czy brał ktoś dofinansowanie na działalnośc gospodarczą z UP?

czy ktoś z Was starał się może o dotację na założenie własnej działalności gospodarczej z Urzędu Pracy???jak to u was wyglądało?ciężko jest uzyskac taką dotację???

ale mozolnie to szło, co chwile musiałam donosic jakies papiery, a na koniec stanąć przed komisją-nie wiem jak jest teraz to było 6 lat temu

cieżko raczej nie, i co, m,asz tą firmę nadal czy splatowałas jak 99 procent ludzi starajacych sie o dofinansowanie?

chciałam założyć coś własnego bo z pracą jest bardzo ciężko tu gdzie mieszkam a jeśli są pieniądze na taki cel to myślę, żeby skorzystac z tej szansy

jakoś prowadzę dalej, ale szału z tym nie ma niestety

moj kolega stara sie, pani w up powiedzial, ze to potrwa miesiac a jak sie okazala to o wiele dluzej i jeszcze przez ten czas caly czas musi byc zarejstrowany jako bezrobotny..a zyc z czegos trzeba.. a co chcesz otworzyc?

agata "coś"?? dziewczyno lepiej sobioe odpusc bo widac zero pomysłu na siebie...pewnie dasz rade 2 lata a potem plajta jak wszyscy co dostali dofinansowanie..

cięzko raczej nie, a zarabiasz na tym biznesie dla sibie 2 tysiące w meisiac w miesiac? bo jak nie co to za biznes?

moj kolega chce otworzyc pralnie ...zna sie na tym, jak myslicie pojdzie mu to?

jakbym miała zarabiać dwa tysiące to bym sobie głowy nie zawracała:P średnio w zeszłym roku mialam 6 tys na miesiac, w w poprzednich latach bywalo lepiej

a no to super, bo wiekszosc tych dofinasowanych z bezrobocia albo platuje albo na siłę ciagnie prowadzenie biznesu za mniej niż 2 tyś na miesiąc

to chyba tez zalezy od ludzi, jak ktos byl wczesniej fryzjerem a teraz chce otworzyc sklep zoologiczny to moze miec problem, wazne, zeby znac sie w temacie...

nawet jesli te osoby splajtowały to przynajmniej cos zrobily dla siebie a nie siedziały bezczynnie nawet jesli "splajtowały" po 2 latach, jakby mieli pracę to by nie zakładali własnego biznesu

bezzwrotna? jak to wygląda? i jakie są to kwoty?

agata a ty jaka branza? biznes stacjonarny czy w sieci?

chyba lepiej dostac dofinansowanie i prowadzic swoja dzialalnosc nawet przez rok czy dwa niz nie robic nic...

tak dotacja jest bezzwrotna jeśli firma będzie prosperowac przez rok, a ja chciałam założyc działalnosc biurową(głównie wnioski unijne)

dziękuję za odpowiedź; kiedyś zajmowałam się wnioskami unijnymi dodatkowo poza pracą i było ogromne zapotrzebowanie, a później spadło bardzo... na pewno to byłby u Ciebie jeden tylko z profili, bo z samych unijnych może być ciężko... i tak podziwiam za odwagę.

w ubieglym roku w grudniu . Jesli masz pytania -pytaj nie wiem tylko czy nic sie nie zmienilo, bo wiadomo jak jest .Z roku na rok przepisy sie zmieniaja .Regulaminy sa dostepne na stronie Twojego UP . Warto sie z nimi zapoznac, bo kazdy urzad ma swoje kryteria. Zaezy od regionu.

ja mieszkam akurat na wsi i powiem, że jest coraz więcej programów unijnych i zapotrzebowanie jest, bo mało kto potrafi sobie w mojej okolicy wypełnic wniosek chocby o dopłaty bezpośrednie dlatego pomyslalam o tego typu dzialalnosci, wiadomo, że oprócz tego byłyby też typowe usługi biurowe(ksero, drukowanie itp), póki co piszę wniosek a co z tego wyjdzie to się okaże

tak mam pytania...czy długo czekałaś na rozpatrzenie wniosku???i ogólnie jak ci idzie biznes???

agata ale rpzeciez dofinasiowania unijane juz sie koncza i co ty potem bedziesz robić???to juz ostatni dzownek na uzyskanie dofanansowan

cięzko raczej nie a ty jaka branża?

Nie wiem jak z dofinansowaniem z UP ale wiem ze dofinansowanie z Unii to trzeba miec 6 lat przepracowane w zawodzie w ktorym sie planuje działac

właśnie ja napisałam sobie wniosek o dofinansowanie z unii, ale w międzyczasie dobrze mi się ułożyło na państwowym i zrezygnowałam na razie, a teraz zastanawiam się znowu... życzę owocnych biznesów.

Ja czekalam bardzo krotko ,odbylo sie doslownie w dwa tygodnie ,ale to dlatego ze byl koniec roku a zostaly jakies pieniazki. Ja prowadze handel i uslugi , generalnie -florystyka. Idzie roznie , w zaleznosci od miesiaca . Plusem jest obnizony zus i gdybys miala swoj lokal to byloby calkiem niezle mysle. Dobrze ze nie trzeba pisac biznesplanu , bo wniosek wszystko zastepuje. No i zakupy musisz wszystkie udokumentowac co do grosza. Mozesz wydac ciut wiecej niz wpisalas we wniosku ale ani grosza mniej. Ja moglam robic zakupy w cenach brutto., wiec nie musialam sie bawic w jakies przeliczniki VATU .ktorymusialabym sama dopacic , no i u mnie wklad wlasny byl wymagany tylko 20%

ja dostałam taką dotacje- no lokal będę miała swój, w sumie muszę tylko kupic wyposażenie, więc myślę, że gdyby ZUS był obniżony to dałabym jakoś radę, na pracę szans nie mam, bo tu gdzie mieszkam to jak nie masz znajomości to zero perspektyw, nawet na staż nie mogłam się dostac bo przyjmowali tylko te z gwarancja zatrudnienia...

a stawałaś przed komisją???

Nie nie bylo zadnej komisji ,odbylam tylko spotkanie z doradca i wszystko ,jakies testy musialam wypelnic , Na drugi dzien pani mnie ocenila i wszystko . Zusu jest teraz ok 400 zl . Sataraj sie jesli masz lokal. Zawsze rok przeciagniesz , bo te 400 zl napewno uda sie zarobic:)

no dokładnie też tak myślę, że te 400 zł to jakoś zarobię, nie chcę już siedziec bezczynnie, żeby tylko przyznali...