Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gadatki

Mowa u dziecka

Polecane posty

Gość gadatki

dziewczyny jak to bylo jak Wasze dzieciaczki zaczely mowic? tzn co bylo chwile przed tym? mowily mama,tata,baba i swoje belkoty i nagle zaczely mowic z dnia na dzien ,czy stopniowo zaczynaly wiecej jarzyc? moja corka 18miesiecy mowi swiadomie mama,tata,baba,nazywa naszego psa, mowi da ,piciu, aa(kupka) ,papa, dada dziadzia, ciocia ,a reszta to jej aciecieicie itd trwa to okolo miesiaca , i tak sie zastanawiam czy dluga jesczcze droga przed nami do gadania po polsku :)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamaCóreczki
Błagam Cię, dziewczyno... Dziecko ma TYLKO 18 miesięcy, czyli 1.5 roczku. Czego byś chciała? Żeby Mickiewicza recytowała? Dziecko do 2 roku jest w tzw. 'fazie wyrazu', czyli wypowiada wyrazy, rozumie ich znaczenie, ale i tak więcej wyrazów rozumie niż jest w stanie wypowiedzieć. Uprasza słowa typu zamiast daj mówi da itp. Na czas zdań przyjdzie czas po 2 roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gadatki
czego bym chciala?coz moze Cie zaskocze,ale chcialam uzyskac odpowiedz na zadane pytanie -czyli jak to bylo przed tym jak dzieciaczki zaczely mowic? nie za bardzo rozumiem jaki masz w tym problem? czy ja napisalam ze lece z mala do lekarza ,ze o matko ma 18mcy a nie mowi .. czytaj kolezanko ze zrozumieniem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamaCóreczki
Czytam ze zrozumieniem i tekst kiedy zacznie mówić po polsku mnie zabił. Córka już mówi po polsku. Ale ok- niech będzie po Twojemu. Moja zaczęła znienacka mówić. Ba, więcej! mówiła, przestała na jakiś czas i potem znowu. Koleżanki dziecko nie mówiło praktycznie NIC do 3 roku życia, a potem nagle się rozgadalo pełnymi zdaniami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gadatki
tekst mowic po polsku i usmieszek na koncu myslalam ze jest zrozumialy,ale widze ze nie do konca . Niewazne..mysle ze moze troszke mniej agresji a swiat bedzie milszy :) do rzeczy- co macie na mysli dziewczyny mowiac z dnia na dzien sie rozgadala? czyli przed zaczeciem mowy bylo mama,tata i tyle czy wiecej slow ,o znaczeniu ktorym dzieciaki mialy pojecie? i nagle zaczely gadac nie wiem zdania, czy laczyc 2 slowa ,czy zaczely gadac bo powiedzialy mama da ! nakreslijcie nam to bardziej ,bo niedoswiadczone mamy nie maja pojecia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamaCóreczki
Moja dajmy na to w poniedziałek robiła tylko aguuu, buuuu, pfff, a we wtorek nagle latała cały dzień i mama mama tata tata, baba, nawet babula wyszło:) Koleżanki córka do 3 r.ż mówiła tylko aaa, oooo, ma, ta, a potem nagle-pamiętam były święta przy choince coś rozmawiamy a ona nagle "mama pić":D Z reguły dziecko najpierw układa najprostsze zdania czyli podmiot i orzeczenie, mama si, tata daj, pies hau.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja córka za miesiąc skończy 3lata,mówi już dużo ale dużo jeszcze po swojemu, widzę że z dnia na dzień potrafi coraz więcej wyrazów powiedzieć, coraz ładniejsze, dłuższe zdania wymawia,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nasza corka ma 22 miesiące i mowi zdania po swojemu np. mamusia pije kawusie z mleczkiem ale mówi tak "mamusia piju kajusie z mećkem" i ma mnóstwo takich swoich zdań. Zaczęła szybko mówić ale na początku tylko żona rozumiała i do teraz zresztą też mówię czasem żeby przetłumaczyła :D Patrz moja stopka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiem jak jest u mnie:)
Hej,moj maly ma 20miesiecy,tak jak mial wlasnie ok 18mc-y,to mowil takie pojedycze slowka, od czasu do czasu dodajac cos nowego,np: pociag,oko,usiasc,spac,pies,no itak mozna by wyliczac. W sumie proste slowka,kazdego dnia cos nowego,czasami przekreca,np traktok(traktor),aczepka(przyczepka). Czesto wlasnie zjada pierwsza sylabe:) Ale od jakiegos tygodnia pomalutku wychodza mu pojedyncze zdania,np. tam myja auta,mama czyta gazete,tam duzy piesek,itp:) Widze z kazdym dniem,ze dodaje jakies nowe slowko:) Ale czesc slowek jest jeszcze w jezyku tylko dla niego zrozumialym( hehe jak on sie denerwuje jak nie wiem o co mu chodzi):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe, mój też się wkurza jak go nie rozumiem, a jak juz w końcu trafię na właściwe tłumaczenie jakiegoś jego własnego słówka, to z ulgą kiwa główką i mówi umęczony: taaaaak :) ma prawie 18 m-cy, mówi bardzo dużo i od dość dawna (2-3 m-ce) w większości potrafi wymówić dość poprawnie, nawet wyrazy wielosylabowe, ale sporo jest też jego własnych przeróbek, które potrafię zrozumieć tylko ja, bo najwięcej z nim przebywam. Chętnie powtarza wyrazy, które mu się spodobają, z dnia na dzień jest tego więcej, czasami też powie mu sie jakieś krótkie zdanie: mama nie ma motul (mama nie ma motoru, w przeciwieństwie do taty :P) albo: tata ma kask, tu domek babci i takie tam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×