jak zachęcić do picia z butelki...?

mamy pomózcie! mój mały za kilka dni skończy pół roczku i za nic nie chce pić z butelki. Nie chodzi o mleko, bo nadal zamierzam karmić piersią, ale o dodatkowe dopajanie. Nie martwiła bym sie tym tak bardzo, ale synek ma przez to zaparcia, robi kupkę raz na tydzień, ostatnio nawet musiałam mu dać czopek bo wiedziałam, ze się męczy. Nie pomaga moj pokarm w butelce na zachęte, smoczki tez juz mielismy rozne.. Puki co dopajam go zaraplaczem ale jest to dosc uciazliwe na dłuższa mete... moze macie jakies pomysly?

No to może łyżeczką albo z kubeczka.

możesz już go uczyć pić z kubeczka, np. z kapka jest taki od 4 miesiąca z TT

mamy i łyżeczke i kubeczek:) niestety sporo się przy tym rozlewa ale tez uparcie próbujemy:)

mimo wszystko chciałabym żeby nauczył się tego picia z butelki...

Może po protu nie ma ochoty pić. Moja tak miała. A jak dałam coś co zasmakowało (w tym przypadku- herbatka ziołowa) to umiała pół butli wypić. Na szczęscie nauczyła się pić wodę i teraz pije tylko to.

U nas nauka picia z butelki trwała ponad 2 miesiące. Byłam cierpliwa - codziennie dawałam, wypijał może z 5ml, czasem wcale, aż pewnego pięknego dnia nagle wypił mi 60ml, a następnego 150. Po prostu posmakowało mu mleko następne "2"

no własnie zawartosc butelki on bardzo lubi:) wypija i wode i herbatke i soczek:) niestety podane zakraplaczem...

widac pozostaje mi tylko cierpliwosc:)

tak, konsekwencja to podstawa. No i chyba najlepsze dla dzieci "piersiowych" są smoczki z TT, bo mają kształt podobny do sutka

wczoraj kupiłam smoczek Lovi, też polecany przez inne mamy, ale narazie idzie tak jak z poprzednimi:) bedziemy cwiczyc dalej:) dziekuje za odpowiedzi