I znów ten sam dylemat... Co wybrać?

Przynajmniej raz na miesiąc dopada mnie odwieczny dylemat: co wybrać - książkę, którą czytałam dawno temu, tak dawno, że już prawie jej nie pamiętam, ale wciąż pamiętam, że to był kawałek dobrego czytania, czy może wprost przeciwnie - wybrać coś nowego, nieznanęgo bo trzeba poszerzać horyzonty. No bo wszystkich książek, których by się chciało, przeczytać niesposób.

Coś nowego :) Trzeba poznawać nowe. Ja nie jestem w stanie przeczytać dwa razy tej samej książki. Zawsze mi się przypomina, co się działo, co będzie i koniec czytania ;)

Oj, myślę że są książki po które warto sięgnąć po raz kolejny. Zwłaszcza po te, które czytało się w młodości. Po latach można w nich odkryć całkiem nowe treści, których się wcześniej nie dostrzegało - doświadczenie pozwala na wiele spraw spojrzeć pod innym kątem :)