Co byście zrobili na moim miejscu? Zrezygnowałam z pracy po jednym dniu

Napisałam,że rezygnuje zostałam poproszona o wyjasnienie czemu, czy mam obowiązek napisać czemu? nie podpisywałam żadnej umowy, ogólnie sporo rzeczy mogłabym wytknąć, łącznie z tym,że miejsce pracy nie spełniało przepisów BHP... ale nie lubie się tak mądrzyć, więc nie odpisałam...powinnam odpisać? i czy powinnam dostac kase za 8 godzin pracy?

kase powinnas dostac i powinnas odpisac to co nam napisalas: ze nie spelnia zasad bhp i to co ci lezy na sercu. szczerze.

ja tak zrobiłam,zależało mi na pracy ale zostałam przydzielona do grupy kryminalistów z jakiejś patologii,po 1 dniu się zwolniłam ,taki mój pech życiowy

a co robiłes , w fabryce albo magazynie ?

defcw :D gdzie takie siedlisko szumowin zatrudniaja? powiedz, bom ciekawa

pani bezczelnego kota - tylko boje sie,że jak coś takiego napiszę to mi powiedzą " a co jestes specem od BHP,że to wiesz?" w lokalu były robaki, syf, brud, zepsuty odpływ kranu... defcw - wspolczuje Ci, u mnie ludzie nie byli tacy zli... tylko te warunki,ryzyko poparzenia, ogolnie wypadku, nie czulam sie tam bezpiecznie

Ja też nie wytrzymałem pierwszego dnia w pracy i na drugi dzień już nie przyszedłem a chcieli żebym przyszedł.Praca na taśmie produkcyjnej, wszyscy od początku po mnie jebali, śmiali się ze mnie i obgadywali za plecami, każdy był nie miły i atmosfera była beznadziejna.Kolesiostwo tam panowało i dałem sobie spokój.

hfg - a ile miałeś za godzine i czy wypłacili Ci za ten jeden dzień? i czy musiałeś sie im tłumaczyc czemu rezygnujesz oraz czy podpisywałeś umowe?

na produkcji ,nie będę mówić dokładnie gdzie,ale porażka:/

TAK JA DOSTALAM; pracowlaam jeden dzien na tasmie,ale tez BHP NIE BYLO PRZESTRZEGANE

mogłam tam zostać ale mam dość nerwów żeby jeszcze w takiej zjebanej pracy mieć,i bałabym się że mnie okradną itp.taka patologia

nie wiem jak postąpić jak nie podpisalas umowy to olej sprawe. a kasy tez raczej nie zobaczysz. co do odpisania na maila to kwestia kultury osobistej. nie mozesz po prostu napisac, ze dostalas lepsza propozycje? watpliwe zeby drazyli temat. szumowin jest pelno w kazdej branzy, nawet w czasach kryzysu trzeba sie cenic

to nie mejl a sms...poza tym w miejscu pracy zostalam postawiona przed takim faktem, ze zostalam sama na stanowisku...nie wiedzialam co i jak, 20 minut "szkolenia"

równie dobrze mogłam po prostu wyjść i zostawić ludzi bez obsługi...

tez sie zwolnilam, ale po 3 miesiacach, jak to tafaiajac na nowe stanowisko, zupelne mi nienznane, a pracodawca wiedzial, z enie mam dosiwadczenia oznajmili mi, ze zostane sma ai obsugluj:O wkurwilam sie i odeszlamz pracy, tez na poczatku mowilam ze nie dla mnie itp, ale jak drazyli temat, to wszystko im wygarnelam, wywiazala sie draka, ale nie chce miec znimi nic wspolnego, dobrzy kumple okazali sie byc debilami i spoko. poszukam czegos innego.

mnie tez nikt nie uczył ,co mam robić ale z ryjem potrafili wyjechać jak coś żle zrobiłam,w takich warunkach nie miałam ochoty pracować

smsem poinformowalas, ze rezygnujesz a oni ci smsowo odpisali zebys podala powod? co za profesjonalna komunikacja. daj sobie spokoj mowie ci. nie zalezy cie na firmie, nie bedziesz tam nigdy aplikowac (jezeli to wlasciwe slowo w przypadku tej firmy krzak), wiec po prostu zapomnij o tym incydencie. potraktuj to jak bezplatny dzien probny.