Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość rozstrzesiona:(

pomocy

Polecane posty

Gość rozstrzesiona:(

mam meza i coreczke.3 lata temu wyszlam za maz. przed slubem bylo jak w bajce. kochalismy sie codziennie.. a teraz? z kochaniem to jest na bakier. jak mu marudze o seksie to po 2tygodniowym blaganiu zgadza sie. jest mi przykro z tego powodu przed slubem calowal mnie i przytulal (bez seksu) a teraz? musze sie o to prosic;| napewno jak ja bym nie integerowala w to i mu nie przypominala o kochaniu sie to by nie bylo nic przez te 3 lata... kiedys chcialam sie wyprowadzic to mowil zebym sie nie wyglupiala, ze mamy dziecko. ze mnie kocha i robi wzystko dla nas ;(zrobil sie taki obojetny czy po prostu czekac ?odzywac sie do niego ? i czekac ? czy to jest wyjscie z sytuacji ? w rozmowie twierdzi ze ja ciagle o tym sammym...po czym wychodzi na papierosa ;( teraz ja mu powinnam byc obojetna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moim zdaniem tak. Za bardzo mu nadskakujesz, a on cię olewa. Zadbaj o siebie, zrób coś z myślą tylko o swojej osobie (jakiś wypad z koleżanką, fajny zakup - nie wiem co ci poprawia humor). Zacznij żyć dla siebie i dzieciaczka (pamiętaj, że dobra mama to szczęśliwa mama). Może jak mąż poczuje chłód z twojej strony, a jednocześnie będzie cię widział szcześliwą to się ocknie. Jeśli to - szkoda czasu na niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
faceci tacy są , duże dzieciaki mają swoje "okresy przekwitania" bardzo często , pooglądaj filmy przyrodnicze o życiu zwierząt , zrozumiesz że my to też ssaki , i takie manewry mają samce 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozstrzesiona:(
dziekuje bardzo :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×