czy kobiecie wypada?

Słowo Kocham Cię bywa nadużywane. Czujesz, że kochasz, masz taką potrzebę to mów, nie czujesz- nie rób tego. Proste.

niby wypada, ale... to już jest tak sponiewierane słowo, ze byłabym ostrożna... Wolałabym zamienić je na jakieś wyrażenie mówiące niby to samo, ale w innej formie- no i czas, miejsce, termin też ma znaczenie.

Ale dlaczego nie wierzysz swojemu facetowi?

ja powiedziałam...nigdy nie doczekałam się odwzajemnienia,ale nie załuje

no własnie jak ja nie doczekam sie odwzajemnienia to bede sie zadreczac przez długi czas.. pewnie o to głownie chodzi

a Ty sama tego nie czujesz, czy on Cię kocha? Nie słowa są ważne, lecz czyny

no raczej nie czuję zeby on mnie kochał :/

Kiedyś, miałam chłopaka, miłość i kochanie odmieniał we wszystkich przypadkach, ale cóż... za tymi słowami nic się nie kryło... Nawet zeszytu nie chciało mu się podrzucić kiedy byłam chora i nie wiedziałam co na lekcji było :D To przyjdź do mnie - niby mogłam, ale z gorączką rodzice mnie nie puścili Wyrosłam z tego, teraz czyny są ważne, a nie słowa.

kurcze no nie wiem, niby jak miałam jakąs prosbe to sie zjawiał w kilka sekund.. ale no nie wiemm. chyba poczekam zobacze co z tego wyniknie. jak narazie czułam ze tylko mi zalezy.. no ale zobaczymy

no i własnie o to chodzi, czy potrafi być przy Tobie wówczas, kiedy jest potrzebny... czy czuje się za Ciebie odpowiedzialny... A wówczas możesz szepnąć-dziękuję, że jesteś ze mną w tych chwilach, kocham cię

Kiedyś ktos mi powiedzial, ze kto powie pierwszy kocham ten przegrywa. Ja bym nie ryzykowała ;)

w 100%

Tylko Jak kobieta nie powie "kocham Cie" bo przegra jak facet nie powie "kocham Cię" bo przegra to na co wy samotne lub zakochane dziewczyny liczycie?

nie ma tu samotnych ile jeszcze ci uświadamiać łosiu :)? tylko kobiecie wypada!

Tak licza sie czyny a nie słowa. Ale co w przypadku jak facet mówi,ze on nie wie co to znaczy kochać??? Że chyba nie potrafi...

kurcze czemu to takie zawiłe wszystko. a nie wydaje wam się właśnie że to powinno być proste, że jak kocha to mówi kocham i tyle? ostatnio mu powiedziałam nawet że może nie jestem tą właściwą dziewczyną że po takim czasie powinien juz wiedziec co czuje nic na to nie odpowiedział..

ja pierwsza powiedzialam kocham, nie uwazam zebym przegrala, cos stracila, jestem z chlopakiem od 4 lat...

odpowiedź jest prosta, jeżeli masz duże rozeznanie do tego, czy ta druga osoba to odwzajemnia to jasne, nie rozumiem skąd takie dylematy w ogóle (czy wypada czy nie), jeżeli natomiast nie jesteś pewna, nie znacię się zbyt długo to warto czekać, może Ci się tylko wydaje.

seks , szmacą się a gdy chodzi o wyznanie miłości myślicie, że nie wypada. Dziwne jesteście

A może odsuń się trochę od niego. zobaczysz jak będzie się zachowywał. Zamiast szykować się na randkę, to zostań w domu, odpocznij, wyśpij się, pooglądaj filmy, upiecz ciasteczka czy co tam innego lubisz. Pozwól mu zatęsknić. Jeśli zatęskni, to będzie dobry znak (przy założeniu, że nie chodzi mu w dużej mierze o seks). Nabierz dystansu, zobaczysz co wtedy będzie.

Dziękuję wszystkim za rady. No właśnie w sumie nie wiem na czym u mnie staneło, chyba wciąż jestem na tym samym etapie co przed założeniem tematu tutaj. Z jednej strony czasami czuje że nie ma co czekać, jak w myśl ,, spieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą", będzie co będzie. A z drugiej strony lęk że on nie kocha, że powie "nie", że to się skończy a ja będę jak porzucona zabawka, lub powie nie wiem co czuję i wtedy co będe czekać jak głupia kiedy on sie w koncu dowie? Nie chcę też naciskać go, nie chce by mówił nieszczerze że kocha lub nie bo bedzie czuł presje z mojej strony.. Hmm przez te rozmyślania wiem, że nie chce tego mówić pierwsza. No ale zobczymy. Czas pokaże, może mnie poniesie.