klujacy bol serca pomocy

witam, jak w temacie mam maly problem z sercem...otoz od 10 min czuje klucia serca zdaza sie gdy probuje wziac gleboki wdech ale nie zawsze...miesiac temu mialam bol serca ale po lewej stronie, ktory konsultowalam z lekarzem i stwierdzil ze to z nerwow i przemeczenia( wychowuje blizniaki) i ze poza tym wszystko jest ok, cisnienie mam dobre i ekg tez...co moze byc przyczyna tego bolu???? ktos doradzi???

To może być z nerwów i przemęczenia. Próbowałaś jakiś ziołowych leków na uspokojenie?

a często siedzisz przed kompem? może to być od postawy

najlepiej sobie zrób echo serca jak wyjdzie dobrze to i serce masz zdrowe

pewnie nerwica

może być od kręgosłupa i na pewno na tle nerwowym albo kłucie nerwu

to też nerwoból, chyba jesteś chipohondryczką,

hipochondryczką

Ja mam 19 lat i też miałam takie nerwobóle. To normalne w każdym wieku. a "hipochondryk" piszemy przez samo "h".

Bez nerwów....poleż chwilę i Ci przejdzie

Kłucie w mostka nie zawsze oznacza problem z sercem. Kręgosłup/przełyk/zwieracz żołądka. Jesli EKG jest czyste to sercem się nie martw :) odpocznij i zrelaksuj się. Kłucie przy wdechu może też świadczyć o nerwobólu, więc chillout.