czy zakładacie rano dzieciom czapeczki prowadząc do przedszkola?

ja zawsze sprawdzam jaka temperatura panuje na zewnątrz. wczoraj rano było ok 12 stopni. synek założył spodnie, koszulkę, bardzo cienką bluzkę z długim rękawem a na to na drogę grubszą i czapkę z daszkiem i jak szliśmy na autobus ( syn dojeżdża ok 4 km) to sam założył kaptur

Bo matki sa zdania ze jak wrzesien no na kr rekaw jeszcze i nie wypada założyć kurtki, taka polaczkowa mentalnosc

Ja mam 2latka i co prawda nie chodzi do przedszkola ale wychodzimy rano z domu-w środę o 6.15, w czwartek i piątek koło 7. I nie zakładam dziecku czapki. Zakładam bluzkę z krótkim rękawem, cienką bluzkę z długim i ciepłą bluzę na to. Albo bluzę od dresu i wiatrówkę. Ale czapka to ewentualnie taka z daszkiem,ale nie dla ochrony od zimna a dlatego,że on ją lubi i przez całe lato jak było słońce to się do niej przyzwyczaił. I ja nie patrzę czy to wrzesień czy listopad-patrzę czy jest ciepło czy zimno. Ten wiatr nie jest już zbyt przyjemny ale jeszcze nie jest najgorzej.

Na krótki rękaw? A po jakiemu to? Mówienie gwarą jest ok, ale to jest jakieś kaleczenie języka polskiego.

Ja nie znoszę teo czapeczkowania np ostatnio 25 stopni a widzę dziecko w czapeczce, cienka kurteczka, a spod kurtki wystaje długi rękaw. Masakra... Ale odnośnie tematu, moje dziecko ma 5 lat i samo sobie wzięło do przedszkola czapke, bo jej zimno w głowę. Więc nie dyskutowałam. Fakt, czapka nowa z kucykami pony, więc był powód. Ale dzień wcześniej, jak szła do przedszkola to juz jeczała, że jej zimno w głowę, że chce czapkę i założyła kaptur. A odnośnie dzieci lekko ubranych, często idą z blisko zaparkowanego samochodu i są lekko ubrane, a ciepła bluza jest np w siatce.

rano jest naprawde zimno. ja jestem zmarzluch corka tez. rano ma bluze i kurtke i czapke z daszkiem.a po poludniu jak wracamy to juz bez kurtki bo jej cieplo. ranki zawsze sa zimne. a mi zalezy zeby corka nie zmarzla. po co ma sie pozniej meczyc i chorowac.

do przedszkola wychodzimy o 6.40,idziemy 30 minut-mamy jakieś 2km i nie zakładam jej czapki. Zakładam jej bluzę z kapturem i w trakcie drogi pytam czy jej zimno,jak mówi,że nie to nie będę jej uszczęśliwiać na siłę.

ale gdybym miala chodzic piechota to na bank zalozylabym czapki dzieciom i sobie tez :D jest potwornie zimno i zwykle pada deszcz lub mzawka to ze potem jest ponad 20st to nei powod ze mam sie przyziebic z rana :/ i dzis np bylismy na 8 na zajeciach i wszytskei dzieci byly w lekkich kurtkach i czapkach roznego typu zwykle takichz daszkiem lub bawelnianych cienkich

Dzis załozyłam corce bluzke na kr rękaw, na długi Po co zakładasz bluzkę na krótki rękaw czy na długi? Jedno na drugie/

wy macie cos nie tak z beretem jak zakladacie takie tematy. zal.pl jakie czapki? a jak dziecku jest zimno to zaloz mu ta czape i nie pytaj idiotko na forum!!

przepraszam bardzo ale chyba po to jest forum. Ciekawa po prostu jestem jak robią inne mamy bo jak widze dzieci idące do szkoły w bluzce na krótki rękaw a ja idę w cienkiej kurtce i mi zimno to się sama w glowe pukam wiadomo jednemu jest zimno komuś innemu nie musi być ale wydaje mi się że temperaturę powinno się w miare podobnie odczuwać a nie taka duża skrajność jak krótki rękaw a kurtka

to ze tobie jest zimno to nie znaczy,ze innym jest. jestes uposledzona matka. co cie to obchodzi co inni robia? dziecku jest zimno to zaloz czapke ! innym moze byc wlasnie za goraco w czapce czy na na dlugim rekawie nie masz innych problemow??

jeszcze do autorki-widac,ze z wiochy jestes:) zapraszam do wielkiego miasta a twoje problemy rozwiaza sie same

tak się składa że obecnie nie mam innych problemów i jestem z małego miasteczka;] może jak kiedyś przeprowadze sie do Warszawy zrozumiem Twój tok myślenia;] nie uważam że każdemu ma być zimno bo mi jest ale jak widze lekko ubranych i trzęsących się bo co, bo wrzesień i nie wypada jeszcze sie cieplej ubrać? a Ty jesteś niegrzeczna i nie wypowiadasz się na temat, nie uczyli na lekcji języka polskiego czytania ze zrozumieniem? zapytałam czy mamy zakładają swoim dzieciom czapki a nie czy powinnam założyć swojemu dziecku gdy skarży się że mu zimno! masz dziecko? jeśli nie to się nie wypowiadaj bo tego dotyczył temat

po pierwsze-mam dzieci po drugie-nie mieszkam w wawie po trzecie-polski znam dobrze,a i nie grzesze znajomoscia innych jezykow zycze ci bys sie wyprowadzila z tego malomiasteczkowego idiotyzmu i zajela sie na prawde powaznymi rzeczami.

niektórzy chyba nie wiedzą w ogóle co to szacunek do drugiej osoby forum jest po to żeby pytać nawet o oczywiste rzeczy tak sobie żeby pogadać np nie ma tu żadnych ograniczeń wyzywanie od idiotek kogoś kto chciał kogoś zapytać o zdanie świadczy o Tobie! mnóstwo tu takich i jeszcze gorszych wypowiedzi czego ja nie rozumiem, zdarzyło mi się wypowiedzieć na jakiś temat ale nigdy nie nazwałabym kogoś idiotką,kretynką dlatego że nie podoba mi się jego temat to okropne jacy są ludzie;/

no wlaśnie skoro masz dzieci to temat dotyczył tego czy Ty zakładasz, Wawa to był przykład a co do języka, znajomość języka jakiegokolwiek nie oznacza umiejetnosc czytania ze zrozumieniem

i tym samym dobra znajomosc danego jezyka nie okresla poziomu inteligencji albo cech zwiazanych z przewrazliwieniem jesli chodzi o wychowywanie potomstwa dziewczyno,jest sobota!zajmij sie czyms powaznym

"po trzecie-polski znam dobrze,a i nie grzesze znajomoscia innych jezykow" - czyli tych innych nie znasz jak rozumiem? Bo "nie grzeszyć czymś" znaczy mniej więcej "nie posiadać". Np. kiedy ktoś "nie grzeszy urodą" oznacza, że nie jest zbyt piękny. Nie rozumiem, po co się chwalisz, że nie znasz innych języków...

"po trzecie-polski znam dobrze,a i nie grzesze znajomoscia innych jezykow" - czyli tych innych nie znasz jak rozumiem? Bo "nie grzeszyć czymś" znaczy mniej więcej "nie posiadać". Np. kiedy ktoś "nie grzeszy urodą" oznacza, że nie jest zbyt piękny. Nie rozumiem, po co się chwalisz, że nie znasz innych języków...

w zyciu!:) moje dziecko czapke nosi tylko w siarczyste mrozy,nawet w zimie jak jest cieply dzien a nie mamy duzo do przejscia nie zakladam czapki. ubieram ja tak,jak siebie,jak ja nie zakladam rekawiczek,bo mi cieplo,to jej tez nie zakladam-ona biega wiec jest jej jeszcze cieplej,niz mi :) wychodzimy z domu 0 7.20 ,jest lekki chlod,zakladam jej wiec bluzeczke na dl rekaw i na to polarek,ew jak byly 2 takie zimniejsze dni to jeszcze kurtke wiosenna albo ocieplacz. po weekendzie zapowiadaja u nas 28 st, wiec pewnie beda dl spodnie,bluzka na krotki rekaw i sweterek lekki,a w przedszkolu bede ja ubierala w spodnie 3/4