Mam ochotę na małe zbliżenie z koleżanką

i moje pytanie: od czego mam zacząć, czy podejść do niej od tyłu jak będzie robiła sobie kawę w pracy i ją objąć w pasie? a może zasłonić jej oczy od tyłu i pocałować w szyję? A może jakieś inne ciekawe zadanie? np. położyć rękę na kolanie, jeśli usiądę koło niej. Co zrobić jak jej się to nie spodoba? Obrócić w żarcik?

Halo, kurde żadna dziewczyna nie pomoże? a co byś powiedziała, gdyby kolega z pracy objął cię w pasie? albo pocałował w szyje?

mam pisać sam ze sobą?

jak nie ma dziewczyn, to może jakiś chłopak? Lubię brać do buzi i w pupę.

skoro chłopaków brak, to azor może się zgłosi?

no to może jakaś chusteczka się zgłosi, żebym sobie wsadził w dupę

Musisz ją poderwać. Najpierw. Obiło ci się może o uszy takie sformułowanie. Od razu wsadzać to sobie możesz w lesie do dziupli.

Ok, jak mam ją poderwać? Nie chcę od razu jej ruchać, mogę wcale jej nie ruchać. Chciałbym ją czasem przytulić, pocałować się z nią, zobaczyć jej piersi, popieścić. Nie czuję potrzeby na pakowanie jej fiuta. Najbardziej chciałbym żeby zrobiła mi orala w samochodzie, ot takiego koledze z pracy.

Są metody odpowiednie do wieku. Ile masz lat?

ja mam 35 kolezanka 23

Trol. W takiej sytuacji ratuje cię tylko to. Musisz podarować jej BMW. Niech zamieszka z tobą w 300m willi. Oczywiście nie będzie musiała nic robić, obiady w restauracji, a posprząta pani od sprzątania. Musisz dać jej też kartę płatniczą. tylko warunek, z dużym limitem.

no i tu koleś jestes w błędzie, rok temu jedna laska miała na mnie ochotę, ale mi nie leżała, choć trzeba powiedzieć że zdrowa dupa z niej była, ale jakieś takie dziwne z charakteru no i rozeszło się po kościach. Jechaliśmy autem to połozyła mi rękę na udzie, jak wysiadała to poklepałem ją po udzie na co ona mi dała soczystego buziaka.

No i jak mam zacząć z nią flirtować, załóżmy że pójdziemy na obiad do jakiejś knajpy, czy wypada mi położyć dłoń na jej dłoni? a Może objąć ją jak będziemy stali na przeciwko siebie? A może jakiś pocałunek w czoło?

nie masz sszans na seks z taką młoda :D po tytule i twoich wypocinach tutaj widać że jestes idiotą :D więc weź się lepej za psa sąsiada albo jakiegoś pijanego żula

Co za miernota :D:D

nie dość, że troglodyta to jeszcze bałwan z autora poprzedniej wypowiedzi. Pewnie jakiś 25 letni cymbał, co nie ma szans na seks z rówieśniczkami tylko musi zadowalać się ręką.

mam ochotę na chwileczkę Nie ma szans, Nieudaczniku tylko ty się radzisz na forum jak poderwać dziewczyne:D:D Rok temu na ciebie jakaś leciała, jak napisałeś " ROK TEMu " Kurwa :D:D:D taki jesteś żigolak, ciotunio mam ochotę na chwileczkę Ok, jak mam ją poderwać? Nie chcę od razu jej ruchać, mogę wcale jej nie ruchać. Chciałbym ją czasem przytulić, pocałować się z nią, zobaczyć jej piersi, popieścić. Nie czuję potrzeby na pakowanie jej fiuta. Najbardziej chciałbym żeby zrobiła mi orala w samochodzie, ot takiego koledze z pracy. Nieudacznik

Szkoda że nie padły żadne propozycje, tylko wyzywają mnie od prostaków kutasy yebane.

pocałunek w szyję hmmm objęcie w pasie ( z nienacka zupełnie niespodziewane) jak dotyk motyla cudowne i tysiąc innych dotknięć o których nie mogę zapomnieć :(

do miałam chwileczkę: czy łączyło was coś wcześniej, czy to był pierwszy bliski kontakt? Kto Cię pocałował? Ile macie lat?

A ze dwanaście i właśnie bawią się w buro.

12 chciałabym mieć :) zmienił moje życie :) a że teraz leczę rany to już inna historia

a ile teraz masz latek? byłaś wtedy w związku?

mozesz np pocałowac ją w policzek jak bedzie odpowiednia chwila, nie na przywitanie czy pozegnianie tylko w jakims momencie jak bedziecie rozmawiac przy odpowiedniej chwili spontanicznie pocałuj ja w policzek ale troche przydlugo zeby trwało to pare sekud jak jej sie spodoba to bedzie dawała ci sygnaly a jak nie i sie oburzy zawsze mozesz obrocic to w zart ze np oj ta chwila była taka romantyczna nie moglem sie powstrzymac hehe

Nie nie byłam z nikim.Teraz też nie jestem i tak już zostanie. Jeżeli jestem z kimś nie szukam nikogo dodatkowo taką mam zasadę jak również taką że nie spotykam się z zajętymi. Powiem Ci coś my kobiety jesteśmy delikatne i ważliwe ( może trafia się 1% innych ) jeżeli zależy Ci tylko na tym aby "zaliczyć" ( co za okropne słowo !!!) młode ciałko daruj sobie.Dziewczyna jest młoda może cierpieć a Ty pewnie masz żonę/partnerkę a więc po co...?

ja tez nie , czemu on sie z nia nie umówi ?

nie, nie chodzi mi o zaliczenie młodego ciałka.

to o co ci wlasciwie chodzi? Zaliczenie orala? A zona juz nie moze? Sztuczna szczeka przeszkadza? Poco szukac na boku,bo po twoim wieku wnioskuje ze kogos masz?

żona nie robi orala, tu jest pies pogrzebany

a czy Ty jej robisz ?... (sorki trochę zbyt osobiste :O ) Czy mogę spytać kiedy byłeś z żoną na randce ? Tak dobrze przeczytałeś :)