Czy w dzisiejszych czasach nie ma porzadnych kobiet?

mnie żaden facet nigdy nie utrzymywał i pewnie robić tego nie będzie, bo sobie tego zwyczajnie nie życzę. mam pracę, stać mnie na drinka, czy bilet do kina. ale za niego płacić nie będę, chyba, że to będzie okres przejściowego bezrobocia 10 lat po ślubie. też miałam w życiu chwile totalnego braku gotówki, nie mogłam iść na imprezę, to siedziałam w domu, nie stać mnie było na randki, to się nie umawiałam. proste.

ale ja sie na randki nie umawialem bylem zaproszony, kto zaprsza ten placi, tak trudno to zrozumiec?

no tak, bo kobieta to przedmiot, rzecz ktora mozna kupic kupujesz i masz ja Biedactwo.. ależ ci się trafiła.. Albo sama się tak dałaś? :D

nikt tu nie obraza kobiet, tylko pisze prawde o nich Swoją nudną prawdę.. :P

My kobietty jestesmy materialistkami. Nas mozna kupic za kase, masz kase to masz kobiety. Jestesmy jak przedmioty, ktore mozna kupic w sklepie. Taka jest nasza kobieca natura, musisz to zaakceptowac jestem kobieta i podzielam opinie. Taka jest biologia, kobieta daje sie temu ktory ma kase

Świetnie opisany świat, w którym to mężczyzna chce być tą słabą płcią. :D Jednak ten, w którym żyjemy, wypracował sobie już określoną rolę kobiet i mężczyzn. Powoli idziemy w kierunku partnerstwa - na przykład coraz więcej mężczyzn nie czuje dyskomfortu, jeśli nie są "żywicielami rodziny" i zarabiają znacznie mniej od kobiet. Mimo wszystko większość kręci się według starych, kurtuazyjnych wzorców: mężczyzna niesie ciężką walizkę, kupuje kwiaty, otwiera drzwi i pracuje, aby zapewnić swojej rodzinie jakiś tam komfort życia; zaś kobieta gotuje, posprząta, rodzi dzieci i dba o nie, czyni dom ciepłym miejscem - oraz zazwyczaj pracuje zawodowo.

nie ma to jak faceciki wymuszające litość kobiety na sobie ....prawdziwie męskie podejście - ale to już dziś wręcz "moda i styl"

facet tyrał dawał i opłacał wszystko a one nic nie dadzą nic

to sie nazywa rownuprawnienie, faceci tez maja prawo na nim korzystac

"Mimo wszystko większość kręci się według starych, kurtuazyjnych wzorców: mężczyzna niesie ciężką walizkę, kupuje kwiaty, otwiera drzwi i pracuje, aby zapewnić swojej rodzinie jakiś tam komfort życia; zaś kobieta gotuje, posprząta, rodzi dzieci i dba o nie, czyni dom ciepłym miejscem - oraz zazwyczaj pracuje zawodowo." Co do faceta się sprawdza ale kobiety dziś nie chcą nie tylko zajmować się domem ale i jednocześnie nie pracować zawodowo

Nie generalizujmy. Większość moich koleżanek zajmuje się domem i pracuje. Oczywiście uważam, że jeśli pracuję w takim samym wymiarze godzin, to mężowi korona z głowy nie spadnie, jak odkurzy w domu. ;) Jednak mi podoba się uśmiech mojego faceta, jak wraca, a czeka na niego ciepły posiłek. :)

Nie generalizujmy. Większość moich koleżanek zajmuje się domem i pracuje. Oczywiście uważam, że jeśli pracuję w takim samym wymiarze godzin, to mężowi korona z głowy nie spadnie, jak odkurzy w domu. ;) Jednak mi podoba się uśmiech mojego faceta, jak wraca, a czeka na niego ciepły posiłek. :)

ja sprzatam w domu, bo akurat jestem bez pracy wiec to dla mnie oczywiste ze robie rozne rzeczy domowe zamiast zony

autorze, mówisz, że kończysz 2 kierunek a z mojej opinii to Ty powinieneś cofnąć się do gimnazjum, tak już jest w naturze, że facet to głowa rodziny, ma zarabiać, natomiast kobiety rodzą dzieci i je wychowują, kto odbiega od tego schematu jest albo odrzucany albo inny i tyle, oczywiście jestem za tym aby obie strony pracowały, ale Ty ewidentnie się przyzwyczaiłeś, jesteś darmozjadem i dawno kopnęłabym Cię w dupę, a pieniądze w 21 wieku to najważniejsza rzecz zaraz po zdrowiu, bo z miłości dzieci nie nakarmisz a potem nawet kasy brak na rozwód!:)jeśli facet myśli, to ma pieniądze, bo istnieje takie coś jak "dorabianie" , a Ty wielki Pan, siedzisz na utrzymaniu kobiety, masakra.

logiczne. Przecież kobieta to śmieć, który nic sam nie osiągnie dlatego tak biją się o to by facet zarabiał.

kopnięty nieudacznik zakłada temat...

Fakt jest taki, że gdyby autor był kobietą, to w jego zachowaniu i oczekiwaniach nie widzielibyście niczego złego. Z jednej strony walczymy o równouprawnienie, a z drugiej nadal oczekujemy, że to facet będzie stawiał drinki, finansował restaurację czy kino, robił prezenty. Prawda jest taka, że większość kobiet to jednak w pewnym sensie materialistki bo w tak zostały wychowane. Mam np. dwie koleżanki w paroletnich związkach, za które faceci zawsze płacą, chociaż one zarabiają więcej (co jest dla nich dużym problemem). Żadnej z nich nigdy nie przyszło do głowy, żeby zaprosić gdzieś swojego faceta i samej zapłacić. To samo z prezentami. Nie raz widziałam akcję w sklepie z biżuterią, polegającą na wymuszeniu prezentu na swoim chłopaku. Jak chłopak chciał kupić pierścionek zaręczynowy za trzykrotność swojej pensji to było opowiadanie na lewo i prawo jaki to on cudowny bo ją tak kocha, a chłopak koleżanki jest be bo kupił pierścionek z takim maleńkim brylancikiem. Wiele kobiet niestety takich jest, a najgorsze jest to, że faceci w to wchodzą.

Honor by mi nie pozwolił,aby kobieta mnie utrzymywała.

czasami nie masz wyjscia:)

mam rozum,dwie zdrowe rece wiec go!

w teorii latwo sie mowi

Fakt jest taki, że gdyby autor był kobietą, to w jego zachowaniu i oczekiwaniach nie widzielibyście niczego złego. Dokladnie, wlasnie na tym polega problem, kobieta jak tak robi to jest ok, jak facet to jest zly, nieudacznik itd

up

tego topicu, ty jesteś tak beznadziejny, że aż .... słabo się robi. weź się kurwa do pracy to zarobisz kasę i będziesz mógł zaprosić panne na drinka. nie becz i nie lamentuj jak ostatnia łajza. również robiłem dwa kierunki i jeszcze pracowałem. dałem radę ? tak, bez problemu. patałachu.

jak studiowales slabe kierunki to dales rade, bys studiowal porzadne to bys nawet nie skonczyl

niech sie mazgaji do woli, takie niedoróbki jak on nie powinny sie rozmnażać.

patałachu, a jakie to są słabe kierunki ? jesteś łajza i taka jest prawda.

tylko ty jesteś zalosny:D skoro już mówimy o zasadach dobrego wychowania to po pierwsze owszem, kto zaprasza ten placi, ale nie kobieta.Nie wierze ze rodzice nawet Ci 10 zł nie dadzą:oa dorabiac mozna na rozne sposoby. Po drugie strasznie sie osmieszasz tym postem :D

skoro już mówimy o zasadach dobrego wychowania to po pierwsze owszem, kto zaprasza ten placi, ale nie kobieta hahhhhhhahhahaha, zart roku kto zaprasza ten placi, ale nie kobieta hahhahhhaahhaa dobre

slabe to sa m.in te kierunki ktore ty studioiwalas jesli miales czas na prace slyszales by student medycyny i prawa jeszcze pracowal w czasie studiow?