Aborcja powinna być legalna

dodam jeszcze ze niechciane ciaze biora sie przezde wszystkim z braku swiadomosci i braku dostepu do antykoncepcji bo tego takze wasz kosciol zabrania a potem takie wlasnie forum jak to pelne jest nastoletnich niedojrzałych mamusiek co to uwazają ,że aborcja jest lekarstwem na przypadkową ciażę

bachora i jestem szczęśliwa - nienawidzę dzieci i nigdy nie chciałabym ich mieć, a coś poszło z tabletkami nie tak, dlatego za 2 tyg wyjeżdżam podwiązać jajowody za granicę, żeby zminimalizować ryzyko następnej wpadki, bo przecież w tym ciemnogrodzie ten zabieg jest zabroniony

tylko ze zarodek to nie jest człowiek, i lepiej go usunac za wczasu, zanim rozwinie sie człowiek. ale nie, wedlug ciebie lepiej urodzic i oddac, i zeby potem bylo dzieckiem oddanym, niechcianym i wiecznie zadajacym sobie pytanie: czy bylam taka zla ze rodzice mnie oddali? albo moze zeby potem wpadlo w lapy jakiegos pedofila co sie zatrudnil w domu dziecka jako wozny. nie kazde dziecko adoptowane trafia na kochajacych rodzicow.....

ja nie napisałąm nic o oddawaniu dzieci to po pierwsze a po drugie zarodek jest poczatkiem człowieka,czyz nie?a ty powstalas z czego ze tak zapytam?pewnie w kapusie cie znalezli stad ten głąb zamiast mózgu

Do lekarz.... Nie jestem oporna na wiedze medyczna, w ... mam co mowia na ten temat lekarze (opinie wsrod lekarzy tez sa rozne). Kieruje sie tu tylko i wylacznoe sercem i uczuciami dlatego nie napisalam ze "to jest czlowiek" tylko napisalam ze "dla mnie to czlowiek" Rozumiem ze mie kazdy chce przyjmowac hormony ale jezeli jestes lekarzem (no dobra wystarczy ze jestes myslacym czlowiekiem) to wiesz ze hormony to nie jedyny srodek antykoncepcyjny. Nie decyduje o twojej dupie pod koldre tez Ci zagladac nie mam zamiaru (o fuuu). JA WYRAZILAM TYLKO SWOJA OPINIE!!!

a potem niepowodzenia w zyciu przypisywane aborcji to wystarczajaca kara. znam osobiscie 3 kobiety 1 usunela w wieku 15lat (wtedy legalnie mozna bylo), bo matka i tesciowa ja zmusily, musiala isc rowniez z matka na policje i potwierdzic czy nie byl to gwalt ze str 18letniego chlopaka....upokorzenie,bol psychiczny i fizyczny...teraz meczy sie z pijakiem w biedzie nascie juz lat ( w dodatku umarl im syn w 20 ktoryms tyg, ma 3corki) 2. usunela za namowa o kilka lat starszego gacha, ktory ja zostawil, mowil ze nie uzna dziecka, zatruje jej zycie jak o tym pisnie i jeszcze odgrazal sie pobiciami, nie miala pracy, gdzie mieszkac, byla mloda,glupia i slepo zakochana - teraz bedac po 30stce nie moze miec dziecka z ukochanym mezem (u niego problem) 3. usunela jako 18latka, bo chlopak z ktorym tylko wiazal ja seks chcial ja usidlic i na chama spuscil sie w nia. czula do niego takie obrzydzenie jakby co najmniej ja zgwalcil, nie chciala rodzic mu dziecka. teraz ma w zyciu przejebane, nie uklada jej sie, facet za granica a ona sama chowa dzieciaka ktorego kilka lat pozniej urodzila

dlaczego mohery i tak zwani katolicy sa zawsze wulgarni i obrazaja tych ktorzy nie mysla tak jak oni?? zarodek jest po prostu zarodkiem, moze obumrzec, mozesz go za przeproszeniem spuscic w kiblu... to nie jest ani czlowiek ani plod, tylko odpadek medyczny. a co twoim zdaniem ma sie dziac z niechcanym dzieckiem po urodzeniu?? jak nie aborcja to oddanie. chyba ze masz jeszcze jakies inne wyjscie o ktorym nikt nigdy nie slyszal. aha, i nie wyzywaj nikogo zahukana babo.

Z tego co zaowazylam to nie ma znaczenia czy jestes za czy przeciw, prostaki ktore wyzywaja sa po obu stronach ...

dokladnie, lepiej usunac nie czujacy i nie myslacy zlepek komorek niz pozwolic mu stac sie czlowiekiem i oddac do bidula - to jest gorsze od aborcji, oddac SWOJE juz DZIECKO i skazac na takie zycie....ja bym sie zalamala gdyby matka mnie urodzila a potem porzucila na rzecz obcej rodziny

wszystkie przeciwniczki jestescie madre bo was rodzice nie oddali do domu dziecka:o

ja jestem katoliczką, nie jestem wulgarna i mogę powiedzieć że poza przekonaniami religijnymi to chodzi mi o to że abortując nie dajesz komuś SZANSY na życie. ja wiem że życie dziecka niechcianego jest trudne, ale w życiu są różne ciężkie sytuacje, wiele osób jest nieszczęśliwych bardzo choć jest z tzw. dobrych domów, ale ja uważam, i wierzę, że KAŻDY ma prawo i możliwości do enjoy the life. :) nie powinniśmy nikogo pozbawiać tej szansy z drugiej strony nie nazywam z góry każdej kobiety która poddała się zabieowi kurwą i td bo wiem że są sytuacje bardzo trudne w życiu :(

a ja osobiście znam 2 dziewczyny, które usunęły i nie miało to wpływu na ich dalsze życie, a wiem o tym dobrze, gdyż nie raz o tym rozmawiałyśmy. Jedna jest już matką planowanego dziecka i jest szczęśliwa, druga robi kariere i do dziś twierdzi, że to była dobra decyzja. To jest sprawa indywidualna, jeden żałuje, drugi nie. Zarodek to nie człowiek, owszem to początek niby życia, ale cofając się i nazywając człowiekiem zarodek możemy chyba cofnąć się też o jeszcze jeden krok i nazwać człowiekiem plemnik, a nad każdą miesiączką płakać, bo przecież nasz organizm mógł samoistnie wydalić człowieka:D

po raz kolejny powiem ze wolalabym oddac niz usunac (wtedy gdy widoczna jest akcja serca), natomiast gdyby spotalby mnie "grozny" stosunek to wzielabym tabletke 72h, by do zaplodnienia dojsc nie moglo. aaaa i wolalabym oddac niz ZABIC tak jak to zrobila matka (suka) MADZI

do: ło matko i corko po pierwsze sprawdz moje wczesniejsze wypowiedzi gdzie wyraznie napisalam,ze nie jestem wierzaca!ani tez zadna katoliczka czy moher tak,sa inne rozwiazania niz aborcja czy oddanie dziecka ale skoro ty ich nie znasz to o czym ma byc nasza dyskusja?

a skoro mialay odwage rozlozyc nogi na za 15 trzecia (wiedzac o ryzyku ciazy) to niech teraz maja odwage wychowac dziecko, nawazyly sobie piwa?? to niech je teraz wypija! ten "zarodek" nie jest niczemu winien, a przede wszystki glupoty swojej matki!!

mieszkam w kraju,gdzie aborcja jest dozwolona do 12 tygodnia ciazy i antykoncepcja dostepna ale przed aborcja kobieta ma sesje z psychologiem lekarzem w celu uswiadomienia sobie tego,co bedzie"po" dodam jeszcze ze pomimo legalnej aborcji jest tu jeden z najwyzszych przyrostow naturalnych w Europie ale kobiety nie traktuja aborcji jako leku na ciązę i wiedzą doskonale że to ostateczność pozostawiajaca trwaly slad na psychice ,czasem do konca zycia a te co mówią o braku wyrzutów sumienia to albo okłamuja same siebie albo są wyzute ze wszelkich człowieczych uczuc

takazla pyerdolisz jak potluczona o zarodku jakby co najmniej mial umysl. to tylko komorki rozumiesz? osobiscie wole popierac aborcje niz yebana patologie, ktora skazuje ktores z kolei dziecko na brud,glod i ogladanie pijanstwa. uwierz, ze wolalabys sie nie narodzic niz obcowac w takiej "rodzince"

nie malo....mi to zal tych dzieci wywalanych na smietnik razem z lozyskiem czy glodnych i pobitych niz wyskrobanych zarodkow. gdyby aborcja byla legalna i darmo, to bysmy nie slyszeli o 5 dzieciach znalezionych w beczkach czy bezimiennym dziecku w stawie...jak myslicie? kto bardziej cierpial? zarodek czy dziecko ze smietnika ktore zamarzlo i skonalo?:o

wiesz akurat patologia zawsze gdzies sie znajdzie i uwierz ale aborcja nie zapobiegnie takim zdarzeniom

ale zminimalizuje to na pewno

bo by te przypadkowe jeszcze nawet nie rozwiniete dzieci byly usuwane a nie porzucane na smietnikach, zdecydowanie to jest gorsze zabojstwo od tego waszego ktorym mianujecie aborcje

http://www.fakt.pl/Bezdomny-znalazl-w-lesie-martwe-dziecko,artykuly,166795,1.html lepiej tak nie? moze gdyby aborcja byla za free to tego dziecka by w ogole nie znaleziono