jak długo trwa u Was jedno karmienie?

jak w temacie: jak długo trwa u Was jedno karmienie np. 90 ml? I czy Wasze maluchy (chodzi mi głownie o noworodki) jedzą wszystko na raz czy robią sobie przerwy?

podbijam bo to dla mnie ważne

U mnie było różnie ale około 15 minut do 30 minut, Nieraz tak nie raz tak różnie, to zależy od dziecka, ale czego się nie robi, aby zjadło cokolwiek.

bardzo Ci dziękuję za odpowiedź :) ja już nie wiem co robić by córka zechciała więcej jeść. Ma 2 tygodnie, a waga nadal jest niższa niż urodzeniowa. Przez 5 dni przybrała tylko 20 gramów :(

to podaj Jej mieszanke

A karmisz mlekiem swoim czy mm?

karmię mm sam już nie wiem co robić :( muszę ja budzić na każde karmienie bo by chyba w ogóle nie jadła :(

A nie ma żółtaczki? Wtedy maluszki są nadto ospałe.

przede wszytskim co na to pediatra ?? moze twoja córa ma taki slaby apetyt po prostu, malo je to i malo przybiera, Nie powinno sie dzieci budzic na jedzenie, jak zglodnieje na pewno sama sie budzi >

ma żółtaczkę, na szczęście już jej przechodzi, już nie jest taka żółta, jest duża poprawa. Lekarz mówi, że mam karmić co 3 godziny 120 ml ale nie ma szans :( wiem, że nie powinnam jej budzić. Ale jak raz nie obudziłam (chciałam by sama zasygnalizowała głód) to spała 7 godzin :(

Maluszek z żółtaczką jest bardzo senny, a jak córeczka ma 2 tyg. i tak niską wagę musisz ją wybudzać... podejrzewam że czekanie aż zasygnalizuje głód to nie była rada lekarza czy położnej, chciałaś żeby zgłodniała, ale jak to niejadek, to nie zgłodnieje... Co gorsza, w szpitalu mnie jeszcze nastraszyli że noworodek je malutkie ilości mleka i trzeba go wybudzać bo jeśli nie je za długo to może mu spaść poziom cukru, dziecko jest jeszcze bardziej senne, nie można go dobudzić, a w ekstremalnym przypadku wpadnie w śpiączkę... Ja przez pierwsze 2 tyg. też się męczyłam bo mały miał ostrą żółtaczkę i nie chciał jeść, zasypiał i koniec. Położna doradziła mi pobudzanie języka- od spodu, pod brodą kiedy dziecko je, możesz wyczuć gdzie jest język, jak delikatnie, miarowo uciskasz to miejsce to pobudzasz go do pracy- a więc i ssania. Karmiłam piersią, ale jak dostawał z butelki moje mleko wypijał je szybciej, jakieś 100-120 ml w 10-15 min.

koniecznie budź na karmienie, do 6-7 tygodnia koniecznie! nie chodzi tylko o wagę i że jest głodne, ale właśnie spada szybko poziom glukozy, no i noworodki bardzo szybko się odwadniają, jak nie są karmione co 3 h, albo na życzenie, minimum 8 karmień...bo 6-7 tygodniach, jak dziecko się nie budzi co 3 h w nocy, można trochę odpuścić...

dziękuję Wam, będę budzić córkę, może w końcu nabierze apetytu

u mojej corki zwykle cos ok 50 min, bylo mienlo..

właśnie wpadłam na taki pomysł, ale pewnie niebyt mądry. Skoro córka nie chce dużo jeść to może robić jej bardziej "treściwe mleko" czyli np. na 90 ml zamiast 3 miarek to dać 3,5 lub 4 miarki mleka? Tylko czy tym jej bardziej nie zaszkodzę?

Nie rob tak bo dostanie bolu brzucha nke wolno

Nie wolno zagęszczać mleka, tzn. sypać więcej miarek niż jest wskazane- nigdy. Nie pytałam dlaczego, ale wiem ze można zaszkodzić. Skonsultuj z lekarzem bo chyba można ewentualnie zagęszczać kleikiem ryżowym, i wiem że jest też Bebiko zagęszczane, ale nie wiem czy już od 1. Tyle że nie wydaje mi się że to pomoże, bo gęste mleko będzie chyba trudniej ciągnąć? Ja po prostu karmiłam częściej, nawet co 1,5 godz. i pobudzałam do karmienia, do oporu. Na żółtaczkę powinna pomóc też woda z glukozą i spacery.