Czy jest wam przykro że wasz były wychodzi za mąż?

Albo oświadcza się innej? Czy macie to w dupie?

Mam to głęboko w d..:)

Żeni się* oczywiście. Jestem juz bardzo zmęczona.

W dupie to mam:-)

Czyli tylko ja się przejmuję... uhhh mam siebie dosyć

A czym Ty się kochana przejmujesz?

Tym, że to nie ze mnie chciał na żonę. Że nie byłam wystarczająco dobra itd. Eh.

Jak się dowiedziałam, że się żeni to nawet się cieszyłam, że jakoś układa sobie życie. Ale czas pokazał, że nic się nie zmienił i teraz współczuję po cichu jego żonie.

sramy na to. niech żyje wolność.

jak mnie to rozpierdala - eh, jejku, och. żenada. seksu ci brak, że wdychasz, czy zatwardzenie? nie ma ludzi nie zastąpionych - a niektórych porządny gumowy bolec zastąpi ;)

Ja płakałam, gdy się dowiedziałam. Mimo że byłam z innym, którego bardzo kochało. Ale.. jakos zabolało.

a ja mam męża i jestem szczesliwa :) ale nie bede szczeliwa z racji tego ze ktos z kim kiedys to ja mialam ulozyc sobie zycie- uklada sobie je z inną. To nie jest powod do radosci. Zwlaszcza jesli bardzo sie kiedys kochalo. po prostu :)

kochałam *

" Ja płakałam, gdy się dowiedziałam. Mimo że byłam z innym, którego bardzo kochało. Ale.. jakos zabolało." Dlaczego?

niestety

jak wyszlam za mąz to powiedzialam bylemu ktory mi zlozyl gratulacje, ze ja nie bede sie tak mogla cieszyc , gdy to on bedzie sie zenic.

a w ogóle jak wychodzi za mąż heheh gejów nie lubię?

zawistne cipy

Nie wiem dlaczego. Bo był częścią mojego życia i kiedyś bardzo go kochałam. Ślub z inną był znakiem, że już naprawdę pogrzebał wspomnienia o mnie. Nie chodzi o to, że chciałam by do mnie wrócił, bo nie. Ale... po prostu. Zabolało bardzo. Może też takie ukłucie że "dlaczego ze mną nie?".

Azorku, smyczka już założona :))))? po ilu latach błąkania się? może dopłaciłeś jej :)? buahahaha jak ruchałeś na boku, tak dalej będziesz. żal kobity :)

W dupie :) Czy wy kobiety macie jakies rozdwojenie jazni? Jestescie z facetem, kochacie go a jak sie byly zeni to juz niedobrze? Szczescia byscie mu zyczyly, zazdrosnice ;)

nie--e-e-e-, a wszystkiego co najgorsze, słusznie zresztą. i tak większość małżeństw się rozpierdala, więc kilka lat w tę czy w tamtą. kogoś cipa zaswędzi, kogoś fujara. niech się kutas pomęczy. o tak :D niech mu baba napierdala nad uchem.

Jedna inteligentna zauważyła że były nie może wyjść za mąż bo byłby gejem.

to chyba tylko w Holandii

przecież poprawiła swoją wypowiedź, czytajcie dokładnie.

ale dlaczego tobie jest przykro? były to były,było mineło.nie mozna zyc przeszloscią.

Ale tu same tłumoki,którym czytac sie nie chce:O chca pisać i zabłysnać:O:O

Ja byłam troszkę zaskoczona bo to taki niebieski ptak, ale ogólnie bylo mi to obojętne.Ja już w tym czasie byłam w wieloletnim związku (który nadal trwa). On już się rozwiódł (po roku czy dwóch)...

tak, biały kruk może. łorła cień. splendid.

Kiedy dowiedziałam się, że mój były się z kimś spotyka bardzo mnie zabolało... Ale to było świeżo po rozstaniu, jakieś dwa miesiące a byliśmy ze sobą dobrych parę lat. Teraz gdybym się dowiedziała, że się żeni nie obeszłoby mnie to za bardzo. Nawet cieszyłabym się, że jest szczęśliwy. Może nawet współczułabym trochę tej dziewczynie, bo teraz jestem w innym związku i wiem już, że istnieją 100 razy lepsi faceci pod każdym względem od niego...