Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ...bo ja się boję

W jakim wieku pierwszy raz zostawiliście dziecko CAŁKOWICIE komuś pod opiekę ?

Polecane posty

Jak miał miesiąc.Pojechałam z mężem załatwiać paszport dla niego, została z mln moja mama.To samo z odbiorem paszportu.Teściowa zabierała go i zabiera na długie spacery.Jak skończył rok, regularnie zostaje od południa do wieczora z tatą, bo ja idę do pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ups..w zostawianiu komuś pod opiekę nie wzięłam wogóle pod uwagę męża ;P Jakoś przyszły mi do głowy inne osoby, ale zostawianie z mężem nie zaliczam do nich :D Jeśli tak to syn miał 2 tyg jak se poszłam do fryzjera ;P To było pierwsze dziecko, miałam pomysł wychować go na pieluchach tetrowych, więc w kółko karmiłam i prasowałam,nie miałam czasu już na nic innego i włączyła mi się lampka kontrolna, że zaraz zwariuję ;P Nakarmiłam dziecko i wyszłam do fryzjera w bloku obok zrobić największą głupotę w życiu :D Kasztanowe włosy se rozjaśniłam i zrobiłam pomarańczowe. Ale poczułam się lepiej chociaż przez godzinę ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja droga kafeteri
3 tyg pojechalam na zakupy z mezem ,wyjechalam tylko z bramy posesji i zaczelam ryczec ze musze do niej wracac ,ze jest malutka maz wybil mi to z glowy ale zakupy robilam byle szybciej wrocic do corki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 2 lata poszlismy na wesele
dziecko od 11 do 15 nastepnego dnia pod opieka tesciowej. wczesniej nie bylo powodu. chyba ze na 2-3h

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 2 lata poszlismy na wesele
a pierwszy raz to zaraz po wyjsciu ze szpitala, tesciowa zostala z mala ja poszlam na zakupy, bylam pod tel, na osiedlowym targowisku :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takaona*
W dniu wyjścia ze szpitala zostawilam małego pod opieką babci i pojechalam z mężem po mleko modyfikowane bo okazalo się , że nie bedę karmila piersia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lawendowe
Jezeli dobrze pamietam to jakos 2-3tyg. po porodzie pojechałam z mężem do Zusu załatwiać zasiłek macierzyński i wtedy syn zostal pod opieką babci jakies 1,5 h. W pierwszym miesiącu wyskoczylam tez ze dwa razy do supermarketu na max. godzinkę. Teraz syn ma 4 miesiace a ja nie zostawilam go nigdy dluzej niz na godzinę z babcią lub męzem i zawsze wiazalo sie to albo z wizytą u lekarza albo z wyjazdem na mega ekspresowe zakupy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak miała 2 miesiące, jak szła
na urodziny do znajomych, a potem jak miała cztery miesiące wtedy regularnie co dwa tygodnie jak jeździłam do szkoły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Młoda księgowaGdańsk
Po 5 dniach, musiałam wyjechać na jakieś 6-7 godzin. Na noc zostawiłam jak dziecko miało 1,5 miesiąca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój mąż ma książkowe podejscie i ręke do dzieci ,w tym wzgledzie byłi jest idealny,wrecz perfekcyjny i zazdroszcze mu okrutnie tego wrodzonego talentu i umiejetnosci :p Pielęgnacja,karmienie zostanie z kruszynką to dla niego frajda i pestka,wiec od kiedy pamietam, jak mialam jakąs potrzebe czy zachcianke by gdzies pójsc,cos załatwić,wyjechać na kilka godzin czy dni, zawsze z nim kruszynki nigdy nie obawialam sie zostawić plus byly jeszcze starsze dzieci pod jego opieką Pamietam że zaraz po narodzinach bywały sytuacje kiedy mąż zostawał z pchełką a ja coś tam gdzies poza domem z spokojnym duchem swoje robiłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×