Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość xvoxvoxvox

Stresuję się przed jutrzejszym dniem.

Polecane posty

Gość eliza pizia
współczuję ci , taka mloda i juz dzieciaka zmajstrowali, będziesz musiala pomagać i nie spac po nocach :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mata12
możliwe , że jego rodzice już wiedzą... ja też jestem za tym, co podejrzewa autorka,jest to bardzo prawdopodobne skoro dopytywała córka autorki o ciążę :>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xvoxvoxvox
A może jest tak, że jego rodzice już widzą i chcą mi o tym powiedzieć we wspólnym gronie żebym źle nie zareagowała czy coś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SamaJa2
Dzwon, wyczujesz jesli zaczna cos krecic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mata12
bardzo możliwe :) moim zdaniem powinnaś córkę podpytać lekko żebyś wiedziała jak się do tego przygotować...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mata12
też jestem za tym, zadzwon autorko :) może akurat się czegoś dowiesz, nie ma na co czekać :P mnie to by ciekawość zjadła, nawet gdyby była to najgorsza wiadomość na świecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pan słoik
ja bym powiedział, że nie lubię niespodzianek i oczekuję by mi powiedziała o co chodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wszyscy mowia zeby dzwonic bo sami sa ciekawi co sie wydarzylo heheehe nikomu nie chce sie czekac do jutra :P a juz chyba tymbardziej Tobie autorko wiec dzwon nie ma na co czekac ! ciekawe co Ci powiedza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xvoxvoxvox
Zadzwoniłam i już wiem. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xvoxvoxvox
Może być też, że się zaręczyli albo to i to. Nie wiem jak dopuścić tę myśl do siebie. Zadzwonię o 20.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xvoxvoxvox
Znów podszywacz, jeszcze nie zadzwoniłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SamaJa2
Daj nam znac, bo tez umieramy z ciekawosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mata12
co wiesz?:>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xvoxvoxvox
Wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xvoxvoxvox
Może jestem sama sobie winna? Że nie potrafiłam nigdy porozmawiać z córką o seksie i antykoncepcji? Że pozwalałam jej zostawać na weekend u jej chłopaka, albo na wyjazdy nad jezioro na kilka dni w wakacje. Mogli wtedy sypiać ze sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SamaJa2
Daj spokoj, jesli chcieli uprawiac seks to mogli to robic wszedzie i nie mialas na to wplywu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mata12
no mogli , mogli... :> jak zadzwonisz i juz cos bedziesz wiedziala to daj znać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xvoxvoxvox
Zadzwonię za chwilkę i dam wam znać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mata12
no więc czekamy :) podpytaj ich troszeczkę ;>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xvoxvoxvox
Właśnie? Jak ich najlepiej podpytać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mata12
hmmm, a zapraszają Cię pierwszy raz, czy może już któryś? Zapytaj czy coś się stało , o co chodzi... no nie wiem :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SamaJa2
Zapytaj z jakiej okazji to zaproszenie, czy ktos ma imieniny, czy masz cos przyniesc, na ktora godzine

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mata12
i jak się sprawy mają?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xvoxvoxvox
Jestem w szoku! Aż nie wiem co powiedzieć. Odebrała akurat mama D. zapytałam w prost o co chodzi z tą wizytą u nich bo córka nie chce mi powiedzieć i jest tajemnicza. Spytałam czy moje podejrzenie jest słuszne. Jego mama potwierdziła mi, że, że ich syn spodziewa się z moją córką dziecka. Ona jest już w drugim miesiącu. Ich syn powiedział im o tym nie dawno. Prosiła żebym nie była zła na córkę i nie wydała się przed nią do jutra, że już wiem o wszystkim. Podobno sypiali już od ponad roku, a ostatnio zawiodło ich zabezpieczenie. Moja córka jest przerażona i nie wiedziała jak mi to powiedzieć, wolała zrobić to w ich obecności żebym nie była bardzo zła. Sami młodzi jak i rodzice chłopaka mają kilka pomysłów i planów i chcą to omówić razem na spokojnie. Ponoć jest jeszcze jedna rzecz o której chcą nam powiedzieć ale jego rodzice nie wiedzieli jeszcze co to. Jestem załamana, nie wiem jak się przygotować psychicznie, aż nie mogę w to uwierzyć, że będą mieli bobasa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmmm ????
a ty autorko ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xvoxvoxvox
36

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
18 lat to nie taki dramat. ma stalego chlopaka ma jego wsparcie i wsparcie jego rodzicow..powinnas wspierac mlodych i cieszyc sie wnukiem badz wnuczka. martwiac sie czy krytykujac niczego nie cofniesz. moze to nie jest raj na ziemi ale wszystko wyglada na w miare opanowane. corka zaklada rodzine i tyle.druga sprawa to pewnie slub:-D skoro oni podchodza do tego spokojnie a na to wyglada, to juz polowa sukcesu. pamietaj , ze to oni musza byc gotowi nie Ty. studia i te sprawy da sie pogodzic z rodzicielstwem, gorzej z praca ale skoeo jestescie rodzina to jakos dacie rade.powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość reeeeejst
bosz przeciez 2 miesiac to mozna jeszcze usunąc, a ci w tym religijnym kraju bylezygote mianują człowiekiem całe życie ma wyrzucić teraz do śmietnika ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość erimniatra
no i co dalej ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×