zdrada, przyznac sie?

Przyznanie się do zdrady - jednorazowego "skoku w bok" nie ma nic wspólnego z poczuciem uczciwości, lojalności ani "honoru" a jedynie z chęcią zrzucenia ciężaru i oczyszczenia sumienia tanim kosztem na zasadzie "zdradzilam, ale przyznałam się, więc jeżeli mnie kocha, to mi wybaczy, a jeżeli mi nie wybaczy, to znaczy, ze mnie nie kochał, czyli dobrze, ze go zdradzilam, bo skoro mnie nie kocha, to mu się słusznie należało!" Większość ludzi chciałaby znać prawdę. Ale nie po to, żeby wybaczyć, ale żeby w sprzyjającym momencie wywleć to z powrotem w ramach zemsty albo rewanżu. Ludzie nie chcą wybaczaac. Wystarczy popatrzeć po tych wpisach pełnych zajadłosci, nienawiści i obelg. Chcą mieć czym karmić swoją nienawiśc do świata. To nic, ze gardzi wlaasnym ojcem, to nic, ze jest niesprawiedliwy dla swoich pracowników, to nic, ze znęca się nad psem, to nic, ze jeździ po pijaku, ale może przecież przyjść tutaj i obrzucic obelgami autorkę, no bo przecież NIE ZDRADZIŁ! :O :O :O

Chulający_kawaler - jakie to prawdziwe :) :)

Tutaj to dopiero są świry. :O Dziwne że takich tematów nie kasują. Tylko te gdzie kulturalnie obrzuca się błotem, wyzywa ludzi, bo na to zasługują.

Jak mu powiesz moze wybaczy, ale nie zapomni. Dasz rade go oszukiwac ? Co z sumieniem ? O ile go masz w ogole.

Chulkający Kawaler- podoba mi się Twoja moralna postawa :) Jesteś taki "czysty" :)

Jesteś taki "czysty" Uważam że powinno się postępować uczciwie

.09.2012] 22:10 [zgłoś do usunięcia]solanka_09 Chulkający Kawaler- podoba mi się Twoja moralna postawa Jesteś taki "czysty :D :D :D :D

nowy, dlaczego mieliby skasowac ten temat? zdrada jest powszechnie uznawana jako cos zlego i slusznie zreszta i kazda zdradzajaca osoba musi sie liczy z atakiem spoleczenstwa i ja sie z tym liczylam i licze, ale szczerze mam to w dup... te anonimowe wyzwiska. zalozylam temat tylko po to zeby poznac opinie innych dotyczacych konkretnej sytuacji-przynac sie czy nie. nie obchodzi mnie jaka latke mi tu przypna powtorze- anonimowo!

jakobietaaaaa- nie wiem czy dam rade, jak narazie jest cholernie ciezko, ale z biegiem czasu moze bedzie inaczej

nei_nei. ale ladnie napisane, cos w stylu ''kto bez winy niech pierwszy rzuci kamieniem'', sklania mnie to do glebszych przemyslen... musisz byc chyba jakas ksztalcona osoba.

W dzisiejszych czasach rzadko kto ma wyrzuty sumienia - liczy sie tylko własny tyłek, interes - nie patrzy sie na nic - dziewczyny nie dbają o reputację. Ja nie lubie tylko jednej rzeczy w tym wszytskim - dziewczyny które bzykaja sie tu i ówdzie ciagle sa wysmiewane, nazywane dziw... i tak dalej - i to mówią faceci którzy robia to samo. Nie wiem co jest fajnego w ruchaniu np. dziewczyny którą ru_cha (przepraszam za słowa) pół osiedla....

wole mieć dobra postawę moralna niż być kolejnym ruchaczem bad boyem których pełno

chulający- jesteś prawikiem? :)

to się chwali i ceni. Dasz wspaniały dar swojej małżonce

ktos sie podszywa.... wiec te glupie pytanie do chulajacy_kawaler to ktos inny

marta, nie jestes anonimowa. zapewniam cie

to Ty duchu cafe znowu rozrabiasz? :D wszędzie Cię poznam

do tego strasznie mnie bawią tacy samcy "alficzki" żałośni i głupi w swej lekkomyślności tak samo łatwe i puszczalskie kobiety

ja jestem samiec omega i jestem z tego dumny

chulający- jesteś prawikiem? To trochę brak taktu zadawać takie pytanka ale odpowiem Ci skoro pytasz nie, nie jestem :)

hehh ja nie jestem oni tez nie sa;)

Przepraszam Marta zwyczajnie zmyślam. :( Zwyczajnie nie mogę się pogodzić że tak po prostu można sobie skasować temat. I to żeby byle jaki, ale zapowiadający się na zdrowe zbiegowisko. Nie takie mamejowe gadki jak tutaj, za przeproszeniem.

ae wiesz co marto - zdrada zdrada ale jak wspomnialas na imprezie u znajomych.... :/ to nie fajne. I ja bym sie wstydzila nie tylko przed sama soba ( o ile w ogole masz takie odczucia) ale przed wszystkimi co za pewno o tym beda albo juz wiedza :) Brawo>

co to za debilny młokos się za mnie podszywa ?

to podszywa się duch cafe który na tym temacie występuje na nicku "Nowy w mieście".

nikt nic nie wiem, to byl koniec imprezy poza tym cale towarzystwo bylo w ogrodzie...nie wazne zreszta nie bede sie powtarzac, ze sie wstydze, ze mi glupio itp. to nie jest istotne jak ja sie z tym czuje nowy a co to byl za arcy ciekawy temat?

Duch miałby być Nowym

ale Twój dupcyngiel może się wygadać

marta, ale ja jestem na 99% anonimowy, a na powaznie czy ktos z twoich znajomych nie powie mu o tym ''zajsciu'' niefortunnym ? pomyslalas o tym ? wtedy nie bedzie jakby odwrotu I dalej trzeba klamac, ze to znajomy klamie.:d

Już większych pierdół wymyślić nie możecie? :O