mafie parkingowe!-dlaczego markety nic z tym nie robią?

Polecam każdemu pojechać na parking jakiegoś marketu i posiedzieć w samochodzie dłużnej niż 15 minut. Można tam zobaczyć "teatr" jaki odstawiają żebrzący i całe zaplecze tego "teatru". Dlaczego nic z tym nie robią?

chuj cię to obchodzi

a obchodzi bo kiedys dałam sie nabrać i zrobiłam takim zakupy....

dobrze ci tak,głupich nie sieją,sami sie rodzą

Wiesz przyszła do mnie babcia i prosi mnie o jedzenie.Ja mówię ze nie mam czasu.ona ze nie chce pieniędzy tylko jedzenie bo jest głodna. I zrobiłam jej nieduże zakupy. Przyjęła podziękowała. Ostatnio jestem pod marketem i siedzę w samochodzie dłuższą chwilkę i widzę ze garstka ludzi stoi kolo wózków. rozdzielali sobie kto co ma przygnieć!jeden gościu stał i zbierał od nich rzeczy które dostali od klientów marketu. Dużo tego było i wychodzi ze nie tylko ja sie dałam nabrać!

jesli cie to pociesza,to dawaj im dalej w końcu sama w swojej głupocie nie jesteś :-D

ja zawsze cos dam,bo sie boje,ze mi auto porysuja :(

http://youtu.be/aTFJhxSDH7o jak ktoś ma miękkie serce to musi mieć twarda dupę... i nauczyłam się ze już koniec pomocy dla takich ludzi...polecam obejrzeć filmik.

dobry temat na forum erotyczne. Chcesz z tą mafią się zabawić

Ja mam jedna. Ale myślę namówić szefa na nową navi i teraz pokazują się takie z kamerką. Więc jedna by była z przodu druga z tyłu. Tyle ze navi tez nie zostawisz bo zapierdolą. 2 pvr to 300pln...

inzynier serwisowy//zablok tu masz racje! ale wole dać 2 zl za pilnowanie niż drugie zakupy bo ona jest glodna....

uważaj bo niedługo będziesz musiała dupy dawać,żeby lakier nie ucierpiał

Ja w centrach miast szukam jakiegoś zwykłego, blokowego czy kamienicowego osiedla mieszkaniowego. Tzn. nie jakaś tam "kamienica-studnia", że od razu by zobaczyli, że obce auto, tylko np. osiedle punktowców czy "desek" (wieloklatkowców), jakich wszędzie w Polsce pełno, także w śródmieściach. Wjeżdżam sobie normalnie w dojazdówkę i staję na parkingu dla mieszkańców. Zawsze się mogę wytłumaczyć, że np. przyjechałam odwiedzić koleżankę albo ciocię, albo że byłam w pobliskim gabinecie dentystycznym. - A czemu pani szła od drugiej strony? - A bo miałam jeszcze do załatwienia sprawę w urzędzie po drugiej stronie ulicy, a że to blisko, nie było sensu przestawiać auta. Zresztą wątpliwe, że ktokolwiek będzie się czepiał. Ja np. na swoim osiedlu nie poznaję samochodów; za dużo osób tam mieszka, bym je pamiętała, zresztą co chwilę ktoś kupuje sobie nowe auto. A jeśli często staję na jakimś osiedlowym parkingu, to ktoś bardziej wścibski może nawet pomyśleć, że rzeczywiście tam mieszkam. Ot, problem z głowy. :)

Jw ja daję jak ktoś mi mówi że on popilnuje mi auta. A nie bo mi się tak chce. A stawiam jak wiadomo przy punktach med. Wiec nie chce mi się latać do auta 0,5km bo lutownicy zapomniałem albo części. Zresztą temat wyjaśniłem i znikam z watku. Zasada jest prosta ktoś ci mówi że od tu pilnuje on ci popilnuje = nie zapłacisz to zobaczysz.

ale to chodzi bardziej o żebraków co podlatują w najbardziej trudnym momencie...pakujesz zakupy...dziecko marudzi a jakis człek prosi o bułke lub pare groszy....

Wystrzelać to gówno.