Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kaśka500b

Nie oddałam pracy

Polecane posty

Gość kaśka500b

A więc... Nie oddam pracy dyplomowej (kierunek politologia) w przedłużonym terminie (do 15 września). Dzwoniłam do dziekanatu i pani poinformowała mnie, iż w przypadku nieoddania pracy jestem kierowana na powtarzanie seminarium i muszę zmienić promotora wraz z tematem pracy. Oczywiście się tego spodziewałam, ale zapomniałam się dopytać szczegółów. Teraz już nie mogę się dodzwonić a jutro dziekanat nie pracuje. Czy w tej sytuacji muszę powtarzać całe seminarium czy tylko ostatni semestr?Jak to jest na Waszych uczelniach? Czy w razie napisania pracy powiedzmy przed świętami mogę obronić się w semestrze zimowym?Dodam, że moja uczelnia ma dwa nabory - lutowy i październikowy. Katarzyna B.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalakekekeke
No ale masz termin do 15 września, to idź i oddaj masz czas jeszcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powtarzasz całe seminarium - nie wiem ile semestrów ono u Ciebie miało miejsce. U mnie 4 semestry. To chyba logiczne skoro zawaliłaś, dostajesz nowy temat, nowego promotora to i chodzisz na "nowe" seminaria magisterskie. A czemu nie oddałaś? Dziś dopiero 12 wrzesień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaśka500b
Jestem na studiach licencjackich, magisterskie to niestety melodia odległej przyszłości Szef zawalił mnie obowiązkami w pracy i średnio wychodziło po 10-11 godzin w pracy + dojazd do domu (25km).Byłam tak wykończona, że nie dałam rady.Napisałam zaledwie 15 stron z planowanych 55. Nie ma co się oszukiwać, że napiszę te 40 stron do 15 września. Zresztą nie byłoby czasu na sprawdzenie pracy przez promotora... Czy na prawdę zmiana promotora MUSI oznaczać aż 2 lata do tyłu? Uzgodniłam w pracy, że od października dostanę aż 3 miesiące wolnego i jestem niemal pewna, że jestem w stanie uporać się z pracą w ciągu 3 miesięcy. Katarzyna B.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaśka500b
Zrobię to w piątek, chciałam się tylko zapytać jak to jest u Was w przypadku zmiany promotora. Zmienić muszą, bo niestety moja pani dr odchodzi na emeryturę z powodów zdrowotnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaśka500b
podbijam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mengo
skoro mialas seminarium 2 lata to watpie zeby sie udalo w jeden semestr to zalatwic teraz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaśka500b
dobrze to może inaczej... Czy na Waszych uczelniach jest takie coś jak wcześniejsza obrona? Napisanie licencjatu to pestka w porównaniu z moją pracę, ale po połowie dnia w pracy nie mam sił nawet na spotkanie z koleżankami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marikazpoznania
chyba można powtarzać tylko ostatni semestr w końcu de facto masz zaliczone poprzednie seminaria, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaśka500b
Mógłby ktoś jeszcze się wypowiedzieć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SamaJa2
Idź do dziekana i zapytaj o przedłużenie terminu oddania pracy. Przerabiałam to :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie rozumiem jak można nie napisać pracy w niecały rok... potem się dziwić że takich mamy magistrów co nic nie wiedzą, a większa od nich wiedzę maja nieraz ludzie bez matury.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Perw mobilna
Po co powtarzać seminaria? :o Przecież na nich się żadnej konkretnej wiedzy nie przerabia. U mnie przy magisterce przez dwa lata można tylko wznowić na dzień obrony. Ale u Ciebie jest zmiana promotora, więc tu sytuacja będzie wyglądać pewnie inaczej chociażby z tego powodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Perw mobilna
A co ma wiedza do napisania pracy? :o Masz czas albo nie masz. To nie ma z wiedzą nic wspólnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja cały licencjat napisałam w 3 dni, więc da się. Tylko trzeba zacisnąć zęby, wziąć wolne w pracy i przede wszystkim, mieć przemyślany temat i przygotowane materiały. Samo pisanie to nie jest wielka filozofia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
10 miesięcy na napisanie około 100 stron... wybacz ale moim zdaniem trzeba być leniem lub idiotom aby nie napisać średnio pół kartki na dzień...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Perw mobilna
" leniem lub idiotom" Ty zapewne napisałeś pracę, a tu taki błąd. Nie wstyd Ci magistrze? Pracowałeś kiedykolwiek na etacie? Mamusia skarpety pierze? Obiadek gotuje? 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie pisałem pracy, pracuję, pracę na maturę ustną napisałem w około 6h (4 kartki). i nie wmówisz mi ze pracując nie znajdziesz pół godzinki dziennie aby napisać pół strony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Perw mobilna
Co Ty porównujesz, dzieciaku. :o 🖐️ Może ona, w przeciwieństwie do Ciebie, dojrzała do seksu i wolała te pół godziny dziennie przeznaczyć na ruchanie. I nie o tym jest ten temat. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widzisz bo moim zdaniem jak ktoś idzie na studia licencjackie czy magisterskie to od samego początku wie że będzie pisał pracę na ostatnim roku więc tłumaczenie że nie było czasu jest po prostu głupotą. Bo jak można mówić że brakuje czasu skoro się wiedziało o pisaniu pracy już przez co najmniej 2 lata zanim się dostało jej temat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×