Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 24 latttka

Jakich kosmetykow używacie i ile wydajecie miesięcznie

Polecane posty

Gość 24 latttka

chodzi mi o średnią na m-c, bo wiadomo że większości rzeczy nie kupuje się co miesiąc interesują mnie głównie kosmetyki do pielegnacji bo ja mam jakieś jazdy i ciągle coś kupuję i nie mogę się opanować, mam ponad 20 balsamów do ciala plus żele i masła do ciała, innych też mam od cholery. Czy wy tez tak macie czy potraficie sie opanować? Jak to zrobić zeby przejść obojętnie od nowego kosmetyku który koniecznie chce si wypróbować bo tak ładnie się uśmiecha z półki sklepowej :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poczytać fora z mojej sygnaturki, nauczyć się czytać składy i od razu 90% tego, co na półkach będzie wywoływać co najwyżej uśmiech politowania :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maniana 11
ja nagminnie kupuje błyszczyki i szminki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marzenia się spełniają_*
ja większość kosmetyków robię sobie sama w domu, a te do makijażu starczają mi na baaaardzo długo - większość to kosmetyki mineralne, których stosuje się bardzo małe ilości z takich typowo sklepowych kupuję chyba tylko perfumy i tusz do rzęs myślę, że średnio wychodzi ze 150-200 złotych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 24 latttka
chodziło mi o kosmetyki do pielęgnacji, czyli kolorówka i perfumy się nie liczą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 24 latttka
a z czego robisz te kosmetyki? i jak je wykonujesz zeby ich nie robić codziennie, bo przeciez takie robione szybko sie psują. Trzymasz je w lodówce? Wiem że drogeryjne są niezdrowe i sztuczne ale jednak wygodne no i jak sie kupi dobry kosmetyk to jakoś tam pielęgnuje jednak tą skórę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moje zycie kręciło się wokół J
ja zamieniłam wszytskie komsteyki, opropcz kolorowcyh rzecz jasna, na oleje więc kwota jaka wydaje zrobiła się o wiele mniejsza, a efekty pielgnacji, przechodza moje oczekiwania, nighdy nie miałam tak zajebistej skóry. POLECAM LINK. http://kobieta.interia.pl/uroda/news-drogie-kosmetyki-ktore-nie-dzialaja,nId,409611

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chce sie nauczyc malowachhhhhh
Ja roznie dawniej korzystalam z naturalnych kosmetykow, ale niestety to zupelnie nie dla mnie. Obecnie stosuje zel do mycia twarzy jakis 0,5 l wystarcza na pol roku- np lrp, iwostin(ok 50zl) acne derm(18zl) krem do twarzy-roznie mam kilka, co rusz jakis kupuje bo mam jakies cuda na twarzy po nich (od 9zl do 150zl) podklad raz na 10 mcy Clinique (150zl) oczywiscie szampon, plyn do kapieli baby dream (niecale 15 zl) balsamow nie uzywam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zastanawiałam się czy nie lepiej robić własnoręcznie kosmetyków. Ale kremy? Peelingi to co innego, nauczyłam się mieszać i jest super. Najwięcej wydaję na balsamy, kremy, maseczki. Najczęściej wybieram te serie które są w aptekach np. Iwostin czy FlosLek. Miesięcznie to 100-200 zł plus kosmetyki kolorowe 100-150zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Frascatti
Używam mieszanek olejków naturalnych, mieszam na bieżąco.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 24 latttka
tych naturalnych kosmetyków używacie codziennie? pracujecie? bo mnie się wydaje że olejowanie jest czasochłonne, nakładając na włosy trzeba odczekać potem zmywac kilka razy, no i ciało jak sie smaruje olejem to tez jest tłuste. wycieracie resztki tego oleju czy czekacie aż sie wchłonie? cały sie wchłania? co z szamponami i odzywakmi do włosów? robicie czy kupujecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odżywki i szampony przeważnie kupuję (starannie wybierając), ale w domu często je "podkręcam" ;) A kremy czy balsamy można bardzo szybko zrobić, kupuje się tzw. bazę (najlepszą IMHO ma Ecospa), odmierza składniki aktywne, miesza i w kwadrans ma się krem. W lodówce bez konserwantu wytrzyma on ok. 2 tygodni, zakonserwowany czymś niekontrowensyjnym i nieszkodliwym dla skóry (np. FEOG) o wiele dłużej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja akurat lubię "mieć na stanie" z 3 żele, ale pilnuję, żeby faktycznie nie było ich więcej, wiadomo, nie rwę włosów z głowy, gdy się skuszę i mam chwilowo 4 na półce, ale jak coś mnie chce "podkusić" więcej, to sobie tak myślę, czy naprawdę jest mi to w tym momencie tak bardzo potrzebne i że chyba mogę poczekać z tym zakupem do następnej wypłaty. Jeśli idzie o kremy, to " wyczaiłam" w jakiejś babskiej gazecie artykuł, jakie drogie kremy można zastąpić jakimi popularnymi i tanimi maściami i kremami z apteki. I to się naprawdę sprawdza. Jeśli idzie o balsamy do ciała, jako, że nie lubię zbyt długo "pindrzyć" się po kąpaniu i nakładać balsam i czekać aż się wchłonie, kupuję taki , który nakłada się jeszcze pod prysznicem i się spłukuje :-).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Więc dawniej wydawałam na miesiąc na takie rzeczy jak pasta do zębów, szampon +odżywka, żele do kąpieli, krem do rąk, stóp, balsam do ciała, serum ok 120 zł., tak teraz wydatki spadły o połowę... :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość viverka
Nie wydaję więcej niż 100zł a to dlatego że drogich kosmetyków używam niewiele bo znalazłam całkiem dobre odpowiedniki w polskich kosmetykach, głównie bielendę więc zamiast wydawać po 200-300zł teraz jedynie stówka a maseczki szczerze mówiąc działają podobnie, blue detox wcale nie jest gorsza niż te drogie cuda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×