Moja kobieta kupiła sobie kurtkę za 450zł, a mi nic nigdy nie dała

walentynek nie uznaje, po moich narzekaniach doczekałem się paczki chrupek...na urodziny zabrała mnie do muzeum i na frytki a sobie kupiła jakąś kurtkę za 450zl

zarob sobie to tez bedzie cie stac i nie bedziesz pasozytowac na dziewczynie

Dokladnie. Autorowi chodzi o to ze jego kobieta kupuje sama sobie drogie rzeczy a jemu Nie chce sprawic zadnej przyjemnosci. Jezeli na Kims nam zalezy to lubimy kupic tej osobie jakis drobiazg nawet, sprawic jej przyjemnosc. Bizuteria np zegarek jest prezentem bardzo na miejscu I Nie chodzi o drogie brylanty ale o sam gest. Mężczyzna wtedy czuje sie doceniony

dobrze ze sobie butow nie kupila :D a poza tym autorze nie odpisuj sam sobie.