Proszę o opinie dotyczaca chlopaka

Chodzę do szkoły z Kamilem. Jest rok starszy, w kwietniu zagadał do mnie na poprawie. Później zagadywał ale tylko gdy byłam ze wspólnymi znajomymi, obserwował mnie. Stworzyłam wokół siebie mur, bo panicznie boje sie zblizać do ludzi. W czerwcu zaczął trzymać się z kilkoma dziewczyna z równoległej klasy. W sierpniu wszedl w związek z jedną z nich. Myślałam ze po wakacjach jak wyładnieje to sie osmiele, a tu klapa, stracilam nadzieje. Jednak co mnie zaskoczyło prawie nic się nie zmieniło. On jest z nia na przerwach ale raczej mówi do niej jak do kumpeli, nie dziewczyny, za ręce sie nie trzymaja, nie przytulają. Gdy sie mijamy patrzy na mnie, w tłumie nasze spojrzenia sie spotykają... Doszło do tego, że stał ze swoja na holu , gdy widział że idę patrzył a później poszedł z nią za mną i usiadł obok i perfidnie zerkał.Innym razem stał z nia i znajomymi i też zerkał na mnie, już z daleka się patrzył..

Ech twój post przypomniał mi moje szkolne czasy jak sie cieszylam ze jakiś chłopak na mnie patrzył na przerwie. Albo ze usiadł koło mnie albo tamto sramto. :) Za parę lat będziesz się z tego śmiała.

up

Idź się uczyć.

Ja sie z tego nie ciesze ze ktos na mnie raz spojrzał czy usiadl itp. On od tego czasu przez tyle miesięcy patrzy za kazdym razem jak się mijamy wrecz mnie pozera wzrokiem :o ja go wtedy olalam, teraz troche załuje bo fajny chłopak. Tylko ma dziewczyne no i nie wiem sama co robic.

up

up

Siedze i pisze w moim pamietniczku :( mi sie wydaje ze on mnie kocha. co sadzicie?

kto to wie czemu się gapi może się gapi bo ty się gapisz ?1

nie gapie sie, unikam go