Gość mmmmooona___9999 Napisano Wrzesień 7, 2012 nigdy się nie układa jak powinno być. rok 2012 jest dla mnie naprawdę końcem świata.. i ja nie przesadzam..zaszłam w ciąże ale od początku były komplikacje, kłótnie z narzeczonym, śmierć dziecka, okazało się, że jego rodzice są poj...-nawet nie przyjechali na pogrzeb dziecka bo szkoda im było na paliwo'i nie byli do dziecka przywiązani więc nie muszą być na pogrzebie'..terazpowazne problemy finansowe..jak dalej żyć;( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach