Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość hmmmmmmmmmm........

ILE ZARABIACIE I N AJAKICH STANOWISKACH????

Polecane posty

Gość tylo idiotki się tym cieszą
a pewnie martwisz się bardzo i wyrywasz sobie włosy z cipy jak spotykasz osobe, której się powodzi. Idiotka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamaCóreczki
Bo każdy w necie moze poświrować. Tylko bieda i kryzys w Polsce nie bierze się z wysokich pensji i kierowniczych stanowisk:P Ja ma nadzieję, ze dostanę pracę za te 1500 netto chociażby jak wyślę malą do żłobka. Wtedy pół pensji oddam złobkowi, pół zostanie. No i dalej mogę dorabiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zonabozona
ja zarabiam jako fizjoterapeutka 3200, mąż wyjeżdza jako kierownik na platformę do Afryki, zarabia miesięcznie 25 tys, ale wyjeżdża na 3 miesiące , potem 1,5 w domu, sama zajmuje się i wychowuje córkę, która ma 4 miesiące.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bialy kocyk
po anglistyce i turystyce, ja obecnie nie pracuje , bo musialam sie przeprowadzic do malego miasta bez pracy i perspektyw, ale wczesniej 3 lata temu pracowalam w sklepie 1.000 zl na reke ,a potem w firmie telekomunikacyjnej i na reke dostawalam 6 zl na godzine , ale byly prowizje . i tak wiec najwiecej zarobilam 1758 zl na reke a srednio tak: 1300, ale tylko przez pare miesiecy. teraz szykuje sie do wyjazdu za granice. a pierwsza pani odpisala ze maz ma firme. ale ciekawe jaka? ja akurat bylam konsultantem telef. do firm , firma to tylko nazwa, a jedna osoba moze ja zalozyc, dziadek czy sprzedawac stare rzeczy ... bo jak ktos napisze ze ma wlasna firme, to inni och ach jakies panstwo musi byc!... a ja poznalam mnostwo osob, co zakladali firmy jakas hydraulika , nic ciekawego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zonabozona
teraz nie pracuje, ze względu na dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bialy kocyk
tak to ladnie wyglada napisane , ze ma firme, albo studia . ale czasem czlowiek bez studiow czy bez firmy jest bardziej wartosciowy niz ten z papierkiem, co gorsza ten na stanowisku zawsze bedzie ponizac tego bez studiow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do biały kocyk
A co ma piernik do wiatraka? Sfrustrowana jesteś czy jak, że taki wywód na temat wartościowania człowieka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjkl
w poprzedniej pracy prowadziłam oddział - max1500 na rękę, oficjalnie minimalna krajowa teraz - praca biurowa, strasznie nudna i odtwórcza, 2700 brutto, z czego zostaje mi niecałe 1700 zł na rękę jestem prawnikiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to teraz ja
oligofrenopedagog, Warszawa, 1750 zl na rękę, placówka publiczna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość y56y56
Autorko nie bardzo rozumiem czemu się dziwisz, że ludzie na ulicy mówią ci że zarabiają po 1000zł a w internecie po kilka tyś zł.Odpowiedź jest okropnie prosta - nikt o zdrowych zmysłach nie przyzna ci się że ma lewe źródło dochodów biorąc pod uwagę wszechobecną złośliwość ludzi, ludzi którzy patrzą tylko jak ci dokopać i nie ważne czy rodzina czy przyjaciele czy współpracownicy. Ja też jestem zwykłym szarym urzędasem. Moja wypłata za ubiegły miesiąc to 1340zł kiedy to same opłaty, rachunki, kredyt to koszt ok. 1700zł. I z czego resztę dobrać? Dlatego też dorabiam na boku, pewnie też jak wiele innych ludzi i to mi pozwala wiązać koniec z końcem i żyć na jakimś poziomie. Moja rodzina nie wie że mam jeszcze inne dochody ponieważ sa w niej ludzie którzy z chęcią by tą wiedzę wyckorzystali przeciwko mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jowita Mazowieckie
zarabiam 1700netto jako pracownik umysłowy w kancelarii rzeczoznawcy, od przelewów po wykonywanie dokumentacji, jestem po studiach, mąż po technikum ma swój sklep wielobranżowy, usługi i handel, zarobki od 4-10tys.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie pracuję, ponieważ zajmuję się dziećmi - co nie znaczy, że nie pomagam mężowi w firmie, dużo robię rzeczy papierkowych, kiedy on nie ma na nic czasu. a zanim mój mąż otworzył firmę, oboje pracowaliśmy jako sprzedawcy w sklepie z częściami metalowymi. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja jestem nauczycielką
Nauczycielom jest źle. Bo ja, żeby zarabiać tyle ile napisałam nie pracuję w jednym miejscu. Mam dwóch pracodawców, dwoję się i troję żeby ułożyć podział godzin. Pracuję 44 godziny dydaktyczne w tygodniu plus wiele naprawdę wiele czasu poświęcanego dodatkowo w domu, zebrania, rady pedagogiczne, sprawozdania, protokoły, czas na przygotowanie zajęć, organizowanie wyjść dla uczniów, przygotowywanie uczniów do konkursów. To nie jest takie proste. Mam dwoje własnych dzieci, dla których mam naprawdę mało czasu. Chcąc pracować na jednym etacie z niewielkimi nadgodzinami, zarabiałabym 2000 miesiecznie. Mój mąż jest inż. elektrotechnikiem, zarabia 2600 netto i to na śmieciowej umowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to jaaaaa
prowadzimy sklepy w C.H. z odziezą. + pracujemy w nich tak na ok. poł eteu wychodzi godzinowo + praca dodatkowa -wiadomo, że nie wychodzimy po 4 godzinach i zostawiamy pracowników samych wszystkiego trzeba dopilnować. po opłaceniu wszystkiego - czynszów, prądu, faktur, pensji, wody, księgowej itp i po opłaceniu mieszkania, kredytów zostaje nam ok. 10 000-20 000 tys czasami więcej. Zależy od miesiąca i utargu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JUSTYNESSSS
sklep z odzieżą 1400 na reke .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość e-papieros1982
10 lat w strazy pozarnej 3242zl na reke gdy szedlem do banku po kredyt, to pani powiedziala, ze z takimi poborami w moim miescie (200tys mieszkancow) to ja juz prawie klient biznesowy :P moj brat w warszawie, jego pierwsza praca, przeniesiony z naszego miasteczka - 6000zl na reke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dd coffee
ja zarabiam na miesiac $3500-$4000 na miesiac, mieszkam w usa i jestem sprzataczka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vgvg
ja mam 1800 na rękę jak narazie pracuję na najniższym stanowisku w banku, bo dopiero zaczynam swoją karierę zawodową, a mąż 2000 + 2400 dodatkowo. I powiem szczerze ze ledwo wiążemy koniec z końcem hehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bziuuuum
Ja mam czarnego nicka,ale napisze anonimowo. Ja - 1000 zł miesięcznie na 1/2etatu jako nauczyciel, kupa czasu, dla siebie i dziecka oraz na dodatkowe studia. Mąż inżynier na kontrakcie 13 000 zł, ale sporo go nie ma w domu. Kwoty podałam netto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pracuje w prywatnym przedszkolu, na kodeks pracy a nie na karte nauczyciela, wiec niestety moje zarobki moga byc nizsze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość J.M.
Własna działalność gastronomiczna, pracuje od 45-56 godzin tygodniowo we własnej firmie + 1/2 etatu na nockach w McDonald's i miesięcznie wychodzę, netto od 1000 złotych tygodniowo. W sezonie letnim (od 20 czerwca do początku września) nawet 1500-1600 netto tygodniowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem studentka jeszcze, zarabiam jako sprzedawczyni a takze osoba odpowiedzialna za wystroj sklepu/wystaw - okolo 700 zlotych netto za pol etatu. jeszcze zarabiam na korepetycjach ale to nieoficjalnie wiec sie chyba nie liczy :) moj maz - budowlaniec z uprawnieniami duzo wiecej ode mnie - 4 tys.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 40 latka
pracownik fizyczny ,10.50 zł/h ,ponad 200 godz w miesiącu ,praca ciężka ,wychodzi na rękę około 2 tys

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mieszkam
w uk nie pracuje, od panstwa dostaje ok1400f, mąz zarabia ok 800f miesięcznie, lekka praca a ja planuje pójsc do collegu...tylko dlatego ze mam dziecko niepelnosprawne.....na życie i rozrywki dla dzieci nie brakuje i jeszcze odkładamy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmmmmmmm........
Ale ja nie pytam ludzi na ulicy ile zarabiają, mówię o rodzinie, koleżankach, współpracownicach itd...I w okół mnie tak właśnie jest że pensje się wahają w okolicy 1500 zł. A na kafe każdy po 5-6 tys. Co mnie niezmiernie dziwi. największa fanko - ja na Twoim miejscu pracowałabym bo nigdy nie wiesz co się stanie, oczywiście nic złego Ci nie zyczę ale jest kryzys, firma meża może paść...może zachorować, czy chociażby mu odbije i znajdzie inną...pomyśl o sobie, swojej przyszłości, emeryturze i nie piszę złośliwie tylko z własnego doświadczenia. Mąż też miał firmę i klops...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hm dziwne z tymi nauczycielami
moj kolega po studiach poszedł do gimanzjum pracowac jako nauczyciel(w 20011r).dostał 2tys netto,plus 500zł dodatku(funkcyjnego czy motywacyjnego).wiem co pisze,bo pokazal mi pasek od wypłaty bo mu nie wierzyłam.oczywiscie 18h pracy(w tygodniu).studiowalismy razem(germanistyke).on poszedł do szkoly a ja do prywatnej formy z kapitalem niemeickim.mi dali 3 tys netto,ale praca po 8h dziennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmmmmmmm........
Jednak wychodzi, że te kilkanaście tysiecy to ma mały % ludzi, to ciekawe skąd w innych tematach tylu bogaczy...ale chyba wiadomo, każdemu wyobraźnia działa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hm dziwne z tymi nauczycielami
mialo byc w 2011r,a nie 20011 :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×