Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 1000 w skali becka

mieliście styczność z samobójstwem? jak się przez to przechodzi?

Polecane posty

Gość 1000 w skali becka

z jakich powodów to się stało?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość policjanttt....
widziałem goscia który sie powiesił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość merindan
Ja widziałem desperatkę sąsiadkę jak z 10 piętra chciała skakać,ale jej stara ją zatrzymała. Niezłą beke mieliśmy !Do dzisiaj jest umysłowa ta babka.Dupy daje facetom za kase.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość policjanttt....
to był młody człowiek miał żonę i dzieci cały czas mam go przed oczami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no niestetyy
miałam, bliska osoba, przyjaciel, 18 lat... jak sie przechodzi? na poczatku szok,setki pytań, żal do wszystkich i wszystkiego.. później rozpacz, wspominanie .. i ciągłe pytanie dlaczego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mogl byc moim chlopakiem :(
moj kolega z klasy...znalam go niecaly rok, podobal mi sie... czulam sie strasznie...3 pierwsze dni szok i odretwienie, potem placz...cala klasa plakala. To byl wspanialy chlopak, przystojny,wysporotwany, dobry, kolezenski, mily...bardzo zaluje ze umarl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no niestetyy
jak ja Cie rozumiem.. podpisuje sie pod Twoim postem 😍

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mogl byc moim chlopakiem :(
pod moim? :) najgorsze jest to,że ten chłopak mi sie podobal ale nie miałam śmiałości go zagadać, a on na przerwach często siedział sam, zresztą mielismy beznadziejną klasę :/ jeden typek go nie lubił bo wszystkie laski leciały na tego co umarł, a gdybym sie odważyła pogadała z nim, zaprzyjaznila sie to moze by do tego nie doszlo ;( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no niestetyy
tak pod Twoim.. u mnie bylo bardzo podobnie,ale nie bede tutaj pisała..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcin.......
najgorzej ze ich dusze moga byc potepione na wieki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój dziadek i najlepszy kolega z klasy (w podstawówce). Każdy pewnie przechodzi to inaczej - zależy od relacji z samobójcą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chciałem to zrobić, ale coś mi podpowiadało zeby tego nie robić i nie zrobiłe. Kiedyś też się chciałem powiesić i się drzewo połamało. Lepiej o tym nie myślcie i nie próbujcie tego! Po drugiej stronie jest o wiele gorzej i nie ma już ucieczki! Byłem w piekle i tam wrócę! lecz nie chcę wrócić z swojej winy! Staram się nie myśleć o samobójstwie, chociaż życie mnie strasznie męczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość @ll@
"najgorzej ze ich dusze moga byc potepione na wieki" Hahahahaha :D:D .To chyba jesteś niereformowany, ja jestem ateistką a wiem, że od jakiegoś czasu KK uznał że w wypadku samobójców, którzy zabili się z powodu choroby np: depresja, schizofrenia.... nie idą do piekła :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byles w piekle
to przenosnia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poli ana
tom kosciol teraz ustala kto idzie do piekla? tzn. 5lat temu samobojca ze schizofrenia szedl do piekla, wtej chwili zalapie sie na czysciec albo niebo fascynujace

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcin.......
samobójców czeka piekło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poli ana
marcin mylisz sie, nie jestes na czasie z najnowszymi dogmatami kosciola

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mogl byc moim chlopakiem :(
jestem pewna,że moj kolega nie pojdzie do piekla bo to byl cudowny chlopak, nikomu nie dokuczal, nie obrazal, tylko pomagal...jedyne co zlego zrobil to zadal bol rodzicom..stracili takiego syna :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no niestetyy
też tego nie rozumiem...czemu te dobre osoby odchodzą a odpady spoleczne zostaja :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość policjanttt....
to niewesoła perspektywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fjfcjfcjfcjfj
jak można czcić boga który potępia osoby zrozpaczone,odrzucone już za życia? najpierw zsyła im piekło nie do wytrzymania a gdy ta osoba zechce sie uwolnić od bólu bezlitośnie zsyła jeszcze więcej? ja bym takiego boga w dupe kopnęła i wolałabym sie smażyć z szatanem niż z tym pseudosprawiedliwym i dobrym "bogiem" udawac ze jestem w niebie albo nie ma po smierci nic,albo jest reinkarnacja,albo samobojcy idą do nieba i byc moze zaznaja czegoś lepszego niz za życia ziemskiego.Albo bóg to szatan i skurwysyn.nie ma innego wytlumaczenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fjfcjfcjfcjfj
jak bardzo trzeba mieć wyprany mózg żeby wierzyć że taki bóg jest dobry??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mogl byc moim chlopakiem :(
dobrzy umierają bo nie mają siły tu żyć, są zbyt wrażliwi, nie chcą przesiąknąć złem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miałam styczność, zabiłam się.
miałam styczność, zabiłam się. Co chcesz wiedzieć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość policjanttt....
samobójca krzywdzi zyjacych czytałem kiedys o facecie próbujacym popełnic samobójstwo pisał ze miał poczcucie ze spada do piekła....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fjfcjfcjfcjfj
a co jak samobójca nie ma nikogo bliskiego...co jeśli to bliscy skrzywdzili jego,albo dali mu za mało miłości by sie zorientował że nie jest sam i komuś na nim zależy..i zabił sie przez "bliskich"...co jeśli był zbyt zrozpaczony by uświadomić sobie że komuś innemu zada ból? co jeśli nie chce ranić bliskich ale widzi że nie ma innego wyjścia a żyjąc też ich rani,może nawet sądzi że po jego śmierci będzie lepiej.. większosc ludzi za zycia kogos rani i to swiadomie,dla zabawy. samobojca nie chce ich bolu ale i tak sie poddaje i co i ktos kto zdradzal,nabijal sie,oszukiwal,obrazal,bil moze sie wyspowiadac i juz jest niby czysty tak? a osoba ktorej stalo sie cos naprawde zlego przez innych ludzi albo ktora ma zaburzenia psychiczne i nie do konca wszystkiego jest swiadoma,zaslepiona bólem ma isc do piekla? w ogole co za pajac wymyslił pieklo i co za pierwotniaki umysłowe w to w ogóle wierzą..ja z tego wyrosłam już w podstawówce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość policjanttt....
ja trafie napewno do piekieł niezaleznie jak umre taki byłem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fjfcjfcjfcjfj
nie trafisz do miejsca które nie istnieje bez obaw : ] nikt nie zasługuje na wieczne potępienie,a już na pewno nie dziecko wszechmogącego Boga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość @ll@
Dlatego nie wierzę w Boga...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×