No dobra, zna się ktoś na tym?- spalanie tkanki tłuszczowej i zrzucanie kg

Już od jakiegoś czasu czytam porady na temat odchudzania. Sama po ciąży chciałabym schudnąć jeszcze 10 kg. Do tej pory myślałam że to nie takie trudne- koleżanki jedna po drugiej chudna bez większego wysiłku, a ja- choć na codzien odżywiam się zdrowo i staram się ruszać jak najwięcej (codzienne spacer, rowerek, czasem bieganie i basen), muszę wywalczyć każdy kilogram mniej- i to i tak do pierwszego grilla czy imprezy, bo wtedy zwykle waga wraca, a nie oszukujmy się, każdy potrzebuje czasem wyjść, pobawić się w gronie znajomych. Dlatego chciałąbym żeby ktoś rozwiał moje (i pewnie nie tylko moje) wątpliwości na temat odchudzania. Być może popełniam jakiś błąd? 1) Dieta- Moje BMR wynosi 1600. Zapotrzebowanie kaloryczne ok 1200. Ile kcal powinnam przyjmować żeby chudnąć. Niektórzy piszą o diecie 1000 kcal, ale znowu podobno nie powinno się schodzić poniżej wartości BMR. Jak to jest w praktyce. 2) Żeby schudnąć 1 kg trzeba spalić 7000 kcal. Rozumiem więc, że spalając codziennie 1000 kcal np na rowerku stacjonarnym (i nie przyjmujac więcej kcal niz wynosi moje zapotrzebowanie) schudnę w tydzien 1 kilo. Ale czytając inne wątki ludzie piszą że rowerek nic nie da, że trzeba też stosować ćwiczenia siłowe. Jak to jest w końcu? Rozpisałam się, ale błagam o odpowiedź :)

Ps. Zapotrzebowanie kaloryczne wynosi NIE 1200 a 2200 ;)

:)

No dobra, zacznij od lektury tutaj ;) : http://www.sfd.pl/Odchudzanie_%C5%81opatologicznie%2C_czyli_odpowiedzi_na_najcz%C4%99%C5%9Bciej__zadawane_przez_kobiety-t585708.html

Dzięki :) Przeczytane