Ale mi wstyd,spotkałam na imrezie chłopaka...

Z którym trochę się spotykałam,który wiazał ze mną jakieś nadzieje a ja go olałam i przestałam się do niego odzywać:O:O jak go zobaczyłam zrobiło mi się strasznie głupio:O:O:O Myślałam,że jakims cudem mnie nie zauważy,ale oczywiście zauważył. Gapił sie jak głupi a jak wracałam w wc to jeszcze sie z nim minęłam:O:O cholera tydzien myślałam co by mu to odpisać żeby go nie zranić ale dać do zrozumienia ,ze nic z tego nie będzie. To teraz problem rozwiazany,ale w jaki marny sposób:O

na imprezie. jakie to oklepane i banalne.

lubię spławiać adoratorów a potem patrzeć jak im głupio :D cwaniaki myślą że sobie poruchają, ale ze mnie nic nie będą mieć :D facetów trzeba ostro traktować, inaczej by nas wykorzystali

nie rozumiem. przecież nic się nie stało. to nawet lepiej że miałaś okazję powiedzieć mu to wprost. czemu tego nie zrobiłaś? dla mnie to prostackie załatwiać takie sprawy na odległość, gdy zna się kogoś w realu :O

lokal-alkohol-muzyka=impreza:) czyż nie? no niby tak,ale jeszcze wczesniej jak pisał a ja to miałam gdzies,bo nie wiedziałam jak sie za to zabrać i jak z nim tą sprawe rozwiazac to już mi było głupio,a po wczorajszym to juz w ogóle:O:O szkoda mi go,ale mam prawie 100%gwarancji,że już się nie odezwie a tego właśnie chciałam.

ja bym się cieszyła lubię spławiać adoratorów a potem patrzeć jak im głupio cwaniaki myślą że sobie poruchają, ale ze mnie nic nie będą mieć facetów trzeba ostro traktować, inaczej by nas wykorzystali A tych co nie podchodzą nazywacie ciotami. to o co wam biega?

45756hhg: biega mi o to, że wszyscy jesteście szmaciarzami i tylko byście chcieli ruchać. ja się już nie dam złapać na przekręt zwany "związkiem". idzcie do burdeli, to przynajmniej uczciwe rozwiązanie

szkoda mi go,ale mam prawie 100%gwarancji,że już się nie odezwie a tego właśnie chciałam. szkoda ci go , ale nie chciałaś , by się odzywał ? cóż za logiczne tłumaczenie siebie ja bym się cieszyła lubię spławiać adoratorów a potem patrzeć jak im głupio cwaniaki myślą że sobie poruchają, ale ze mnie nic nie będą mieć facetów trzeba ostro traktować, inaczej by nas wykorzystali tak samo Ci zależy na seksie jak im - tylko obawiasz się po nim odrzucenia

revolver: jakbym chciała seksu to bym znalazła ale na moich warunkach :D

nie martw sie, jest wiele chetnych lasek, nie trzeba isc do burdelu

revolver: jakbym chciała seksu to bym znalazła ale na moich warunkach to do seksu potrzebujesz listy warunkowej? ubezpieczenie też?

krisss: szkoda wam kasy albo nie macie? :D głupie te laski co się oddają za darmo byle komu albo jakiemuś cwaniakowi który zbajeruje :D revolver: jak bym się chciała bzykać to musiałabym dostać chyba komplet badań od faceta bo przeciez im i koniom się nie ufa. na szczęście nie mam takich "problemów"

revolver: jak bym się chciała bzykać to musiałabym dostać chyba komplet badań od faceta bo przeciez im i koniom się nie ufa. na szczęście nie mam takich "problemów" testy psychologiczne też? p.s. - wybrałaś rękę czy wibra?

revolver: haha cóż za ironia :D w każdym razie lepiej nie sprowadzać sobie problemów na głowę i nie dawać dupy jakimś cwaniakom. potem się "zakochujecie", wybaczacie zdrady i płaczecie. ale skoro jesteście takie głupie to wasz problem

a po co dawać cwaniakom? jak umiesz odkryć cwaniaka , nie potrzebujesz testów i badań - macie tą tzw."intuicję kobiecą"

revolver: i właśnie dlatego spławiam wszystkich podrywaczy, adoratorów czy jak ich tam. może to dziwne, ale cieszy mnie, gdy powiem im coś tak chamskiego i niecodziennego, że nie są w stanie odpowiedzieć :D

napisałam,ze jest mi go szkoda,bo w sumie tak jest. Jemu zależało,on napierał a ja go olałam-to jedno. drugie,że przez jego"otworzenie sie"nie wiedziałam jak załatwić z nim sprawę. Cały czas zastanawiałam sie co mu wreszcie napisać.. a tu wczoraj zonk:O:O

ja bym się cieszyła i wszyscy faceci są dla Ciebie ruchaczami? a jak jakiś facet w porządku chce Cię poznać , to co? ma robić badania?>

zaczarowana brunetka nie potrafisz facetowi zwyczajnie dać kosza? to takie trudne zapalić komuś kopa>?

revolver: z doświadczenia i obserwacji wiem, że wszyscy tacy są. no, może poza brzydkimi i biednymi, których nie stać nawet na prostytutkę - tacy nie mają przecież jak zaruchać.

tak szkoda kasy i nie wiem po co mialbym za to placic i nie jestem byle kto

ciekawe masz doswiadczenia - ale chyba nie uwazasz , że seks jest czymś złym w sytuacji , gdy oboje tego chcą ? wtedy musialby byc każdy jako ruchacz i chcąca być przeruchana , bo na siłę nic nie wchodzi w grę i oboje w tym występują a wlasnej woli

revolver pewnie,że potrafie,ale cała sytuacja była po prostu nie smaczna. Nie zdażyłam dyplomatycznie tego załatwić i toche jest mi z tym źle. wiem,ze powinnam to olać,ale sama nie chciałabym zeby ktos mnie tak potraktował

zaczarowana brunetka następnym razem , gdy będziesz dawała facetowi kosza , to bądź szczera , zimna i bezwzględna oraz pewna tego , że chcesz go spławić w 4 oczy- wyrzuty sumienia będą mniejsze