Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość krótka pilka

Czy nauczyciel może kazać zmyć lakier z paznokci?

Polecane posty

Gość krótka pilka
Nie jak grochem o ścianę tylko jak na razie jeden jedyny argument który padl na nie to argument dziuni ze to nieodpowiednie do okoliczności, ale nie zgadzam się z nim bo wlaśnie to nie jest bank, a córka nie jest tam pracownicą tylko to zerówka czyli dzieciństwo czas zabawy i szaleństwa kontrolowanego, poznawania świata. W przedszkolu wiele dziewczynek mialo pomalowane paznikcie. Nigdy zadna Pani nie robilą z tego afery przynajmniej do mnie, ale pewnie do innych mam też bo zapewne mnie temat by nie ominął. Tam bylo można, nawet co jakiś czas malowali sobie bucię farbkami do malowania twarzy, robili biżuterię z makaronu którą potem mogli nosić i bylo ok. Tutaj wielka tragedia a plan zajęć podobny. Na razie wszystkie rkzyczycie nie nie ale żadna nie wie czemu nie prócz bo nie wypada. Czemu nie wypada? A kolczyki wypadają? Koraliki wypadają? Balerinki wypadają?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a nie mozesz jej do zerowki
autorko- ktos tutaj podał dobry przykład z tymi paznokciami w wielu zawodach nie można mieć długich i np 'ciemnych' paznokci (czerwień, czerń, granat itd.)- i też właściwie nie ma ku temu żadnych przeciwwskazań poza właśnie ogólnie przyjętymi normami- bo w sumie cokomu szkodzi, że lekarz ogólny, pani w aptece czy pani w banku tudzież w okienku na poczcie bedzie miała 3kilometrowe szpony? nic- jesli potrafi wszystko nimi zrobić... a jednak jest pewna niepisana zasada, że tak być 'nie powinno' tak samo zresztą jeśli chodzi o kelnerki- w eleganckiej restauracji żadna nie ma długich czy krótkich pazurków w 'kolorze'

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak!!MOŻE i POWINIEN NAKAZAC ZMYĆ lakier u dziecka 6 letniego.Zerówka nie jest odpowiednim miejscem aby dziecko chodzilo w pomalowanych paznokciach Ex.D.Bill, prosze cie kochana,nie wywołuj moich wypowiedzi z calkiem innego watku, ktory nie ma nic wspolnego z tym!! nie porównuj przebicie uszek dziecka przedszkolnego do malowanych paznokci , gdzie nawet w szkole sredniej jest ZAKAZ wejscia do szkoły w pomalowanych paznokciach,malutkie kolczyki nigdy nikomu nie przeszkadzaly bo sie w oczy nie rzucają,zawsze wloskami mozna zakryc maciupkie kuleczki, a pazury pomnalowane bardzo sie w oczy rzucają,, i sama mojej najstarszej corce dradzam wychodzenia poza dom w pomalowanych pazurach,(chodzi o kolor czarny) ewentualnie na bezbarwny,przezroczysty zgoda,tak moze do szkoly wejsc,nic poza tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krótka pilka
ach wiec o to chodzi ze wam nie wolno bylo i to ma być argument? Bo dawniej nie wolno bylo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a nie mozesz jej do zerowki
krótka piłka- czas na szaleństwa i zabawy jest PO szkole albo w weekend wiesz- kobieta w banku tez może sie zastanawiać, że guzik kogo obchodzi co ona ma na paznokciach, bo nikt z jej paznokciami kontaktu nie ma zabawne że tak trudno pojać Ci, że z pewnymi sprawami sie nie dyskutuje zwyczajnie, bo jakby każdy miał Twoje podejście to nikt nigdy by sie nie dogadał, bo w ostateczności KAŻDEMU coś nie pasuje bo np- dlaczego w trakcie lekcji nie można się napić? hymm? co komu szkodzi jak jedna osoba sobie 'weźmie łka'- nikomu to przeciez nie przeszkadza.... ;) itd. itd. ZROZUM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bury kot ladnie ujal istote rzeczy, ale coz...autorka dalej bedzie tracic czas nauczycielce - takim osobom faktycznie trzeba wszystko w regulaminie pisac, albo nie, bo nie i koniec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krótka pilka
toksyczna no to sobie wyobraź że kolczyki nawet malutkie trzeba na wf ściągać w naszej szkołę wiec jednak przeszkadzają i naruszają zasady bezpieczeństwa. Paznokcie nie. Nikt nie pisze o szponach krwistoczerwonych tylko o krótko przyciętych dziecięcych paznokciach z pomarańczowym lakierem i nalepką motylka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie, dawne czasy mnie nie obchodzą, bo idąc takim myslenia kiedys dziewczynki rowniez spodni nie mogly ubierac, wiec takie argumenty mnie nie przekonują, ze kiedy nie to i teraz nie Chodzi fakt taki ze w jakim celu twoje dziecko ma przy wszystkich rowiesnicach robic z siebie gimnazjalna nastolatke w wieku zerówkowympomalowane paznokcie gdzies poza domem nie swiadczą dobrze o dziecku, dla mnie to pruderia dziecieca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a nie mozesz jej do zerowki
chciałąm tylko poiwiedzieć, że autorka dostanie szału, jak nie daj Boże w gimnazjum jej dziecko będzie musiało nosić mundurek np w kolorze zielonym... kiedy to jej dziecku ten kolkor absolutnie nie pasuje... i albo będzie chciała innny odcień albo w ogóle sobie kupi inny kolor ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krótka pilka
Ale ona nie ma lekcji. To zerówka bawią się chodza na spacery oglądają bajki mogą pić kiedy chcą i jeść kiedy chcą. Zrozum że to normlana zabawa i nic wiecej. Do skzoly wybiera się za dwa lata. Teraz ma czas na swoje szaleństwa bo później wlaśnie bedzie szas na skupienie, naukę. Oczywiście ze moge jej malować w weekend tylko nie rozumiem dlaczego skoro tak na prawde to w żaden sposób nie przeszkadza i nikomu nie szkodzi a coś do jednak zagraża jak np kolczyki jest ogólnie dopuszczone i nikt nie robi problemu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
krótka pilka a na w-f to rzecz jasna,pewnie ze trzeba sciagnąć,w ramach bezpieczenstwa,a nie dlatego ze tak prowokująco rzucają sie w oczy! Ale o jakiej "naszej szkole " piszesz? ty chodzisz jeszcze do szkoly czy co??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem nauczycielka w przedszkolu. chcesz wiedziec co mam przeciwko malowaniu kilkulatkom paznokci? Dziecko, to dziecko i na zachowania typowo dorosłe ma jeszcze czas. Od małego należy wpajać dziecku pewne zasady i normy. Co wpajasz kilkulatce malując jej paznokcie? Wiesz jaki to przekaz? "Kobieta powinna sie stroić, pomalowane paznokcie są ładniejsze od naturalnych, wygląd jest bardzo ważny" itp. Naprawdę uważasz, ze tego powinnaś uczyć swoją kilkulatkę? Spotkałam się w pracy w 3 latkami, których mamy malowały pazokcie, a dziecko do mnie mówiło na Ty, nie potrafiło posługiwać się podstawowymi słowami: proszę, dziękuję, przepraszam. Na tym powinnaś się teraz skupić: na wychowaniu moralnym, na przekazaniu dobrych manier i na nauce kultury osobistej. Uwierzcie, ze teraz rodzice bardzo zaniedbują te aspekty wychowania... I bardzo dobrze pasuje tu powiedzenie "czym skorupka za młodu nasiąknie, tym na starość trąci".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Toksyczna - przywołałam dla ilustracji zjawiska, ze zaraz inne dzieci tez beda chcialy miec pomalowane pazokcie, czy przebite uszy, czy co tam jeszcze... no i dlatego, ze ten przyklad zapamietalam - nic osobistego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krótka pilka
Nie nie dostanę szału. Wlasnie wpakowalyście mnie do worka w ktorym chcialyście mnie widzieć od początku. Będą mundurki to bedzie w nich chodzić. W zerówce nie ma bo stwierdzili ze to maluchy i mają się bawić wiec po co im mundurki i ok też popieram to jak najbardziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a nie mozesz jej do zerowki
krótka piłka- ale zerówka działa na zasadach 'szkoły'- jest odpowiedni harmonogram, sa odpowiedni zasady... szkoda, że nie zrozumialas mojego przykładu z mozliwością napicia się na lekcji...- nie odnosiło sie to do tego, co wolno a czego nie w zerówce, ale ogólnie do z pozoru 'absurdalnych zasad' które jednak sa przestrzegane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwroci uwage, zwroc
to dostaniesz kuratora

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sreedniaia
co tu za bzdury niektorzy pisza ze w sredniej szkole jest zakaz malowania paznokci? :o bzdura. w sredniej szkole mozesz sie ubierac jak chcesz i malowac sie jak chcesz (oczywiscie nie mozna odslaniac pepka i dupy ale jak ktos ma swoj styl np gotyk, lub jak chlopak lubi sie malowac- nikt nie ma prawa mu tego zabronic) co innego GIMNAZJUM-tam mozna zabronic malowania paznokci i makijazu. ale w sredniej juz nie. a co do autorki- pogadaj z ta babka i spytaj sie co jej to przeszkadza, skoro w regulaminie nie ma zakazu malowania paznokci :o no dla mnie to przegiecie, zeby dziecko nie moglo miec pomalowanych paznokci :o to nie makijaz ludzie :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wowowowowoowowowoowowowowowowo
kozetka swiete slowa, ale obawiam sie ze ta pani nic z tego dalejnie zrozumie, beton

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochana autorko, zrozum to z ejest to etykieta ktora nie pozwalal na wyzywający wyglad, a pomalowane paznokcie u 5 czy 6 letniegoi dziecka na kolor popmaranczowy (!!!??!!) jest wyzywający u tego dziecka w instytucji edukacyjnej.Tam obowiazują odpowiednie zasady dyscyplinarne do ktorych trzeba dziecko dostosowac,i uczyc ze szpanowanie wygladem w postaci pomaranczowego lakieru,ktory badz co nie bądz okrutnie przykuwa uwage i zwrok, nawet w Liceuim jest zakazane a co dopiero mowiąc w zerówce czy przedszkolu Dziecko ma sie skupic na tym co pani mowi, na zajeciach a takie pomalowane paznokietki bedąc rozpraszac ją i inne dzieci.To jest forma dyscypliny estetycznej i etykiety edukacyjnej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wowowowowoowowowoowowowowowowo
sreedniaia kolejna nawiedzona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a nie mozesz jej do zerowki
poza tym- rób se jak chcesz ja zwyczajnie swojemu dziecku- jesli juz bede je mieci sobie 'ubzdura'- pozwole malowac paznokcie własnie 'dla zabawy' w weekend, nmoze w czasie wakacji jak bedzie obgryzało- to bezbarwny albo taka odzywka nabłyszczająca 'niesmaczna' zobaczysz co nauczycielka powie- zerówka to jej teren i jej zasady- wymóg posiadania niepomalowanych paznokci nie jest jakimś uciemiężeniem nikogo, więc nawet jesli powie, że wymaga tego 'bo tak', to Twoja krzyki c nie zmienią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zmyj jej jak sama bedzie
chciala a nie bo wielkiej pani przedszkolance ( czy co to one tam koncza, ze malymi dziecmi sie zajmuja) tak sie widzi. Ona ma sie zajmowac edukacja twojego dziecka. Niech wiecej uwagi skupi np. na tych, co rozrabiaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chodzi o zasady
tylko i wyłącznie o ZASADY! ktoś pozwala na paznokcie - bo mu nie pszeszkadzają, inna matka pozwoli na sztuczne rzęsy - bo ona uwża że jest ok, inna pozwoli przeklinać - bo tez jej to nie przezkadza, jeszcze inna powie, że jej nie pszedzkadza jak jej dziecko..... coś tam coś tam. a że to jest zerówka - to nie ma nic do rzeczy. Uczy się od małego co wolno a czego nie i co przystoi w roznych sytuacjach bo potem za 10-15 lat będzie za późno wytłumaczyć takiej pannicy, że na egzamin na studia to nie powinna czegos tam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sreedniaia
wowowowowoowowowoowowowowowowo- nawiedzona to jestes ty debilko :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krótka pilka
Kozetka moje dziecko nie mówi do nikogo na Ty i jest wychowawane i na tym się skupiam. Paznokcie to taki dodatek bo je lubi mieć pomalowana a ja nie wiem czemu miałabym zabraniac skoro nie znajduję argumentów przeciwko. Ona się nie wywwyższa z powodu pomalowanych paznokci ani nie chwali nimi w zaden sposób. Dla niej to norma i już. Cieszy się jak jej maluje, jak sobie wybiera lakier i naklejki, potem ona maluje mnie taka forma zabawy i tyle. Prócz tego spędzamy też inaczej czas. Córka umie pisac i czytać, potrafi dodawac i odejmowac w zakresie 10. Uwazam ze to dużo jak na 5-latka. Gramy w gry planszowe, bawimy się na wszelkie możliwe sposoby. Jest wspanialym dziekciem i nie mam z nią zadnych problemów wszedzie jest chwalona, potrafi się zachowac. Mozesz napisac ze przesadzam, ale mam dwoje dzieci i o ile z tym drugim problemy wychowawcze miewam, tak to dziecko jest idealne. Uwazam, ze paznokcie w glowie jej nie poprzewracają i wiem ze mam racje bo ją znam jak nikt na świecie. To tyle. Wybieram się teraz z rodziną na spacer. Miloby by bylo jakbyście wreszcie przestaly czytać to co nie zostalo napisane i przestaly sobie wyobrażać naszą rodzinę jako wielką patologię gdzie wypindrzona mamusia w wersji blond stroi swoją malą lalcie w rożowe kiecki podczas gdy lalcia nie potrafi skleciic 2 zdań w ojczystym jezyku, a w tle leci telenowela. Jesteśmy normlaną rodziną, mamy fajne, normlane dzieci. To tyle. Dziekuję za odpowiedzi. To czego chciałam już się dowiedziałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tobie tak juz na upartego bym polecila bezbarwnym lakierem pomalować malej paznokietki ,ktore nie przyciagają uwagi,nie rozpraszają, i przezroczysty lakier w tym wypadku jest najlepszym wyjsciem jesli usilnie chcesz by dziecko mialo pomalowane paznokietki. Lakier naturalny przezroczysty nada naturalnego blasku a dziecko bedzie wiedziec ze ma jakis lakier i niech sie cieszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kozetka ,ja też pracuję w przedszkolu.Dziewczynki już w maluchach mają pomalowane paznokcie u rąk i u nóg.Przepraszam same sobie nie pomalowały.A błyszczyki do ust to norma .Prawie każda dziewczynka ma go gdzieś w kieszonce,bo mamusia jej dała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sepkool
wow,w tym wieku juz robicie z corek male kurrrwiszonki??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyluzujcie troche, dziewczyny
Skoro w regulaminie nie ma nic o zakazie malowania paznokci to przykro mi bardzo ale formalnie decyzja w sprawi "pozwolic czy nie" pozostaje w gestii rodzicow dziecka. TAKIE SA FAKTY, I dajcie juz spokoj z ta patologia, prawda jest taka ze dziewczynki w tym wieku bardzo chca poczuc sie malymi kobiekami, tudziez ksiezniczkami, lubia sukienki w falbanki, spineczki i kokardy, rozowe lakierko oraz paznokcie we wzorki (zwlaszcza gdy mama maluje pazurki pragna ja nasladowac). To takie oczywiste i normalne dla tego etapu rozwoju. Z tego co pamietam to sama jako kilkulatka stukalam po domu chodzac w maminych szpilkach i potrafilam okropnie wymazac sie jej kosmetykami do makijazu, BA, Z DUMA OBNOSILAM TATUAZE DOLACZONE DO GUM DO ZUCIA I PRZYCZEPIALAM SOBIE DO GLOWY FIOLETOWE PASEMKA Z JAKIEJS GAZETKI A JAKOS NA MALA LAFIRYNDE NIE WYROSLAM WRECZ PRZECIWNIE (gust mi sie wyrobil i obecnie lubie daleko bardziej stonowany styl, w liceum rowniez w mini nie chadzalam)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chodzi o zasady
I pewnie nie są to lakiery z górnej półki... Przecież lakiery (te gorsze) mają wpływ na płytkę paznokci nawet u dorosłego. A czy ta chemia nie przeniknie przez cieniutkie i delikatne paznokietki i nie będzie mieć wpływu na cały organizm?? (nie wiem, tak się głośno zastanawiam).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×