życie przecieka między palcami

a tak bardzo wierzyłam że jeszcze tyle przede mną, chciałam je brać pełnymi garściami... zamiast żyć ze wszystkich sił wegetuje jak roślina... jestem zawiedziona, zgorzkniala i cholernie samotna...

może napiszesz coś więcej o swoim życiu, czym jestes taka zawiedziona

dobre pytanie zadałes(łaś) najbardziej to chyba swoim małżeństwem

Masz męża, no ale jesteś taaaka samotna. Wiesz co? Spierdalaj. Nie wiesz nic o samotności :D

masz rację tacy jak ja powinni spierdalać z tego świata

nawet w małżeństwie można czuć się samotnym jeżeli nie dopasują się charakterami hmmm ile masz już lat ?

też jestem po ślubie, mam męża ale tak naprawdĘ też nie jestem szczęśliwa mimo że jestem młoda i jakby się to wydawało CAŁE ŻYCIE PRZEDE MNĄ

dlaczego nie jesteście szczęśliwe ?

u mnie chyba brakuje porozumienia i zrozumienia sporo też w tym mojej winy nie umiem pozbyć się żalu, urazy no i nadzieję już straciłam nie chce po raz setny próbować, żyć nadzieją że coś się zmieni i po raz setny się rozczarować. przyzwyczaiłam się chyba, że tak musi być, że taka kolej rzeczy czasem dochodzę do wniosku, że może zbyt wiele oczekiwałam

ile masz lat?

hmmm zbyt wiele czyli jakie miałaś oczekiwania ??? Każdy ma prawo do szczęścia

oczekiwałam tylko, a może aż szczęścia za dwa lata czterdziestka mi stuknie

samotność to moje drugie imię

a czym dla ciebie byłoby szczęściem ?? widocznie problemy życia zabiły w was wiele

teoretycznie mam wszystko co do szczęścia potrzebne czasem sama myślę, że w głowie mi się przewróciło bo przecież mam męża, dzieci, pracę a jednak coś jest nie tak

heheh to tak jak ja :P witaj w klubie :)

czyli musisz pomyśleć ....co by cię tak naprawdę uszczęśliwiło dlaczego czujesz się niespełniona

Co by mnie uszczęśliwło... Nie wiem... Całe życie poświęciam na uszczęśliwianie najbliższych moje szczęście nigdy nie było ważne Straszną pustkę czuję

wiesz jak czytam Twoje wypowiedzi to tak jakbym o sobie czytała, też jestem nieszczęśliwa, niespełniona tyle że z innego powodu, ale wydaje mi się wszystko bez sensu, nie umiem sobie znaleźć zajęcia które by mnie zainteresowało, ciągle myślę o tym że mogło być lepiej

Widzę że sporo jest kobiet, które mają podobnie no właśnie kobiet... Ja już nie pamiętam jak to jest być kobietą... Nawet chyba już nie potrafiłbym nią być jestem matką i żoną

gdy w małżeństwie kończy się intymność to szara codzienność jest coraz trudniejsza do udźwignięcia bardzo go kocham, nie kłócimy się, pomaga mi w domu, ale na nasze pożycie intymne składa się przytulanie, pocałunki, które z namiętnością nie mają nic wspólnego i trzymanie się za ręce

Kto napije się ze mną? Nie ma to jak utopić smutki w alkoholu...

pomoc... http://tnij.org/r1qd Pozdrawiam.

Spokojnej nocy

ostatnoi jak mówiłam ze mi zycie ucieka miedzy palcmi /obok mnie to tak sobie wykrakałam ze poznałam gościa i się zauroczyłam a mam męża idziecko i niszcze sobie zwoje zycie na własne życzenie masakra co przechodze gośc nie zdecydowany maz ninstop krzycxy dxiecko płacze a aj się miotam nie zycze nikomu