Nauczyciel sie ze mnie wysmiewa...co robic?

Witam. Nie wiem od czego zaczac...jest to nauczyciel pewnego przedmiotu, ostatnio na lekcji chyba mu przeszkodzilam bo smialam sie z kolezankami, a on mi powiedzial ze mam zrobic jakies tam zadanie na nastepny dzien, zrobilam to zadanie , kazal mi wyjsc na srodek klasy i ciagle sie smial, ze zle ze cos tam i wgl.....wkurzal mnie swoim zacowaniem ale czytalam dalej...gdy juz skonczylam powiedzial ze kompletnie zle to zrobilam i zadal mi kolejna prace na nastepna lekcje.....pozniej znowu robil sobie ze mnie dowcipy przy klasie i cos tam...czy on mnie chcial upokozyc? a moze mu sie po prostu podobam? o co moze temu nauczycielowi chodzic????? jesli by mnie lubil to chyba by mnie tak nie dreczyl , prawda?

ze mu sie podobasz? hahaha on z ciebie drwi :D!

nie pierdziel się kosz mu na głowę i tyle

z mojej ladnej kolezanki tak sie nie wysmiewa, ale ona jest grzeczna i siedzi cicho, w ogole generalnie ten nauczyciel jest jakis dziwny, nawet nie ma obraczki a ma z jakies 40 lat.........i jeszcze dziwnie sie na nia gapi, jakby chcial no wiecie....Aha i powiedzial mi jeszcze zebym tylko uwazala zeby nie dostac oceny niedostatecznej na koniec roku,.........

Poproś go najpierw, żeby Cię tak nie traktował, a jeśli sytuacja się nie zmieni powiedz o tym wychowaczyni / ulubionej nauczycielce / mamie

Muszę Cię zmartwić, ale wg mnie na 100 % mu się nie podobasz, tylko nieźle się wkurzył na Ciebie, ale nie ma prawa Cię wyśmiewać i robić przykrości.

Ja tez mialam nauczyciela w liceum, ktory wysmiewal sie z innych uczniow. Nie tylko ze mnie. On ogolnie byl taki, ze lubil sie nabijac z ludzi. Mnie nazwal Pirania przy calej klasie i od tamtej pory ta ksywka przylgnela do mnie i wszyscy w klasie nazywali mnie Pirania :o Innych tez roznie nazywal. Smial sie z cudzych nazwisk, jak ktos mial lekko zabawne nazwisko to zaraz byl na jego radarze. Stare czasy, to juz dawno minelo. Z tego co pamietam, to nawet nikt nigdy nie poszedl na skarge do dyrektorki. Jesli chodzi o nauczanie, to byl dobry. Tylko lubial sie nabijac z ludzi.

chce ci pokazac jak to jest jak sie kogos wysmiewa. sama napisalas, ze sie smialas na jego lekcji.. nastolatki sa strasznie glupiutkie, dziekuje bogu, ze juz nia nie jestem :)

on sie podoba tej mojej kolezance,ja jej nie rozumiem przeciez on jest wstretny....! no ale generalnie polowe lekcji przeznaczyl na jakies dziwne rozmowy ze mna........i wysmiewanie sie....w pewnym momencie sie wkurzylam i powiedzialam zeby mi nie przerywal jak czytam to jest nienormalne jakies

ale ja sie nie wysmiewalam z kogos tylko smialam sie z dowcipu kolezanki ...to jest jakies pokrecone

czyli jesli to nie minie to mam to zglosic do dyrektorki tak??

ciało pedagogiczne w szkołach to jednak lekka patologia :)

????????? moze ktos wie co mam robic

zeby tylko lekka :)

ale Historycy to dziwni ludzie , nie da sie zaprzeczyc :)

powiedz mu czy mógłby przstać suszyć zęby mad toba bo sie martwisz że mu muszka wleci

hahaha swietne

no właśnie powiedz mu żeby się odpierdolił bo inaczej przyjdziesz z tatem albo z wujem i inaczej sobie pogadają