Jak Wam mija dzionek?

Mi - sennie.

już po 12, można pic!

Niedawno wstałam...Mój organizm chyba odsypia wakacyjne pobudki :D Kolejny ładny dzień :)

Ja już ledwo żyję...:O Od rana w biegu. Wyprałam już brudy,rozwiesiłam, wywaliłam 3 komplety pościeli na balkon, wypucowałam na błysk kuchnię , jadalnię, wc, łazienkę , salon, przedpokój i klatkę schodową...Zaraz zamierzam zrobić sobie naleśniki z dżemem jagodowym(własnej roboty) i bitą śmietaną...:D W końcu po ciężkiej pracy należy mi się nagroda...:)

Nie rozpędzaj się tak! Bo odezwą się moje wyrzuty sumienia...:( Zaraz wyjdę odświeżyć umysł - przynajmniej to dla siebie zrobię. :O

A jak się już wzmocnię pójdę z psem na spacer...:D

zawodowo, z wyboru?, bo od rana pranie, sprzątanie, gotowanie inni picie.

A ciebie co to interesuje? :) Skup się na sobie... Każdy jest kowalem swojego losu Tymczasem poranna kawka... :D

Mam dziś wolny dzień...:D:D

Ja właśnie piszę z pracy. Nie ma wiele roboty.

traumatyczny szczypiorek:D fajna nazwa

Dziękuję.