Nigdy nie miałam orgazmu... szkoda mi mojego faceta, czujęsięwinna

Mam problem, bo nigdy nie miałam orgazmu. Przyznam szczerze, że dla mnie sam seks jest mega przyjemnością, i mimo, że orgazmu brak, to nie jest dla mnie jakiśduży problem (oczywiście, chciałabym go w końcu mieć, ale nie za wszelką cenę). Jest mi żal mojego faceta, bo naprawdę sięstara, jest super w łóżku, a ja czuję sięwinna, że mimo to nie dochodzę, i że on przeze mnie wpadnie w kompleksy... :( Jak go uświadomić, że to nie w nim tkwi problem a we mnie? Powiedzieć wprost?

tak, wprost powiedzieć. Poza tym jak będziesz myśleć o tym, żeby orgazm mieć to go nie będziesz miała.

Popracuj nad sobą .Ile masz lat ? Zadowalaj się sama i zobacz co Ci sprawia przyjemność ,kup wibrator ,żele intymne .Ćwicz i pracuj nad tym ,może oralnie ?

Słusznie prawisz Moorland. Poza tym istnieje jeszcze wyobraźnia , warto z niej skorzystać :)

Mam dopiero 22, on jest moim pierwszym, jesteśmy razem od ponad pół roku

mcvnxmcxxmcv,nn,vcm to w takim razie wszystko przed Tobą ja mam 35 lat i od początku jestem z moim mężem .Orgazmu podczas stosunku nauczyłam się dopiero po około 3-4 latach współżycia -wcześniej tylko oralnie .Pracuje dziewczyno ,pracuj i wcale nie myśl o tym .

Sisana, myślę, że to przez to, że przez długie lata orgazm (ale taki bardzo słaby) osiągałam jedynie poprzez mocne uciskanie krocza itd (zaciskałam nogi) i teraz np seks oralny nie robi na mnie dużego wrażenia (tzn jest fajnie, ale wątpię żebym tak doszła)

A miałaś kiedykolwiek normalny orgazm? Bo łachtaczkowy jest bardzo latwo osiagnac!

mcvnxmcxxmcv,nn,vcm Może nauczysz się pochwowego ? Na łechtaczkowym się świat nie kończy -zresztą nie wiem nie mam zbyt wielkiego doświadczenia miałam -mam i (mam nadzieję ) będę miała tylko mojego męża w łóżku ale jest wspaniały więc nikogo więcej nie potrzebuję .pamiętam jak "raczkowaliśmy " w seksie i byłam załamana bo nie miałam orgazmu i w końcu się udało :) ale powiem Ci jeszcze jedno po dzieciach to dopiero jest fajnie w łóżku :) znajdź swoje czułe punkty i pokaż mu je :)

Monia, normalny, czyli jai? Sama nie wiem :( "Może nauczysz się pochwowego ?" Czasami próbuję, a i z nim jest mi bardzo przyjemnie, ale nigdy nie kończę... ;)

Orgazm pochwowy ma niewiele kobiet i jest trudniejszy do osiagniecia. Mi on udaje sie w pozycji na jezdzca gdy jestem odchylona do tylu. Lachtaczkowy mam zawsze w pozycji klasycznej. Autorko w tych pozycjach jest najlatwiej o orgazm.

Widzisz -zadając takie pytania widać ,że jeszcze długa droga przed Tobą --przepraszam ale po prostu nie masz doświadczenia od jak dawna współżyjesz w ogóle? a jak długo z tym chłopakiem ? Trening czyni mistrza !

Kiedy czytałam, że tak naprawdę nie ma orgazmu pochowowego i łechtaczkowego - że to jedno i to samo

mcvnxmcxxmcv,nn,vcm radzę Ci dobrze nie czytaj tylko ćwicz znajdź źródło przyjemności .... jak masz jakieś obawy to niestety nie zostaną one rozwiane przez internet ,lepiej zapytaj lekarza Musisz przyjąć do wiadomości jedną informację ORGAZM TO BARDZO INDYWIDUALNA SPRAWA każdy przeżywa go inaczej .