Nie umiem się kochać, leze jak kłoda i nic nie robie !! :(((

Porazka co ? :( leze i nawet glosu z siebie nie wydam , w ciszy... tak jakby ktos zabawial sie ze zwłokami , zadnych czynnosci ruchow z mojej strony, po prostu klade sie facet na mnie i on robi reszte :O Moj ex znalazl sobie inną, teraz jestem w zwiazku od roku i powtorka z historii jest coraz gorzej :(

a jaka to przyjemnosc z seksu z kloda? zadna to kloda ma przyjemnosc, facet sie stara a ona nic

chyba zostane zakonnica :(

co niemozliwe?

jak można leżeć i nic nie robić? :/ to Cię nie kręci czy jak?

szczerze mowiąc wolalabym seksu nie uprawiac :O wole sie sama zaspokoic :O

a jak to się stało ze masz faceta? i to drugiego:D

ale masakra... masz w ogole ochote na seks ? nie bardzo rozumiem jak mozna sie kochac , czuc cokolwiek i.. nie uzewnętrzniac uczuc.

szczerze mowiąc wolalabym seksu nie uprawiac wole sie sama zaspokoic 21:30 [zgłoś do usunięcia] kolankodrepcze a jak to się stało ze masz faceta? i to drugiego to znaczy ze warunkiem bycia w zwiazku jest regularny seks xd oj kafetarianie widac ze problemz emocjonalne ostro

whedif ilu miałas facetow i ile trwał twoj najdłuzszy zwiazek?

Evvvvka co Cie to obchodzi. czytajac Wasze posty nie chce ani jednego choc zdaje sobie sprawe ze kafeteria nieco sie rozni od prawdziwego zycia

To zacznij się ruszać? To raczej nie jest trudne.. zawinąć partnerowi nogi na biodrach, objąć go ramionami, poruszać trochę tyłeczkie, postękać sobie... Nie widzę w tym większej filozofii. A jak seks nie sprawia Ci radości, to go nie uprawiaj... :), to nie jest jakiś obowiązek człowieka, żeby sprawiała mu radość kopulacja! Poza tym, może się zwyczjanie zastanów, dlaczego tak reagujesz? Może się wstydzisz partnera? Krępujesz się okazywać przy nim takie uczucia? To może być jakiś głębszy problem, a może po prostu masz taki maluteńki temperament? Jesli to nie jakieś szczególne zahamowania, to po prostu się ruszaj! bo to nudne bzykać nieruchome ciało.. równie dobrze możnaby posuwać gumową lalkę (nawet bardziej komfortowo, bo taka lalka nie może zajść w ciążę i nie trzeba jej w przerwach między numerkiem a numerkiem "zabawiać") ;)

to po cholere wypowiadasz sie na temat zwiazkow i zycia uczuciowego jesli twoje jedyne doswiadczenie w tym temacie to pewnie historie z bravo girl?

chociaz to co opisuje autorka jest b dziwne nawet dla mnie zawsze myslalam ze jak tam Cie ktos dotyka to to nigdy nie zostaje bez jakichs tam emocji bolu rozkoszy zenady ekstazy ale zawsze jakies sa a ja to wali czy to sie dzieje czy nie hmm

do psychologa albo seksuologa, bo kafeterianie chyba nie sa w stanie rozwiązać Twojego problemu

jesli twoje jedyne doswiadczenie w tym temacie to pewnie historie z bravo girl? co to jest bravo girl moj post byl odpowiedzia na podejscie ludzi do seksu a chyba mam prawo miec jakies opinie

mam niską samoocene i nie potrafie wyrazac emocji... nawet gdyby ktos mnie napadl na srodku ulicy, wyrwal torebke albo zaczal wyzywac od kur...w itp ja bym pewnie stała jak glupia, udawala ze nie slysze i poszla dalej :O Nie umiem sie odezwac w towarzystwie, w szkole bylo to samo...wiedzialam bardzo duzo ale nigdy nie powiedzialam tego na głos, nigdy nie podnioslam ręki :O Gdy dentystka mi borowala zęba (wtedy byl jedyny raz bez znieczulenia) bolalo okropnie, nogi mi sie trzesly, cala bylam mokra, lzy lecialy po policzkach i nawet nie jęknęlam :( w koncu poprosilam o znieczulenie Jestem bardzo niesmiala i zamknieta w sobie, ide do sklepu po bulki to ekspedientki nie rozumieją co do nich mowie, cos mamrocze pod nosem cicho dlatego wole chodzic do hipermarketow, nikt sie mnie o nic nie pyta i z nikim nie musze rozmawiac :O

Twój post był odpowiedzią na mój post :) z tego co kojarzę whedif jesteś dziewicą, więc podejście do seksu masz teoretyczne :) Tym bardziej mnie dziwi Twoje polemizowanie :P

a i pisałaś o regularnym seksie, nie chodzi o regularny tylko z emocjami :P

tez taka mam jak Ty w wielu przypadkach ale ja niestety umiem i potrzebuje wzrazac emocje co sie niestety katastroficznie czasem konczy emocje+zablokowanie rowna sie koktajl molotowa

ze poznałaś faceta? jaką on ma osobowość?

do seksu technicznie moze teoretzczne ale do seksu w kontekscie moralnosci i przekonan moj post byl refleksja wywolana Twoim

ja nie poznawałam..oni sami sie jakos ''poznali'' :O po prostu zagadali do mnie, troche gadania o glupotach,wymiana telefonow , kilka tygodni pisania smsow i spotkanie Tego pierwszego naprawde kochalam, a moze...dlatego ze to moj pierwszy facet, pierwsza milosc?

w ogóle to odebrałaś mi doszczętnie wiarę, że cos ze zmieni w moim życiu, dalej taka jesteś i w seksie tragedia, współczuję Tobie i sobie :D

Tez taka byłam ale pomogła mi terapia reiki. Teraz prowadzę własną firmę, plotkuje z Paniami w sklepie , jestem stałą klientką, i moje życie się wywróciło do góry nogami. Jest super

a drugiego to juz nie kochasz? tragedia po prostu:D nic tylko się załatwić...

Zauroczenie minelo, milosci nie ma :(

no a z tym pierwszym to z czasem się nie rozkręciłaś? nic, zero? ani trochę?

Masz raczej trochę głębszy problem.. Może spróbuj jakiejś terapii? Sama możesz tego nie ogarnąć. A skoro masz wątpliwości, czy tego obecnego kochasz, to nie zawracaj sobie nim głowy.. jesteś wrażliwą kobietą, związek bez uczuć raczej nie jest dla ciebie. Szczególnie, że nie czerpiesz przyjemności z seksu.

jak mozesz isc do lozka z kims kto Cie nie kocha nie chce powiedziec ze to zle o Tobie swiadczy ale chce Ci sie w ogole po co tyle zachodu po prostu nie chcesz byc sama tak?