aaa czy to mozliwe zeby szwy sie tak dlugo nie rozpuscily???

Wystaja ze mnie nitki, jest juz 4 tyg po porodzie... czy to mozliwe zeby szwy sie jeszcze nie rozpuscily?? Czy moze polozna przegapila je i nie sciagnela... ale to chyba malo prawdopodobne bo sa one bardzo widoczne. Jak dlugo moga sie rozpuszczac szwy?

rozczaruję cię ale nawet kilka miesięcy,zalezy od organizmu i rodzaju szwów

a może trzeba zdjąć szwy ja miałam ściągane ale ja miałam inną operacje

rozczarowalabym sie gdyby mi ktos powiedzial ze juz dawno powinny sie rozpuscic... one mi az tak nie przeszkadzaja, tylko martwie sie ze moze to nie sa te rozpuszczalne tylko standardowe (bo takich mialam 5) i ze moze polozna przy zdejmowaniu je zostawila po prostu i ze mi sie tam wrosły w skóre. Nic no pozostaje czekac az sie rozpuszcza...

mi kilka wypadlo a te mocniej "sciagniete" lekarz mi zdjal. Meczylam sie dokladnie miesiac, po zdjeciu ulga ogromna

sprawdz w karcie wypisu ze szpitala,tam powinna byc wpisana liczba szwów rozpuszczalnych i normalnych tez

po 5 tyg, ale były wewnętrz, na zewnatrz tylko takie do ściągnięcia. Rozpuszczalna nić jest niebiesko-fioletowa, nierozpuszczalna chyba ma inny kolor? nie jestem pewna, ale tak powinno być

napisano tylko "naciecie i szycie krocza". Nie ma nic o szwach.