Nie ma takiej kobiety, której nie da się zbajerować.

Moorland - pięknie i jasno powiedziane :D Całkiem zwykły - nic na to nie poradzę, że jak widzę taką prowokacyjną opinię (tytuł topiku), z którą się absolutnie nie zgadzam, to krew mnie zalewa i nawet własną piersią (a uwierz mam czym) chce się bić w obronie swoich przekonań trudno - idealistka ze mnie :P irracjonalna na dodatek :P a przez to, że temat wrzuciłam do ulubionych to i zaglądam tutaj :P

S_M - może miał "czuja" gdzie uderzać?

Mórlant, ja dobrze wiem, co należy, żeby zbajerować kobietę. Proszę mnie nie pouczać. To, co koleżanka pisze, jest niczym innym, jak marnie zawoalowaną prowokacją, mającą zmusić mnie do przedsięwzięcia stosownych środków, celem zbajerowania. Mórlant, stanowczo za wcześnie, żebym słał Ci moje "forty", oraz wisiał na Twoim telefonie, jak na smyczy. Zresztą, na jakiego czorta mam się wykosztowywać na telefony? Jeśli przyjdzie stosowny czas sama zaczniesz do mnie wyzwaniać, nie licząc ani czasu, ani pieniędzy z tym związanych.

Boska Loujiza niech weźmie natomiast pod uwagę, iż idealizm zawsze jest irracjonalny. Koleżanka więc nieco małomaślanie przekazuje mi swoje komunikaty. Co zaś się piersi tyczy, dziękuję za cenną wskazówkę, przemyconą pod pozorem dopieczenia mi. Osobiście bardzo lubię kobiece piersi, które są proporcjonalne do reszty kobiecego ciała, znaczy - w sam akurat. Ważne są, Loujiza, także inne parametry kobiecego ciała - wybiegając więc, Loujiza, nieco w przeszłość, zechcesz z łaski swojej mnie o nich powiadomić, żebym wiedział, czego się trzymać. Prosze mi je podeslac najlepiej w postaci tabelki, moze byc w Ekscelu.

A Wzorcowa? Gdzie się Wzorcowa podziewa?

i nie ma takiego faceta ktorego nie da sie uwieść

oj tam, oj tam

Wzorrowa!Nie Wzorcowa;) vi..naturalnie nie jedna kazdego,tylko jakas na kazdego sie znajdzie tak?

Owszem, Fał34. Zdarzają się tacy, co zresztą doprowadza do furii zbyt pewne siebie kobiety i tuczy je strasznymi kompleksami.

A ja się jednak upieram, że właśnie Wzorcowa. Wiem cóś o tym.

ex jeden tez nie zbajeruje kazdej

tak jak aroganckich facetów którym sie zbyt wiele wydaje brak reakcji ze strony bajerowanej doprowadza nawet do agresji

Osiol:P vi...no to oczywiste chyba? Czy autor twierdzi, ze on sam vs kobiety?

jak zawsze przerost formy nad trescią

Całkiem zwykły - Uwierz na słowo, że z moimi wymiarami jest jak trzeba :P A i Bozia dała parę szarych komórek ;) Nie wpędzisz mnie w kompleksy :P Mam wrażenie, że nie jesteś dziś specjalnie wyspany, bo chwilami mam problemy z interpretacją Twoich wypowiedzi np. "wybiegając więc, Loujiza, nieco w przeszłość" :P "nieco małomaślanie przekazuje " - tu i prof. Miodek miałby problem z rozszyfrowaniem.

A ile, Łouizja, tych szarych komórek posiadasz? Skoro mowa zeszła na Twoje parametry?

Ty dziś kiepsko kojarzysz chłopie :P "Ważne są, Loujiza, także inne parametry kobiecego ciała" "Prosze mi je podeslac najlepiej w postaci tabelki, moze byc w Ekscelu. " i kto tu o parametrach się rozgadał ?? ja tylko zakończyłam rozmowę na ten temat "z moimi wymiarami jest jak trzeba" Myślę, że Ty z tymi bajerowanymi rozmawiasz w jakimś innym języku, bo mi z Tobą ciężko się dogadać :P Rozczaruje Cię pewnie, ale tych komórek jest wystarczająco :P Spokojna Twoja rozczochrana :) żegnam ... antymistrzu bajeru

Ty dziś kiepsko kojarzysz chłopie :P "Ważne są, Loujiza, także inne parametry kobiecego ciała" "Prosze mi je podeslac najlepiej w postaci tabelki, moze byc w Ekscelu. " i kto tu o parametrach się rozgadał ?? ja tylko zakończyłam rozmowę na ten temat "z moimi wymiarami jest jak trzeba" Myślę, że Ty z tymi bajerowanymi rozmawiasz w jakimś innym języku, bo mi z Tobą ciężko się dogadać :P Rozczaruje Cię pewnie, ale tych komórek jest wystarczająco :P Spokojna Twoja rozczochrana :) żegnam ... antymistrzu bajeru

O parametrach ja się rozgadałem, ponieważ parametr jest synonimem konkretu. Dzięki parametrom można stworzyć precyzyjny model matematyczny, pozwalający okiełznać materię problemu, poprzez odpowiednie przekształcenia. A doświadczenie pokazuje, że normalna kobieta uwielbia być przekształcana przez mężczyznę. Zresztą, Louizja, mniejsza o to. To nie jest Twój kłopot.

Oczywiście, że nie mój :D Przecież cały czas obstaję za tym, że nie każda kobieta pooda się przekształceniom, zwłaszcza zbyt aroganckiego "inżyniera" ;) A zwłaszcza taka, która zna skutek takiego działania :) Model matematyczny w praktyce inżynierskiej służy póżniejszemu sterowaniu układem oraz analizie jego zachowania (wiem o czym mówię, bo mam tytuł inżyniera :P) Miłego dnia :)

Żeby układ był wydolny, musi być sterowalny a co za tym idzie - sterowany. Brak sterowania (rozumnego zarządu) powoduje, że żadnego układu nie ma. Rolą mężczyzny jest sterowanie układem, nawet, jeśli elementem układanki jest kobieta, której ktoś przez nieuwagę albo nieporozumienie wydał dyplom inżynierski. Żeby więc układ mógł funkcjonować musi posiadać coś, co po staroświecku nazywano głową. Głową układu z natury rzeczy jest siłą rzeczy stworzony do tej roli mężczyzna.

A ja bym chętnie Panu Zwyczajnemu dala się zbajerować :p Uwielbiam flirt i zabawę

rozkłada nogi sama

Nie da się, koleżanko. Po prostu się nie da. Proszę do filtrowania poszukać sobie innego pana.

"której ktoś przez nieuwagę albo nieporozumienie wydał dyplom inżynierski" - Skarbie, nawet rozbawiłeś mnie tym :P Wyjątkowo nieuważne mamy środowisko akdemickie w Polsce, bo nawet dali dyplom z wyróżnieniem i stypendium :P Owszem nawet zgadzam się z Tobą, że "głową układu z natury rzeczy jest siłą rzeczy stworzony do tej roli mężczyzna", ale nie zdajesz sobie nawet sprawy jak kręci nią szyja :D Mogę się założyć, że nie jedna tak Tobą manipulowała, że byłes przekonany, że to Ty bajerujesz, a ona wszytsko miała dokładnie zaplanowane ruch po ruchu :D

Louizja, a kto zarzuca akademikom nieuwagę przy wydawaniu dyplomów? Teraz są takie czasy, że samo bycie kobietą wystarczy, żeby ustawowo mieć zapewnione prawo do bycia prezesem (pardon - prezeską) zarządu przodującej spółki giełdowej...

sledze, czytam, analizuje Dobrze sie 'pan" bawi podjudzajac tak kobiety?

To zależy od "kobiety".

"Nie ma takiej kobiety, której nie da się zbajerować." - he he.... szcztny :D ;) cel. I jaki ambitny! jak się potem chwalisz przed swioimi partnerkami? cieszą się? gdy słyszą, że zaliczasz wszystko, co "tylko się da".... ? http://www.youtube.com/watch?v=JmDRDR9GONU a rumba? gdzie rumba?

wlasnie widze, ze wchodzisz w dyskusje z kobietami o zanizonej wlasnej wartosci moga tu krzyczec o sobie jakie to nie sa wyksztalcone, piekne, madre, ale z daleka bije, ze sa niedowartosciowane zbajerowac taka kobiete jest bardzo latwo potrzeba tylko czasu kazda da sie zbajerowac, tylko trzeba dobrac odpowiednie narzedzie do bajerowania i kobiety czesto nawet nie wiedza ze sa bajerowane :D