Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość czy zrezygnowac???

przedszkole-czy zrezygnowac????

Polecane posty

Gość mama dwóch dziewczynek
Nie powiedziałabym, że dziecko jest konsekwentne... to raczej typ "małego terrorysty". Wymusza na Was wszystko i w przedszkolu bada granice i możliwości. Panie powinny temu zaradzić, a jeżeli nie miały takiego przypadku, to albo nie chciały widzieć problemu, albo staż żaden, bo takich dzieci jest mnóstwo. Spotkałam kiedyś dziewczynkę w szkole, która w czasie pierwszej lekcji miała już różne dolegliwości i domagała się telefonu do mamy, pani dzwoniła, mama zabierała... dziecko wymagało pomocy, ale też rozmowa z mamą była konieczna i pewne ustalenia... Uważam, że on potrzebuje na pewno wsparcia, jak każdy maluch w przedszkolu, ale musi też się nauczyć, że nie wszystko może być tak jak on chce. Moja córka poszła do przedszkola w 3 latka, chociaż wcześniej była ze mną w domu i była pozornie bardzo rozpieszczoną jedynaczką. Rozumiała, że rodzice idą do pracy a ona do przedszkola/swojej pracy jak mówiła/. Ja nie miałam warunków, żeby ją zatrzymać w domu dłużej, czy żeby ktoś odebrał na telefon... Jeżeli nauczysz dziecko, że może decydować o wszystkim i stawiać wszystko na głowie to będziecie mieli poważny problem. Nie będzie chciał do przedszkola, później może w szkole się nie spodobać... Odegraj z nim scenki przedszkolne, poobserwuj jak się zachowa, pomóż wymodelować właściwe zachowanie, a na codzień też więcej konsekwencji... z paniami ustalcie, że np. na jego prośbę "zadzwoni", ale tatuś jest bardzo zajęty i nie może przyjechać, itp. Możesz próbować z nim ponegocjować, że jak będzie grzeczny dziś to po przedszkolu mu kupisz.... /o czym marzy, co lubi, ale drobiazg/. Najpierw codziennie będziesz musiała na pewno nagradzać, jak się podejmiesz, więc nie szalej, niech to będzie naklejka, czy jakiś gadżet, a później możecie przejść na punkty /ja tak z córką robiłam/, że za każdy dzień była naklejka/kropka na tablicy a później "wymieniała" te naklejki na prezencik ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kruselka
Moja corka tez pierwszy raz w przedszkolu placz straszny , placze prawie caly pobyt , przy rozstaniu dostaje histerii i co ? To minie jak wszystko musi sie przyzwyczaic. Cora placze juz w lozku jak w stanie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama dwóch dziewczynek
u nas nagrody były za okres leżakowania, ale generalnie takie różne systemy, jeżeli są czytelne dla dziecka to są skuteczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szkotka uk
ja zapisalam corke do zlobka jak miala 14 miesiecy i bardzo jej sie podobalo. Teraz ma 2.5 roku i sama sie dopytuje kiedy pojdzie do przedszkola. Maja tam tyle fajnych zajec a poza tym kontakt z rowiesniakami odgrywa tez wielka role. Ja bym nie rezygnowala. Kolezanka mowila ze jej corka przez miesiac plakala a teraz nie moze jej wyciagnac z przedszkola jak przychodzi ja odbierac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuku1999
zgadzam się z powyższą opinią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama dwóch dziewczynek
różne są dzieci, moja nie płakała nigdy, miała takie poczucie obowiązku, że musi iść, bo rodzice do pracy... wogóle moja córka starsza bardzo rozsądna i dzielna zawsze była... z małą chyba będę gorzej, już teraz mam cyrki z nianią, bo raz jest zadowolona i chętna, a drugi raz trzyma mnie i niani pa-pa robi i beczy... potrafi płakać jak ja do sklepu wychodzę bez niej, albo nawet jak do łazienki drzwi za sobą zamknę... tłumaczę, ale nie odpuszczam, bo dziecko nie może sterroryzować rodziców. W kwestii rozstań i przedszkola na prawdę pojedyncze dzieci nie są dojrzałe, może kilkoro w historii przedszkola, a płacze wiele dzieci. Zauważcie, że już zimą wszystkie maluszki bawią się na balu karnawałowym z uśmiechem, wiosną szaleją na placu zabaw... po prostu potrzebny jest czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmm jaaaaaaa
Moja corka poszła pierwszy raz jak miala 18 miesiacy..i co?? i moze bylo ze 3 dni pałaczu i tyle:)teraz chodzi juz do grupy 5-6 latkow i uwazam ,ze to byl dobry wybor...dziecko jest calkiem inne wsrod dzieci...i nie wiedze sensu przetrzymywanie dziecka w domu tak długo....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szkotka uk
tez tak sadze ze dziecko zupelnie inaczej sie rozwija w grupie. Ja zalowalam, ze mama mnie nie poslala do przedszkola tylko zaczelam od zerowki. Rok to bylo za malo zeby sie przygotowac przed pojsciem do szkoly. Teraz wiem ze moja corka nie bedzie miala tego problemu. U nas dodatkowa jest jeszcze sprawa jezyka, ktory tez zalezalo mi zeby sie nauczyla przed pojsciem do szkoly. Na chwile obecna rozume wszystko co panie mowia jej po angielsku i sama tez probuje sie z nimi i dziecmi dogadac wiec w szkole bedzie jej napewno duzo latiwje. W Polsce z tego co slyszalam to kilka godzin jest darmowych od 3 roku zycia wiec ja bym napewno z tego skorzystala i zapisala dziecko do przedszkola zamiast trzymac je w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy zrezygnować?????
Czytam i nie moge pojać skad niektórzy tak chetnie mnie osądzają ze mam źle wychowane dziecko??? powiedziałam że syn próbuje wymuszać płaczem ale ja na to nie reaguje. Nie bije dziecka ale jak płącze w domu i chce cos wymusić idzie do kata. Problem w tym że on nie chce do przedszkola. Jak dzisiaj z nim rozmawiam to jak tylko coś wspomne o przedszkolu to on juz ma łzy w oczach... Np robił bańki mydlane i mówie mu że kupimy nowe jak pójdzie do przedszkola i bedzie grzeczny to potem pójdziemy do sklepu i kupimy a on ma łzy w oczach i mówi ze nie chce...troche mnie to niepokoi ze właśnie jest w stanie zrezygnować z czegoś na czym mu zależy byle tylko zostać w domu... pieluch też nie nosi do autora który zarzucił ze sika w pieluchę i jest maminsynkiem... w domu obowiazują zasady ale chyba jak kazde dziecko ma tez sowoje gorsze dni kiedy próbuje wymusić coś płaczem wtedy nie ulegam... I nie zwalam winy na przedszkolanki ale wsród znajomych wszyscy byli w szoku ze pani po 3 dniach zdecydowała ze zadzwoni po nas i zasugeruje ze sie nie nadaje bo nie widzi postepów... 95% czasu płacze i uspokaja sie na maks 5 min i potem znów krzyczy ze chce do domu-to jej słowa...aaa i jeszcze wsponiała ze uspokaja sie wtedy gdy ona mówi ze zadzwoni do taty a gdy ta nie dwoni to on znów krzyk i chodzi za nia zeby zadzwoniła i we czwaretk zadzwoniła a tata przyjechał po niego... Ja mam mętlik w głowie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuku1999
moje dziecko chodzi do przedszkola niecały miesiąc i już widzę jak się zmienił na lepsze oczywiście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuku1999
ja bym to przeczekała i przetrzymała trochę syna- sama tak zrobiłam. jeśli nie pomagają twoje prośby żeby został w przedszkolu nie proś więcej. powiedz mu krótko, że musi iść ale wytłumacz mu ,że ty napewno po niego przyjdziesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy zrezygnować?????
a czy wasze dzieci uspokajały sie w przedszkolu czy tez cały czas płakały??? i nie wiem czy dobrze robie mysląc że jeśli po obiedzie kiedy wie ze ktoś po niego zaraz przyjdzie nie płacze to dobry znak??? pani mów ze najgorzej jest właśnie do obiadu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuku1999
wydaje mi się że to dobry znak, on pewnie jak większość dzieci,które płaczą boi się o to czy ktoś z bliskich po nie przyjdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alibkakaksjs
moja corka poszla do zlobka majac 1,5 roku.POczatki bylo koszmarne.Corka caly czas plakakla i to dosc dlugo. prawie caly rok to trwalo ale placz byl zwykle z rana jak ja zaprowaadzalam. a potem sie uspokajala,.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JA MAM DO DZIŚ TRAUMĘ Z TEGO
okresu przedszkola- i pamiętam mój płacz ,choć dzieci nie pamiętają z wieku 3 lat wiele......ogólnie może to się odbić na psychice

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy zrezygnować?????
no własnie a on cały czas płacze od 8 do 14 no do 13 bo wtedy jest obiad:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alibkakaksjs
moja mam teraz 3,5 roku i radzi sobie super. nie placze.Ma swoje kolezanki gdzie razem trzymaja sztame. bo sa razem juz od zlobka. Dzis sobota a corka mnie rano budzi i mowi " mamo, nie spij,wstawaj spoznimy sie do przeszkola" Gdyby mogla to by i w weekendy chodzila. moja jest bardzo za dziecmi.A ona jest sama.W rodzinie nie ma dzieci, u nas w bloku tez nie ma. Wiec przedszkole to jest jedyne miejsce gdzie corka ma kontakt z dziecmi. pomijajac plac zabaw czy rynek u nas w miescie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Właśnie tak myślę
Dziecko poniżej 3ech lat nie jest dojrzałe do rozpoczęcia kariery przedszkolnej. Zdarzają się wyjątki, jednak nie dotyczy to wszystkich dzieci. Właściwym rozwojowo wiekiem do pójścia do przedszkola są 4 lata. Przedtem należy dziecko odpowiednio przygotować - wybrać się z nim na dzień otwarty, jakiś festyn, zwiedzić budynek. Samo zapisanie i przyprowadzenie dziecka pierwszego dnia skutkuje takimi problemami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy zrezygnować?????
a powiedzcie mi czy po tak krótkim okresie można stwierdzić ze dziecko sie nie nadaje???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xcvghjki
Decyzję należało podjąć wcześniej - ocenić, czy dziecko jest dojrzałe i sobie poradzi, a teraz już tylko konsekwentnie się jej trzymać. W razie wątpliwości są fachowcy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuku1999
wydaje mi się że nie, na to potrzeba trochę czasu tydzień ani dwa o niczym nie świadczą. choć nie wiem jak by wypowiedział się o tym jakiś psycholog, ja pisze na podstawie swojego doświadczenia bo miałam taki sam problem i też nie wiedziałam co zrobić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy zrezygnować?????
syn jest z listopada wiec juz nie długo bedzie miał 3 latka... no i czy to normalne ze pani tak szybko zaobserwowała ze dziecko sie nie nadaje???? myśle ze ten tel po nas tez chyba nie był dobry bo dzieciak teraz myśli ze jak zadzwoni to zaraz ktoś przyjedzie... wczoraj maz był w pracy a on mowi mamo zadzwoń po tate jak mu odmówiłam agrumentujac ze jest w parcy usłyszałam ze to nic on przyjedzie bo do przedszkola przyjechał... nie winę pań przedszkolanek zdaje sobie sprawę ze nie łatwo zapanować na grupa 3 latków i nie oczkuje ze tylko jemu poświęcały uwagę ale chyba zbyt łatwo i szybko skreśliły moje dziecko:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Melamena
Trudno powiedzieć, nie znając dziecka. Do przedszkola z reguły zapisuje się dzieci samodzielne w zakresie samoobsługi, potrafiące nawiązywać kontakty z innymi (dorosłymi i rówieśnikami) - chyba, ze jest to grupa żłobkowa. Pozostałe powinny zaczekać jeszcze rok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szukaj, szukaj
a czy mlody zostawal kiedys pod opieka kogos innego niz rodzice na dluzej? czy przygotowywalas go na to, ze od wrzesnia pojdzie do przedszkola?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alibkakaksjs
one powinny pomoc dzieciom zaklimatyzowac sie. tlumaczyc odwaracc uwage zeby tak nie myslalo, Mysle ze dziecku jest ciewzko bo bylo wczesniej z mama. A TU RAPTEM ZMIANA. obce miejsce, obce panie i dzieci. i strach ze mama nie przyjdzie. moja nieraz sie pyta ok. 15 kiedy mama po nia przyjdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poczytaj, może..
Jeśli obserwujecie Państwo u dziecka wyraźny lęk przed rozstaniem możecie mu pomóc w następujący sposób: 1. Zapewnijcie dziecku pozytywne doświadczenia pod opieką innych dorosłych (na początku na krótko); 2. Zapoznajcie córeczkę lub synka z nowym otoczeniem, zanim ich tam zostawicie. W przedszkolu dzieci często przeżywają stres, gdy nie wiedzą gdzie jest toaleta, kto im pomoże zjeść, kto je odbierze. Warto, by wszystko to wiedziały zawczasu, bo to znacznie zmniejsza ich lęk. 3. Nauczcie dziecko wykonywania jak najwięcej rzeczy samodzielnie tzn. na przykład samodzielnego jedzenia, zakładania bucików, spodni, kurteczki, informowania innych o swoich potrzebach. Bardziej samodzielne dzieci zwykle przeżywają mniej lęków, bo nie są tak zależne od innych oraz widzą, że sobie radzą w sytuacjach, gdy inne dzieci muszą prosić o pomoc. 4. Na parę tygodni przed pójściem do przedszkola dostosujcie rutynę dnia do potrzeb przyszłego przedszkolaka tak, by po rozpoczęciu roku szkolnego liczba zmian nie przerosła dziecko. Gdy maluch jest już w przedszkolu zadbajcie o utrzymanie rutyny, szczególnie wieczorem i rano. Nagłe i częste zmiany oraz pośpiech zwiększają poziom lęku u dzieci. 5. Przekażcie dziecku w zrozumiały dlań sposób, że wiecie, jak trudne jest rozstawanie się z bliskimi. Zróbcie to jednak w taki sposób, by wyrazić zrozumienie i akceptację dla jego uczuć, ale nie przesadne współczucie! 6. Jeżeli jest taka możliwość, zaaranżujcie spotkania w parku lub zaproście do domu inne dziecko, które będzie chodziło do tego samego przedszkola lub takie, które już chodzi do tego przedszkola. W ten sposób wasz maluch może poczuć się mniej samotny, gdy pozostanie bez was. 7. Czytajcie z nim książeczki dla dzieci o pójściu do przedszkola, bawcie się w udawane wycieczki przedszkolne, spożywanie posiłku w przedszkolu, zwracajcie się do niego jako do przedszkolaka (to nie znaczy dużego chłopca czy dziewczynki, bo trzyletni przedszkolak raczej nie jest duży...). 8. Pomocne bywa też udanie się też dzieckiem na zakupy, gdy kupujecie nowe rzeczy do przedszkola (strój do gimnastyki, nowe spodenki czy sukienkę) i zróbcie z tego święto. To wszystko buduje jego tożsamość przedszkolaka i może mu pomóc później w trudnych chwilach (a takie na pewno się pojawią) 9. Przygotujcie się na to, że dziecko będzie bardziej zmęczone i rozdrażnione przez parę pierwszych tygodniu po pójściu do przedszkola. Nie oznacza to, że jest mu tam źle, tylko że nie przyzwyczaiło się jeszcze do nowej rutyny. 10. Pozwólcie dziecku na zabranie ulubionej zabawki (jeżeli przedszkolanki nie mają nic przeciwko temu) lub innego przedmiotu, który będzie mu o was przypominał; 11. Nie uginajcie się pod presją płaczu i krzyku dziecka. Raczej zapewniajcie je stale, że jesteś przekonani, że niedługo wszystko będzie dobrze. 12. Skupcie się na pozytywach, które mogą je spotkać w przedszkolu (np. mówiąc „Słyszałam, że w tym tygodniu będziecie pomagać dekorować swoją salę/ idziecie na wycieczkę do parku szukać jesieni!), a nie negatywach („Nikt cię tam nie będzie bił! czy „Może wcale nie będziesz tak tęsknił). Nie pozwólcie, by zbyt długo zamartwiało się możliwymi nieszczęściami, które mogą je tam spotkać. 13. Zaprowadzając widocznie zaniepokojone dziecko do przedszkola nie pytajcie: „Czy wszystko w porządku? Czy nic ci nie jest?. Zamiast tego, krótko i radośnie zapewnijcie je, że wiecie, że w szkole będzie mu dobrze, że są tam osoby, które w razie potrzeby pomogą mu, a to, że teraz się trochę martwi to zupełnie normalne i lada dzień zapomni, że tak się bał. 14. Przypomnijcie dziecku sytuacje, w których okazało się dzielne. Możecie też spytać, co w takiej sytuacji zrobiłaby odważna postać ze znanych mu bajek. 15. Kiedy wychodzicie z przedszkola pocałujcie swoje słoneczko szybko, przytulcie na moment i radośnie powiedzcie: do zobaczenia! 16. Nie przedłużajcie rozstania i nie wracaj parę razy - to bardzo utrudnia dziecku rozstanie. 17. Nie znikajcie bez pożegnania to ułatwia sprawę tylko wam, nie dziecku. 18. Nawet jeśli myślicie, że surowa nauczycielka lub agresywne dziecko są przyczyną lęków dziecka związanych z chodzeniem do przedszkola nie zabierajcie go stamtąd na czas wyjaśniania sprawy z nauczycielami. 19. Jeśli mimo wszystko zdecydujecie się zabrać dziecko do domu lub nie posłać go do przedszkola z powodu przeżywanych przez nie obaw, niech to nie będzie dla niego najprzyjemniejszy dzień w życiu, w którym pójdziecie do wesołego miasteczka, na lody, a potem będzie mógł przez dwie godziny oglądać ulubione kreskówki. 20. Nigdy nie wyśmiewajcie się z lęków dziecka przed rozstaniem; nie gańcie też ani nie karajcie dziecka za nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuku1999
też wydaje mi się że pani nie potrzebnie zadzwoniła i lepiej żeby tego więcej nie robiła bo dzieci nie są głupie i synek zawsze będzie chciał żeby pani zadzwoniła po tatusia i tatuś przyjdzie. wtedy na pewno nie zaklimatyzuje się w przedszkolu .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy zrezygnować?????
zostawał po opieka mojej siostry albo dziadków... a jeśli chodzi o kontakt to on nigdy nie miał problemu-wszyscy są w szoku ze on z obcymi gada i opowiada co się dzieje... kurcze wczoraj nie był i pójdzie dopiero we środe jak wyzdrowieje i to tez nie wiem czy dobra taka przerwa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakiś psycholog
Przed pierwszym września należało wykonać punkty 1-8 z postu powyżej. Dopiero wtedy można podjąć rozważania o ewentualnej rezygnacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AaliyahHaughton76
wiesz jesli Twój dzieciak drze pape przez cały czas to nawet anioł by miał go dosc, panie wiedza ze dzieci płacza na poczatku i skoro Twojego maja juz dosc, tzn ze jest wyjatkowo trudnym przypadkiem. Twój sie drze i straszy inne dzieci, wiec to norma ze go juz nie chca, bez niego bedzie lepsza atmosfera. Twoim zadaniem jest wychowac syna a widac jakos Ci słabo idzie, co z tego ze ma łzy w oczach??? Za 3 lata pojdzie do szkoły, tez go nie puscisz bo bedzie miał łezki w oczach??? Jesli go teraz nie zostawisz w przedszkolu i nie przetrwacie poczatku to bedziesz miała z nim wielki problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×