Brzydzą mnie ludzie całujący sie w miejscu publicznym

Wlasnie widze taką pare na dworcu na peronie, wstrętne lizańsko, niedlugo zaczną sie pierdolic na ławce

o fuuuuujjj..co za oblech..ohyda..

kobiet. I one się później się dziwią, że część mężczyzn traktuje je tak a nie inaczej

chyb a malzonkom mozna ?

mozna sie pocałowac na pozegnanie a nie lizac przy innych. Wiekszosc ludzi nie chce na to patrzec

Jako bardziej niż średniego wieku, uważam , że problem leży gdzie idziej. Osoba otwierająca ten temat ma to nie do końca pogodzone. Mi to nie przeszkadza. Młodzi są, to się tak całują. Jeszcze się nie nauczyli, że im bardziej intymnie, tym bardziej smakuje. Oni uważają : im bardziej ostentacyjnie - tym większa miłość. Ale to nie jest już tak proste. Niestety,to już inny temat. Ciepło pozdrawiam

Szkoda jedynie, że im to przejdzie. Oj szkoda.