Samotne matki to kobiety gorszej kategorii

właśnie :)

Autorze ale nikogo nie interesuje jakie ty masz plany , co ciebie kręci a co nie , czego się obawiasz a w co byś zaryzykował, to twoja i tylko twoja sprawa:). Masz jakieś lęki? Nie wyleczysz ich na kafe prowokując innych i zaczpeiając. Siedząc na kafe tyle czasu marnujesz go bo i tak nie znajdziesz tu ulgi a jeżeli to chwilowa kiedy będzie ci się wydawało że dopiekłeś jakiejś lasce (złuda) . Tak naprawdę wszyscy którzy ci odpiszą będą cię mieli za marnego kutasa więc po co ci to .

"tak więc twoja teoria sprawdza się pewnie tylko u facetów którzy albo nie chcą takiego życia i takich kobiet (po co w takim razie wogóle takie zaczepiają)" Po co zaczepiają? Te kobiety same się narzucają, ten typ to akurat najgorsze desperatki, widać, że nie wiesz o czym mówisz. A jeśli już jakiś normalny facet kręci z samotną matką to pewnie jest atrakcyjna i chce ją zaciągnąć do łóżka. To proste. Oczywiście na związek z taką i na ojcowanie bękartowi już się nie pisze.

W takim razie nie rozumiesz istoty związku który opiera się rónież na wzajemnej tolerancji wobec np. błędów z przeszłości. To że Ty nie masz nieślubnego "bachora" nie oznacza że jesteś kryształowy jak łza. Po prostu nie ostały się dowody Twoich błędnych decyzji. Prezentując taką postawę tak naprawdę zapędzasz się w kozi róg. Szukasz wyidealizowanej kobiety, która jest czysta, nie popełniała błędów, a jeśli nawet to zamiotła je pod dywan. Współczuję Ci bo mimo że piszesz w takim tonie to jesteś wrażliwym człowiekiem. A wrażliwych ludzi krzywdzi się łatwo, szybko i czasem nieświadomie. Wróć na ziemię do ziemskich kobiet, bo odnoszę wrażenie że nie tylko samotnych matek nienawidzisz, ale wszystkich kobiet które prezentują nietypową sytuację, nieważne czy rodzinnie, czy zawodowo, czy społecznie.

dwa lata temu i to on przejął opiekę nad naszym 13 letnim synem (syn chciał mieszkać z ojcem gdyż ten oferuje świetne warunki finansowe) i masz rację autorze , mąż od tych 1,5 roku nie potrafi się z nikim związać a związek dla którego odemnie odszedł rozpadł się po pół roku po naszym rozwodzie, żadna kobieta nie chce faceta z dzieckiem i wymaganiami. Ja myślę że panie są mądre i też szukają kogoś bez korzeni w ziemi a jeżeli chodzi o samotne panie które ładują się w związki bez przyszłości to szkoda mi ich . Są kobiety z dzieckiem które znajdują facetów chcących takiego życia ale wiadomo że jak ktoś nie chce się z taką wiązać to się nie zwiąże i tyle, po co cała ta głupia dyskusja, przeciez nikt nikogo nie wiąże na siłę z drugą osobą. Tez wydaje mi się że autor to albo złośliwa kobieta albo głupi facet (inaczej nie da sie tego nazwać).

nie poczytam już dzisiaj i nie napiszę bo skończyłam pracę :) teraz po dzieci, zakupy i go home :)

czuć na odległość że masz jakiś problem i radzę ci wejść w tym celu na uczuciowe ;). Szukasz zaczepki by wyładować swoją złość . Osobiście nie znam faceta chcącego podyskutować na takie temat z kobietami na forum. Jak jesteś facetem z testosteronem to za pewne masz jakiś logiczny cel w tej jak ty to nazwałeś dyskusji (dyskusja ma być konstruktywna z założenia ) choc jak dla mnie to głupia zaczepka nie mająca sensu . Skoro ty nie planujesz być facetem samotnej matki to po co ci ten temat ? Pogadać dla pogawędki? Czy to jest męskie?

anulagtghtf Ideałów nie ma, nie szukam nie wiadomo kogo, ale nie spojrzę na samotną matkę, chyba takie wymagania mogę mieć, prawda?

5 stron wywodów o jednym i tym samym. Proponuje udać sie do psychologa bo ewidentnie masz problem tolerancyjny wobec samotnych matek. Nic nowego nie dodałeś apropo tego tematu.Wałkujesz w kółko to samo. Nudny juz jestes.

Mr Testosteron cierpisz na syndrom gwiazdy? Czy ty naprawdę myślisz że kogoś tu obchodzi co ty myślisz i co zrobisz ze swoim zyciem? Coś ty taki śmieszny.

ammarie Skoro tak cię nuży ten temat to co tu jeszcze robisz i w jakim celu go podczytujesz?

Podczytuje tutaj kobiety,które neguja Twoje argumenty,jednak nie masz kontrargumentów i wałkujesz ciągle to samo. Zabawne bo topik czytał także mó męzczyzna i uznał że jak nie masz jaj to musisz siedziec na babskim forum i upajać się swoją głupotą.

Mnie osobiście śmieszą takie samotne mamuśki. Niezły ubaw jest z takich desperatek :D Mój były facet, kiedy się poznaliśmy też był w związku z babką z dzieckiem. Jak sie rozstawali to ciągle piszczała "jak my sobie teraz poradzimy???!!!" echhh głupia naciągaczka i tyle. Mimo, że nie jesteśmy juz razem jest mi wdzięczny że otworzyłam mu oczy :)

i zastanawiam się czy autor chce sobie zwyczajnie poplać dla paplania czy też temat jest czymś ważniejszym uzasadniony bo póki co pisanina jest nużąca w czytaniu. Powiem ci autorze że powinienes wyjść na szersze horyzonty bo póki co wysłuchujesz tych kilku kumpli piwoszów z jednego stolika i wydaje ci się że już innych sytuacji w życiu nie ma i innych doświadczeń . Życie nie opiera się na zdaniu kilku pasibrzuszków .

"Jak sie rozstawali to ciągle piszczała "jak my sobie teraz poradzimy???!!!" " No pewnie, a co miała jęczeć księżniczka... W końcu straciła jelenia, swojego sponsora, mogła myśleć zanim zaciążyła z jakimś patałachem, no ale widziały gały co brały i teraz musi biedować ze swoim bękartem ;)

W jakiej wy części Polski mieszkacie że spotykacie takie samotne matki. Pierwszy raz spotykam się z takim atakiem, i uprzedzeniem do tych kobiet. Nie znam osobiscie ani nie słyszałam by samotna babka była naciagaczką czy też jakąs nieodpowiedzialna osobą. Chyba obracacie sie w patologicznych środowiskach i autor tez raczej z takiego sie wywodzi.

Szkoda juz mojego czasu. W życiu sa o wiele ciekawsze rzeczy niż narzekanie. Zmykam na rowerek z mężem i córeczką. Testosteron poszerzaj Horyzonty! rozwijaj się intelektualnie bo póki co brodziki intelektualne nie koryguja z Twoimi imperaktywami ( pewnie nie wiesz o czym pisze ) pozdrawiam wszystkie kobietki !

czarna Kora, ale ta baba bylaby taka sama i bez dziecka, szkoda, ze w ogole byla matka, bo jedyne czego dziecko nauczy to wyciagac lape i liczyc na innych. No ale to juz charakter, a nie sytuacja bycia sama z dzieckiem. Ten palant, ktory zalozyl topik to jeden z tych prawikow i nol lajfow, ktorzy potem, znudziwszy sie jedna prowokacja, przechodza na erotyczny i tam zapodaja, ze motylek to wynaturzenie, oni w przyszlosci (haha, jakby taka faktycznie mieli przed soba) na castingu bijacych sie o nich sexy lasek, wybiora tylko te z buleczka, reszta niech sobie robi operacje, bo oni musza miec jakies minimum wymagan. Zaaaaal. Lubie sie posmiac z takich looserow, ale po ktorejs stronie mam dosc, bo jak kolezanka wczesniej zauwazyla - nic nowego, zadnej riposty, zadnego ustosunkowania sie do argumentow, tylko ta sama mantra. Troche przypomina mi to religijne dyskusje z jehowymi, zadasz im konkretne pytanie, watpliwosc, a ci ten sam wyrwany z kontekstu cytat z Biblii.

ammarie\ Widzę że patologia kojarzy Ci się z pewną częścią kraju, bardziej zorientowanej na złe wpływy, ludzie którzy piją, biją, od pokoleń żyją w biedzie i anomaliach. Otóż nie tylko :) Patologia to również pewne zachowania, np. oczekiwanie że wolny facet od razu zaakceptuje obcego bachora i zechce się bawić w rodzinkę. I zechce go utrzymywać, odbierać ze szkoły, wycierać d u p k ę i może jeszcze adoptować. Ani się gość obejrzy i juz zrobiony na szaro :)

żeby zapytać co o tym myśli i w sumie powiedział tylko tyle że autorem musi być kobieta albo facet jest cipą a nie facetem żeby wisieć na forum o takim a nie innym temacie by "podyskutować " z kobietami :D. Mój mąż poszedł do pracy na popołudniówkę a autor siedzi od długiego czasu na kafe zupełnie jakby nie było telewizji i męskich tematów .

Staralam sie doszukac argumentow, ale nadal nie widze odpowiedzi na chocby to proste pytanie: co ma robic mloda wdowa z dziecmi? Zakladajac, ze po kilku latach czuje sie gotowa na nowe zycie. Czy to tez jest osoba, ktora - uzywajac twojej podworkowej terminologii - "dawala" patalachowi??

Bo wasi mężowie są boscy...

Ty tam testosteronie od siedmiu boleści! A jeśli kobieta traci męża w wypadku po 10 latach małżeństwa gdzie chłop zostawia 2 dzieci to co ona ma z nimi zrobić? według Ciebie może zabić?! bo to to samo co aborcja! Ja bym tutaj radziła wizytę u psychiatry bo masz jakiś problem i wyraźnie nie radzisz sobie z nim :] chyba ten testosteron do mózgu Ci uderza bo nie masz co z nim robić :P

boscy bo żaden mężczyna taki nie jest ;) ...to autor jest głupim czowiekiem bo nie potrafi określić czym umotywowany jest jego zapał na tym forum. Jak ktoś puszcza tak prosty i zaczepny w treści temat to wiadomo że ma konkretne oczekiwania (zapewne kierował swój post do kobiet samotnych bo chyba nie po to tu siedział by liczyć na wątpliwy poklask kobiet jego męskich wartościowych przemyśleń? ). Przemyślenia płytkie jak depresja bo jednak życie i świat to coś więcej . Nic w zyciu nie jest czarno białe a autor tak niestety widzi te sprawy , mało tego, liczy na to że zostanie zrozumiany więc od razu mu tu powiedziały dziewczyny że to nie kącik zwierzeń i od tego jest uczuciowe ;). Mam znajomego który zakochał się w dziewczynie z dwójka dzieci (piękna blondynka mieszkająca w domu przepisanym na nią po rodzicach )i choć każdy z nas mu odradzał (kobieta z dwójką to wyzwanie na które on na newno nie był przygotowany) ale co tam, połakomił się na nią (zauroczył się) oraz na jej warunki (tak my podejrzewamy bo sam mieszkał w małych mieszkaniu z rodzicami). Okazało się że nachodził ją w jej miejscu pracy i pilnował każdego dnia by o nim nie zapomniała , natomiast wprost raz powiedziała (przy mnie i mojej koleżance) że nie jest gotowa na nic bo jej były mąż nadal nie uregulował pewnych spraw. Po miesiącu od tej rozmowy nasz znajomy "bluszcz" oświadczył że ją kocha i że się do niej wprowadza. Dziś są po ślubie i są nieszczęśliwi. Znajomy narzeka że dzieci go denerwują , że czuje się przytłoczony i obciążony. NIkt go oczywiście nia żałuje bo wiadomo jak było (wychodził sobie ten związek) a bardziej tą dziewczynę bo straciła 4 lata ). Ten znajomy był kiedyś i moim chłopakiem ale krótko i nie kochaliśmy się w sobie tak naprawdę natomiast wiem jak powinny uważać dziewczyny samotnie wychowujące dzieci bo nieraz przypatoczy się facet chcący pozornie ich szczęścia (chwilowego romansu i seksu) a potem niedotrzymują obietnic ale ulatniają się z ich życia. Trudno byc samotną matką i jeszcze uważać na piranie.

tez nie cialbym baby z dzieckiem. Nawet jesli jakims cudem bym z taka byl, moja rodzina by jej nigdy nie zaakceptowala

Gratka znowu fy masakra robisz cos poza siedzeniem na kafe

Odwal sie ode mnie pomarańczo, cały dzień mnie tu nie było, widać słabo śledzisz mój życiorys. nie nie mam nic innego do roboty i to nie jest Twój zasrany interes.

wlasnie gratka dlaczego chcesz sie wypowiadac za nas facetow? Poza tym jestes strasznie agresywna.

:) mówi się kobiety z dzieckiem chyba że z zabitej wsi jesteś :D. To ja może się tu całkiem wyłamię bo jestem w związku z mężczyną (nie chłopem ) któremu była żona zostawiła synka w spadku (3 latek) i choć na początku opiekowała się nim babcia szybko jej obowiązki na spółę z nią przejęłam sama. Dziś nasze dziecko ma 6 lat i kocham je jak własne (jest moim małym kumplem) a nasz roczna córeczka będzie wychowywać się z nim jak rodzeństwo. Mieszkamy w moim własnościowym mieszkaniu (mąż swoje sprzedał ) a rodzina zaakceptowała przybranego syna. Mnie i męża wiąże uczucie że jesteśmy sobie potrzebni (ja jemu i on mnie i my sobie) a zawdzięczamy to również naszym dzieciom i poprzez całą sytuację jestesmy sobie jeszcze bliźsi bo wydaje mi się że skrycie mąż jest mi wdzięczny za moją miłośc wobec niego )czego nie oczekiwałam ). Myślę że do takiego związku trzeba odwagi i ufności a także prawdziwego uczucia a wtedy już nic nie stoi na przeszkodzie. Wszystkim tym mężczyznom kórych celem jest poniżenie ludzi wychowujących samotnie a szukających miłości życzę by nauczyli się milczeć . Mój mąż jest męskim przypadkiem ale nikt z mojego otoczenia nie pomyślał o nim "chłop z dzieckiem łapiący babę na dziecko ".

współczujemy naprawde...