Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tak czytam i czytam i nie wiem

składy kosmetyków, parabeny i reszta

Polecane posty

Gość tak czytam i czytam i nie wiem

jak to w końcu jest, ogólnie wychodze z założenie że im mniej skomplikowany skład tym lepiej i podstawą pielęgnacji jest odżywianie i dbanie od wewnątrz chciałam jednak poczytać jakie składniki jednak nienajlepiej wplywają na nas i natknęłam się na różne opinie na stronie: http://pieknieje.pl/artykuly/dziesiec-syntetycznych-skladnikow-ktorych-nalezy-unikac-w-kosmetykach ładnie mamy napisane: "Niektóre składniki powszechnie dostępnych kosmetyków mogą mieć nieprzyjemne dla skóry działanie: od wyprysków, poprzez przewlekłe stany trądzikowe, łupież, łuszczenie się skóry małżowiny usznej aż do wypadania włosów włącznie. Oto lista produktów, których powinniśmy unikać." i np.:"PETROLATUM, MINERAL OIL, PARAFFIN OIL (wazelina, oleje mineralne, olej parafinowy) Są produktami destylacji ropy naftowej. Najczęściej dodawane do mydeł, pomadek, kremów i mleczek kosmetycznych. Nie wchłaniają się ze skóry a zatykając pory hamują wymianę gazową. Uniemożliwiają swobodne wydostawanie się łoju na powierzchnię skóry prowadząc do wytworzenia się warunków sprzyjających rozwojowi bakterii beztlenowych. Prowadzić to może w konsekwencji do rozwoju trądziku i zmian o charakterze zapalnym i ropnym. Wazelina stosowana na skórze wrażliwej na promieniowanie słoneczne, tylko pogłębia oparzenia słoneczne, a dodatkowo zakłóca własny, naturalny mechanizm nawilżania skóry, prowadząc do jej wysuszenia. Stanowią doskonały wypełniacz tylko dlatego, że są bardzo tanie i zwiększają masę produktu." Brzmi paskudnie, co? z kolei na stronie: http://www.kosmopedia.org/bezpieczenstwo_kosmetykow/bezpieczenstwo_skladnikow_kosm/ "Bezpieczeństwo stosowania parafin w kosmetykach Przeciwnicy związków z grupy parafin dowodzą, że parafiny są związkami toksycznymi, całkowicie obcymi dla naszego organizmu, a po aplikacji na skórze powodują „zatykanie porów, uniemożliwiają skórze oddychanie, co prowadzi do kumulowania się toksyn w organizmie. Sugerują również, że w wyniku regularnego stosowania kosmetyków na skórę może dochodzić do kumulowania się tych związków w organizmie człowieka, zwłaszcza wątrobie, nerkach i węzłach chłonnych i prowadzić do przewlekłych chorób. Wszystkie te stwierdzenia są nieprawdziwe. Stosowane w kosmetykach parafiny, jak wazelina czy olej parafinowy to związki o bardzo wysokim poziomie bezpieczeństwa. Są bardzo lipofilowe i faktycznie mają zupełnie inną strukturę, niż lipidy naszego naskórka. Dlatego po aplikacji na skórę działają wyłącznie powierzchniowo. Nie wnikają do warstwy rogowej, ani do żywych warstw naskórka i skóry. Tym samym nie mogą wywoływać reakcji podrażnieniowych, alergicznych, nie mogą również kumulować się w organizmie. Jednocześnie tworząc film na powierzchni skóry, natłuszczają skórę i silnie nawilżają. Ogromną zaletą jest również ich bardzo wysoka stabilność. Wszystkie te cechy sprawiają, że są to bardzo cenne składniki dla produktów farmaceutycznych i kosmetyków dla cer wrażliwych i dziecięcych, których zadaniem przede wszystkim jest działanie ochronne oraz wspomagające przywrócenie skórze naturalnych funkcji. Nie jest również prawdą, że stosowanie parafin uniemożliwia skórze oddychanie. Człowiek nie oddycha przez skórę, wymiana gazowa przez skórę jest znikoma. Nie można więc zaburzyć procesu oddychania aplikując wazelinę czy olej parafinowy na skórę. Stosowanie na skórę oleju parafinowego czy wazeliny w postaci czystej (bez żadnym innych dodatków) może czasem spowodować zaburzenie funkcji barierowych skóry. W przypadku stosowania na skórę niektórych emolientów w postaci czystej, jak wazelina, oleje mineralne i większość olejów roślinnych (także np. oliwy z oliwek) tworzy się tzw. ciągła warstwa okluzyjna, która całkowicie hamuje transepidermalną utratę wody. Wielokrotna aplikacja takich emolientów może spowodować przesuszenie skóry. Efekt ten nie występuje w przypadku, stosowania mieszanin kilku substancji. Z tego również powodu współczesne oliwki dla dzieci, czy oliwki po opalaniu oparte są na oleju parafinowym z domieszką innego składnika (np. silikonu, mirystynianu izopropylu lub innego surowca tłuszczowego). Niekorzystnym aspektem stosowania parafin może być fakt, że nie nadają się do każdego typu cery. Dotyczy to zwłaszcza cer młodzieńczych, tłustych i łojotokowych. W przypadku cer problemowych ze skłonnością do nadmiernego wydzielania sebum parafiny mogą mieć działanie komedogenne (tj. mogą sprzyjać powstawaniu zaskórników). Ponadto, kosmetyki zawierające parafiny mogą być nieakceptowane przez osoby z takim typem cery ze względu na odczucia na skórze. Chodzi tu przede wszystkim o efekt świecenia i błyszczenia, potęgujące wrażenie nadmiernego wydzielania sebum. Dlatego parafin nie stosuje się w kosmetykach przeznaczonych do cer tłustych i z tendencją do tworzenia zaskórników." i tak z różnymi składnikami, tutaj akurat przy cerze problemowej parafiny faktycznie mogą nie działąć jak by się chciało, jednak no przy normalnej cerze wszystko niby powinno być ok możecie zapoznać się z resztą z linków i ocenić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość te verde unplugged.
Jakos nie moglabym uzywac parafiny wiedzac, ze jest to pochodna ropy naftowej. W dodatku nieuzywanie parafiny jest eko, oleje roslinne, potencjalnie zdrowsze i skuteczniejsze sa latwiej odnawialnym surowcem. Co do sprzecznych informacji: coz, czesto jest tak, ze firmy podaja takie a nie inne, bo to im sie bardziej oplaca. Nie mowie, ze tak jest w tym przypadku, ale parafina jest tansza, wiec lepszy biznes. A co do wywodu obroncow parafiny, przeanalizuj sobie to zdanie: ''Człowiek nie oddycha przez skórę, wymiana gazowa przez skórę jest znikoma. Nie można więc zaburzyć procesu oddychania aplikując wazelinę czy olej parafinowy na skórę.'' Taka bzdura powinna zdyskredytowac wszystkie informacje broniace parafiny w tym artykule.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak czytam i czytam i nie wiem
parafina zdaje się, że się wytrąca z ropy, więc tak czy owak będzie wywalana jeśli ktoś chce uzyskać niskoparafinową, to tak jak skóry ze zwierząt ubijanych na mięso, i tak i tak są to się je wykorzystuje, więc to czy my kupimy to czy nie na ogólne wydobycie nie ma wpływu bo nie jest ono dla nas wydobywane specjalnie właśnie o oddychaniu samej skóry dla siebie też szukałam i znowu sprzeczne info, jedni twierdzą, ze ponad50% natlenienia skóra uzyskuje sama sobie, więc w takim wypadku przykrywanie jej czymkolwiek jest szkodliwe, ale z drugiej strony podobno owa wymiana gazowa to jedynie wydalanie pary wodnej przez gruczoły potowe, więc o ile nie mamy ich zablokowanych to wszystko jest ok (a nikt czystej wazeliny raczej nie nakłada). i z tego co piszą oliwki dla dzieci itp też są na bazie oleju parafinowego:O to akurat był wycięty przykład bo jest ileś rozbieżności w tej liście 10substancji ma ktoś może jakieś strony obiektywnych organizacji badajacych kosmetyki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość te verde unplugged.
Ale przeciez te zdania o oddychaniu skory to czysta manipulacja. Przeciez nikt nie mowi, ze z powodu uzywania parafiny bedziemy sie dusic, chodzi o oddychanie skory, a nie o 'proces oddychania'. To tak jak z ubraniami - w lnianych skora bedzie oddychac, gdy owiniesz sie plastikiem, nie bedzie - co wcale nie znaczy ze zaburzy to proces oddychania. Moim zdaniem jesli ktos ucieka sie do takich sztuczek, znaczy to, ze nie ma argumentow, wiec przegrywa. Ale przeciez to tylko teoria jakby nie patrzec, wazne jest tez jak to wszystko faktycznie dziala. Ja jestem zywym przykladem tego, ze unikajac parafiny i innych slsow robimy swojej skorze wielka przysluge.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak czytam i czytam i nie wiem
a jakich firm kosmetyków używasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość te verde unplugged.
Mieszkam w Anglii wiec tu mam wiecej dostepnych i w lepszych cenach. Z Polski uparcie przywozimy mydlo w plynie babydream. Lubie kosmetyki weledy, balm balm, neal's yard, ulubiony szampon z daniel galvin junior (nie wyobrazam sobie, by byl dostepny w polsce) ale to raczej polnaturalny niz naturalny. Do makijazu praktycznie tylko mineraly, maja cudowne kolory. I mimo, ze jest to drozsze, trudniej wpasc w szal zakupowy w drogerii, nie dajesz sie tak zwiesc reklamom, a i skora radzi sobie lepiej sama wiec nie musisz uparcie jej kremowac dzien w dzien - zdarza mi sie myc mydlem i nie uzywac kremu przez tydzien i jest dobrze, a pamietam ze przy zwyklych kosmetykach trzeba bylo uzywac religijnie, by wygladac i czuc sie jak czlowiek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak czytam i czytam i nie wiem
u nas zamawiać można wiele rzeczy, wiadomo drożej, ale z czasem myślę że i tu wejdą bo coraz więcej przebąknięć o naturalnych kosmetykach jednak wiele chyba to tylko nalepka a w środku to samo co w innych praktycznie ale dzięki, popatrzę na necie firmy które wymieniłaś:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość te verde unplugged.
W rossmanie jest alterra dobra, wiec taki zel pod prysznic naturalny mozesz kupic w miare tanio (8 zl chyba). W Naturze w zeszlym roku kupilam krem do twarzy z certyfikatem eco cert bodajrze Ava i bardzo bylam zadowolona. Moze nawet juz sie pojawily inne produkty, o ktorych jeszcze nie slyszalam, ten rynek idzie do przodu. I mimo, ze drozsze, choc tez nie zawsze, uwazam ze takie swiadome kupowanie jest duzo lepsze niz kupowanie tego, co w reklamach, bo modelka miala takie piekne wlosy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak czytam i czytam i nie wiem
o, znalazłam, są całe drogerie internetowe gdzie można zakupić wszystko, a i też z tego co widzę powoli w miastach się otwierają, i cenowo nie tak tragicznie, znane marki jak vichy itp są droższe nie jest źle, dzięki za pomoc, pozdrawiam:)🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×