Spanking i oral

Opiszę Wam naszą ulubioną zabawę. Otóż mamy z moim mężem tak, że on uwielbia gdy mu robię loda do końca i połykam. Ja kiedyś się migałam, ale... Znalazłam ciekawy sposób :) Mam pewne skłonności SM. Podnieca mnie ogromnie sprawianie lania. Robimy więc tak, najpierw ja sprawiam lanie ukochanemu, a ten dzielnie to znosi i w nagrodę dostaje to co lubi. Ja decyduję ile trwa lanie i jak mocno. On może przerwać zabawę kiedy chce, ale wtedy nie będzie loda. Oczywiście wiem, że nie mogę przesadzić, bo jak sam przerwie to juz następnym razem zabawy nie będzie. Och, uwielbiam te jego wypięte gołe pośladki, gdy pochyla się i opiera o stół. Do bicia dobry jest albo pasek, albo cienki kijek. Podnieca mnie ogromnie gdy widzę tę granicę przy której ma już dosyć. Biję właśnie do tego momentu. Wtedy przerywam na chwile i szepczę mu do ucha: "Kotku, jeszcze tylko dwa uderzenia. A potem wezmę Ci do buzi. I połknę twoją spermę." I jak tak opisuję jak to będę połykać, to wiem że zgodzi się na wszystko :) Gdy sprawiam mu te dwa ostatnie razy, bynajmniej nie oszczędzając sił, to już prawie drżę z podniecenia i jestem mokra. Ach, te uginające się jego kolana... Potem jest lodzik. Ja jestem tak podniecona, ze smak spermy mi nie przeszkadza ani troche. Jak skończę, to mój kotek robi mi dobrze ręką, albo sama to robie (dildo). Orgazm jest nieziemski :)

To ciekawe, ja mam zupełnie na odwrót. Też lubię spanking, ale wolę dostawać lanie. Dopiero jak dostanę po pupie, to lubię brać do buzi. Inaczej nie mam ochoty. Lubię ten dreszczyk przed laniem. I to co po laniu też :)

chyba rodzice was za mocno bili

> chyba rodzice was za mocno bili @asa23223 - niewątpliwie tak było, co uważam za karygodne. Ale, nie mam zamiaru rozpaczać nad dzieciństwem. A skoro w dorosłym życiu spanking sprawia nam dużą przyjemność, to dlaczego z tego rezygnować? Przecież nikogo nie krzywdzimy :) (czego niestety nie można powiedzieć o rodzicach bijących bezbronne dzieci)

 Jestem fajnym facetem na poziomie, z kulturą i poczuciem humoru, oraz..... wrodzoną chęcią na przyzwoite lanie. Poznam kogoś komu zaufam na tyle, że pozwolę sobie przyzwoicie wychłostać dupsko....., takie mocne doświadczenie oczyszczające ciało i duszę, delikatne przekraczanie granic wytrzymałości....Podobno największym zboczeniem jest brak zboczeń. Pozdrawiam dris111@o2.pl lubuskie