Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smutna_:(

nie wiem jak sobie poradzic :( - moj ex ma nowa dziewczyne

Polecane posty

Gość smutna_:(

Witam. Mam 19 lat, on 23. Bylismy ze soba 2,5 roku. Wszystko skonczylo sie rok temu. Wtedy dowiedzialam sie ze przez 1,5 roku mnie zdradzal. W miedzyczasie pisywal z roznymi dziewczynami, oczywiscie klocilismy sie przez to ale tak bylam zakochana, zaslepiona ze dawalam mu szanse.. kolejna i kolejna. Z reszta on i tak obracal kota ogonem i to ja musialam go przepraszac. W zeszle wakacje dalam sobie z nim spokoj. Zalezalo mi na nim dalej mimo iz mnie zdradzal, bil .... Ale on znowu odwrocila kota ogonem i straszyl mnie ze jak bede do niego pisac to pojdzie na policje. Przyznaje ze bylo mi ciezko, dlatego pisalam :( a bylam z tym sama. Nie chcialam nikomu powiedziec :( Dodam ze miedzy nami zawsze bylo dobrze jesli chodzi o sprawy codzienne jak i intymne. Bylismy para 'na cale zycie" - tak wszyscy mowili dookola... Dalam sobie z nim spokoj. Az po 2 tyg sie odezwal ... A ja polecialam za nim jak glupia. Pierwsza szansa - znowu krecil z jakas laska.. malolata -14latka (wtedy). Kolejna szansa... Ciagle klotnie, wypominanie. Zakonczylam to w kwietniu tego roku. Poznalam innego faceta. Poczatkowo bylo super, jednak pewnego dnia zaczelam myslec o swoim bylym... Spotkalam sie z nim w lipcu (chcielismy porozmawiac, on chcial czegos wiecej... Nie dostal tego). Kiedy powiedzialam mu ze doszlo miedzy mna a kims innym do czegos wiecej.... Wkurzyl sie i powiedzial ze teraz wie ze to definitywny koniec. NA DRUGI dzien mial juz dziewczyne. Dowiedzialam sie jakos tydzien pozniej. Obecnie jestem sama. Troche pokorzystalam z zycia, wybawilam sie na imprezach przez ten rok. Czuje ze brakuje mi mojego bylego. Przedwczoraj puscil mi sygnalka na tel.. odezwalam sie do niego, pisalismy... Ja chcialam sie spotkac. On wmawia mi ze sie zmienil i nie zdradzi tamtej. Klotnie, wyzywanie sie... Dzis caly dzien plakalam, na nic nie mam sil, nie mam checi do zycia. Niedlugo mam isc do pracy, nie mam na to sily. Od pazdziernika studia.. On pracuje, nie ma matury. Ta jego tez wybiera sie na studia. Laski leca na niego bo jest przystojny, dobrze zbudowany.. wydaje sie byc inteligentny, oczytany. W rzeczywistosci jest zwyklym dupkiem, tyranem ktory niszczy ludzi, klamca, zdrajca. Nie potrafie sobie z tym poradzic. :( prosze pomozcie. Wiem ze powinnam go olac, ale gdyby to bylo takie proste. Kazdego faceta porownuje do niego. Nie chodzi o wyglad.. ale o np glupia ortografie.. on zawsze dobrze pisal.. nie robil bledow, a mnie bledy zrazaja. Kiedys mielismy tyle wspolnych planow :( a teraz wiem ze zadne z nich sie nie spelni.. nie moge zamykac oczu bo caly czas widze go z nia... (Dodali oboje na fb swoje zdjecia, jak sie caluja). Nie macie pojecia jak mnie to boli. :(:(:(:( Cokolwiek napiszecie, bede wdzieczna. Prosze o zrozumienie, :(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i ???????????????????
Para na cale zycie? Ze zdrada i biciem w tle? Czy Ty czytasz to, co piszesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyno, HALO! Pobudka! Co ten drań ma zrobić, żebyś w końcu przejrzała na oczy, zgwałcić cię?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bura sssuka
nie ma to jak odpowiedz w ogole nie zwiazana z pytaniem, ktore brzmi : jak sobie z tym poradzic? stado tepakow na kafe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znajdowałam sie w takiej samej sytuacji .. z tym , że jak sie rozstałam z moim byłym chciałam sobie skrocic zycie .. czas leczy rany .. wczoraj byl na tej samej imprezie co ja ze swoja byla i jak spojrzałam na nia pomyslalam ,ze gorszego "paszteta" nie mogł sobie znaleźć ,... głowa do góry na wszystko potrzeba czasu ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna_:(
Tak.. wiem ze nie moge z nim byc, ze to jest zwykly smiec. Po prostu nie wiem jak sobie z tym poradzic. Niestety mam taki charakter ze wystarczy jedna glupia mysl ... I pisze do niego.. po kilka .. kilkanascie smsow. Wiem ze to nie jest normalne.. (znam szczegoly jak kiedy gdzie mnie zdradzal, wiedzialam wszystko, kiedy tylko mi sie cos przypomnialo to mu to pisalam...). Bolalo mnie to ze np w tych spodniach dresowych ktore dostal ode mnie on jezdil do niej.... Dlaczego? Bo latwo sie je sciagalo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i ???????????????????
to nie pisz, nie narzucaj sie, bo koles wie, ze ma cie w garsci i na zawolanie , wiec manipuluje Toba. A Ty tanczysz, jak on ci zagra. Skasuj numer, nie kontaktuj sie z nim. Miej swoj honor i uwierz w sienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna_:(
Mam nadzieje ze czas wyleczy rany. Jesli nie bedzie innego wyjscia to pojde do psychologa, narazie postaram sie sama z calych sil zapomniec o nim. Gdyby chodzilo tylko o usuniecie nru.. niestety znam go na pamiec, tak samo z nr gg, nickami jego profili na roznych portalach.. Jeszcze glupia wchodze na jego fb czasami ... I od niej .. :( ale postaram sie tego nie robic, bo pozniej gorzej sie czuje. Dziekuje Wam wszystkim :) ;*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i ???????????????????
Trzymaj sie :) Znajdz sobie jakies zajecie, nie mysl o nim. Czas leczy rany i za kilka miesiecy bedziesz sama sobie sie dziwic, ze moglas byc zakochana w takim smieciu. Nie daj soba poniewierac. Nie on pierwszy i nie ostatni. Tylko nie kontaktuj sie z nim. dobranoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna_:(
Ok. Juz sie z nim nie kontaktuje. Zwykly smiec, nie zasluguje nawet na jednego smsa. Od tygodnia chodze na silownie wiec mam zajecie :) za 3 tyg. Studia, w tym tyg. Prace zaczynam :) do tego od czasu do czasu imprezki, kino, basen :) wiec mam nadzieje ze sobie poradze. I DZIEWCZYNY na przyszlosc .. nigdy nie wchodzcie drugi raz do tej samej rzeki. Ja weszlam z 15 razy i nic z tego dobrego nie wyszlo, wrecz przeciwnie.. jest coraz gorzej. Mam nadzieje ze Wam nie jest pisane poznac takiego dupka! ;* Dobranoc, dziekuje bardzo! ;*:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×