Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość czy jak...

czy jak matka nie pracuje czy dziecko może zostać przyjęte do przedszkola?

Polecane posty

Gość Miliana23
proszę nie porównywać zagranicy z Polską

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takajajajataka
U nas jest tak, że niby od 8 do 13 przedszkole bezpłatne....ale, dziecko musi być minimum do godz.15 więc trzeba opłacić te 2 godziny plus wyżywienie, plus zajęcia dodatkowe. Jest to przedszkole państwowe ale oni wychodzą z założenia , że wszystkie dzieci są rodziców pracujących.......... W innym przedszkolu u nas jest tak jak napisałam wyżej tylko zerówka może uczęszczać od 8-13 i wtedy płaci tylko za wyżywienie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w naszym miescie od 8 do 14
jest za darmo, ale pierwszenstwo maja dzieci rodzicow pracujacych wiec marne szanse by dostalo sie dziecko niepracujacej, co jest niestety nagminne dzieki oszustwu rodzicow 2,6 za kazda kolejna godzine wiec jesli dziecko jest do 16tej to wychodzi ok 100zl na mc plus wyzywienie 4,6 za dzien czyli jakie kolejne 100zl, zajecia dodatkowe sa finansowane przez UE i miasto, kazde dziecko korzysta z min 3 a max z 9 wybranych z oferty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hghfgfg
jesli sa wolne miejsca to czemu nie ale watpie bo ponoc wszedzie teraz ciezko pierwsze musza sie dostac dzieci rodzicow pracujących

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ana M
Nie mieszkam za granica tylko w warszawie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
troche niewydolny ten sytem edukacyjny... bo rozumiem ze pierszenstwo maja rodzice pracujacy juz oboje, samotni itd ale jak ma sie znalezc prace jesli nie ma sie z kim dziecka zostawić? Bo przecież nie chodzi tu o zapełnienie rubryczki pt. miejsce pracy matki tylko po to aby dziecko sie dostalo, tylko faktycznie o prace. Troche błędne koło, nie sądzicie? Ja np bede w takiej sytuacji. Niania odpada, prywatne też (bo skąd kasa, skoro nie pracuje) i jak przepraszam podjąć wówczas prace. Bardzo chętnie bym poszła ale z dzieckiem na plecach przecież nie pójde ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia zosia kasia
5 godzin jest za darmo ale zawsze są jakieś opłaty. Za samo jedzenie masz 100 zł miesięcznie, potem rytmika jest u nas obowiazkowa, ubezpieczenie, zbiórka na art plastyczne, tu jakieś kino, tam teatr, wycieczka i robią się koszty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W państwowym nie jest to takie proste. Na pierwszym miejscu przyjmują dzieci obojga rodziców pracujących oraz samotnych rodziców. Ale w prywatnym nie powinno byc większego problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×