Spotkała się z kolegą

Tak,poproś ją o rękę. Ty pójdziesz do roboty ,a ona z nudów spotka się z "kolegą".Potem przyjdzie na świat dziecko ...ojciec ... no Ty albo .... Jak problemów zaistniałych między Wami nie chciała rozwiązywać razem z Tobą , tylko z "kolegą",to dla mnie sytuacja jest jasna.

przeciez samo to, ze z nia jest jest juz deklaracja sama w sobie, ktora powinna u normalnych ludzi generowac przynajmniej minimalna lojalnosc, oswiadczyny nie maja tu zadnego znaczenia, to tylko symbol i tradycja, reszta to zachowania ktore wynieslismy z domu lub ktorych sie nauczylismy, jak ktos nie jest lojalny z zasady, to nie bedzie lojalny takze po zareczynach, oswiadczynach, slubie itd

no to jeżeli nie planujesz małżeństwa z nią to się rozstańcie niech idzie do tamtego i już po co to wszystko

powiedział kriss największy dziwkarz na kafe.

Sama po kłótni z facetem spotkałam się z kolega.Tzn on zaproponował mi,żebym w nocy pojechała z nim w trasę,jest kierowca.I mojego faceta nie zdradziłam,chociaż wystarczyło by jedno moje słowo a cos by się zdarzyło z tym kolega.Miałam wyrzuty sumienia,że w ogóle się z tym kolega spotkałam.Nawet przez myśl mi nie przeszło,żeby cos z nim kombinować.Masz w ogóle zaufanie do swojej dziewczyny?Może spotkała się z kolega,żeby wzbudzić w Tobie zazdrość?

Jak mam mieć zaufanie jak mi coś takiego odpierdala?

czy to ta sama panna co ciagnie od ciebie kase?

nie korzystam juz z dziwek

Powiedz że jesteś gotowy jej wybaczyć zdradę i jak się przyzna to cmyk gołą dupa w pysk jej wyjeb

nie korzystam juz z dziwek' kogo to obchodzi, dobrze piszesz i tyle.

dzieki

normalna kobieta po klotni raczej nie zaprasza facetow do mieszkania,jak juz to kolezanke.

zresztą jesteś świnią, że jej grzebiesz na fejsie i ją kontrolujesz. To Ty masz problem nie ona. co za baran ma poglądy z d...?

ciotra jestes i dlatego