Mój facet utrzymuje stały kontakt ze swoją była:( Marti mnie to troche

Twierdzi ,ze dlatego ,ze są przyjaciółmi... ale wierzycie w przyjazn po związku? ciągle sobie słodzą itd

tzn słodzą sobie na fecebooku ... i są super mili dla siebie... Moze przesadzam ,ale denewuje mnie to

no ja bym już z nim nie była, już bez przesady, może jeszcze do herbaciarni sobie pójdą? :o

Czuje ,ze on do niej dalej czuje jakiś sentyment :( a ona do niego... Nie spotykaja sie raczej bo dzieli ich odleglosc ,a on wyjezdza tylko ze mna...

A nawet jesli to tylko koleżanka to sama świadomość ,ze kiedys uprawiali seks i ze soba byli ,a teraz sa w kontakcie jest dosc drazniaca

ja bym zakazała kontaktów, albo była albo ja

Mój były utrzymywał kontakt ze swoją byłą, a ja nie chciałam być upierdliwą jędzą, więc na to pozwalałam. On twierdził, że zawsze się przyjaźnili, więc nie chce urywać kontaktu. Nie wiem tylko czemu nie dało mi to do myślenia, że po kilku miesiącach naszego związku on zmienił zdanie i zaczął coraz bardziej nalegać na wspólne zamieszkanie... Ponad rok później okazało się, że zdradził mnie wtedy z nią, bo "potrzebowała pocieszenia i tak wyszło". Oczywiście zrozumiał swój błąd i się od niej odciął (jego słowa), ale chuj go obchodziło, że przez rok sypiałam z nim będąc w totalnej niewiedzy! I jak się poczułam oszukana! W każdym razie dlatego został moim byłym. Nic też się nie nauczył na błędach, bo będąc już z nową dziewczyną cały czas do mnie zarywał. No cóż, pewnie ten typ tak ma... Ale generalnie cieszę się, że pokazał na co go stać.

Nie ma czegoś takiego jak przyjaźń do byłego byłej partnerki. Bo to jest niemożliwe

Od czasu do czasu można pogadać

Ja tam mam kontakt z byłym i to naprawdę na koleżeńskiej stopie, bo nic już nas nie łączy. Ja mam kogoś i on też. Taka przyjaźń jest możliwa.

heh mój były pisał sobie i dzwonił z jego byłą-do-łóżka i co? pokłóciliśmy się i zerwaliśmy, a ona już chwilę później wylądowała w jego łóżku swoją drogą laska porażająco wręcz głupia, wlazła mu do łóżka, on jest świnią, więc ja wykorzystał, a ona naiwnie wierzy, że on może jednak coś do niej poczuje i jednak będą razem. i tak były ma co dymać, a w międzyczasie szuka innej. brak szacunku niektórych bab do siebie nie przestaje mnie zadziwiać.

ludzie a zwłaszcza kobiety, przesadnie mili są fałszywi. Wiedzą że muszą słoidzic aby cos uzyskac cos utryzmac jakis dany stan rzeczy- korzysci..które akurat mają.. poza tym jak sie ma żone to juz nie pasuje, aby dorosły facet słodził innej, jesli nie robił tego wczesniej;/a ona pewnie słodzi, bo wie że robi ci przykrosc, w koncu ex, ale ze on na to pozwala? abys czuła sie zle? to twoje samopoczucie powino go teraz najbardziej obchodzic..a nie zabawianie innej itp