dlaczego mężczyźni tak postepują...

Mam pytanie wyłącznie do żonatych mężćzyzn :) i tylko do tych, któzy czują, że kochają swoją przyjaciółkę a nie żonę :) Kiedy jesteście gotowi postawić wszystko na jedna kartę i zacząc nowe życie z nową kobietą? Często tłumaczycie się zobowiązaniami typu dzieci lub innymi. A czy to nie jest tak, że jesli jesteście pewni, że to ta jedyna to odchodzcie bez słowa do niej? Jak to jest? Pytam, bo kobieta zwykle jest szybsza w podejmowaniu takich decyzji.....

chciałabym, żeby gość, z którym się spotykam powiedział mi, że mnie kocha i że będzie ze mną, ale to złudne nadzieje.

A spotykasz się z żonatym?

Kobiety też często tłumaczą,że przy innymi będą się rozwijały (a chodzi o to,że ten inny jest bogatszy).Wtedy bardzo szybko stawiacie na jedną kartę i nagle jednego przestajecie kochać ,a w tej samej chwili kochacie drugiego.Faceci najpierw myślą ,a potem robią,a kobiety odwrotnie.