Argh butelka!!!!!

Karmie mojego synka mlekiem modyfikowanym. Na opakowaniu jest napisane, ze mam zagotowac wode i pozwolic jej na ochlodzenie przez 30 minut. Ale jak mam uspokoic glodne dziecko przez tak dlugi okres czasu? I co z nocami? Wiec mialam przegotowana polowe wody w butelkach , w lodowce i kiedy nadchodzila pora karmienia dolewalam reszte goracej wody i wtedy wsypywalam mleko. Nie musialam juz nic podgrzewac ani ochladzac, bo temperatura byla idealna. Calosc zajmowala nie wiecej niz 2 minuty. Jednak kolezanka powiedziala mi, ze to jest niebezpieczne dla mojego synka, bo wtedy nie sa zabijane bakterie w mleku i mam robic tak jak jest napisane na opakowaniu. Powiedzcie mi mamuski, jak WY przygotowujecie mleko, bo juz calkiem zglupialam.

Bakterie w mleku? Pomijając tą bzurę, woda ma taką samą temperaturę jak wymieszasz ciepłą i zimną, jak ta ostudzona... WIęc nie wiem w czym problem. Słyszałam tylko że mogą być bakterie jeśli ta schłodzona woda za dużo stoi, ale tak na "chłopski rozum" ile ona by musiała stać- tydzień, miesiąc? Ja mieszałam a na noc miałam zostawioną gorącą w termosie, akurat się schładzała odpowiednio do kolejnego karmienia.

Czyli moge nadal robic tak jak do tej pory? Czy lepiej po prostu wode schlodzic do odpowiedniej temperatury i przelac do termosu?

Rób tak jak robiłaś. To schładzanie wody według wskazówek z opakowania to jakaś totalna fikcja. Mi zrobienie mleka w nocy zajmuje 20 sekund - dzbanek z przegotowaną zimną wodą, termos z gorącą i odmierzone mleko w pojemniczku. Robię tak od roku i jakoś dziecku nigdy nic nie było.

Dzieki dziewczyny :)

Ja mam przegotowana wode w termosie. I uwaga jesli mi wystygnie za bardzo to oodgrzewam w mikrofali- taka ze mnie wyrodna matka. Ale na swoja obrone dodam ze filtruje wode w filtrze Brita.

Jakaś dziwna ta koleżanka... Ja zwyczajnie wlewam wodę do butelki z czajnika, podgrzewam w mikrofali jak jest za zimna i wsypuję mleko. Dziecko by się zapłakało gdybym czekała tyle czasu... Nie martw się i nie słuchaj rad tej koleżanki jeśli mają być takie.

Aha i gotuje w metalowym garczku nie w czajniku bo mamy plastikowy i pewnie zawiera bisfenol a to na pewno nie zdrowe.

Dzieki wielkie wszystkim :) Bardzo mnie uspokoilyscie, bo przez to wszystko sie dzisiaj zmartwilam, ze robilam butelke nieprawidlowo przez taki dlugi czas.