Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
rozwazna01

badanie ginekologiczne w ciąży

Polecane posty

Mam dwa pytania: - jak długo lekarz bada ciężarną na krześle ginekologicznym? Czy trwa to do któregoś tygodnia, czy przez cały okres ciąży? (nie znoszę tego) - kiedy lekarz przestaje wykonywać usg dopochwowe i zamienia je na takie przez brzuch. Dzięki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdiu
wiesz co wpl badaja dowcipnie do konca, chodz nie wiem po co w Angkli np i w innych krajach nie gmeraja tam bo nie ma podszeby zadnej..u nas oczywidscie trza lapy tam pachac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No w PL to raczej co raz niestety sie robi. Ja pierwsza ciaze przeszlam w UK, teraz jestem na poczatku drugiej w PL. Poki co zdecydowanie wybieram model angielski. W PL laski lataja do gina od 6 tyg, schizuja sie wielkoscia pecherzyka , potem 2 tyg stresu czy dziecku bije serce, inne bzdety niepotrzebne. Ostatnio mialam usg w 8 tyg ciazy (dopochwowe) potwierdzajace ciaze, dzien pozniej wizyte u gina. {Pani dr czyta opis z usg, ciaza widoczna, pojedyncza, serce bije, macica i jajniki bez probemow (tak potocznie przetaczam ale sens ten sam) , obraz satysfakconujacy. Dr przeczytala, i z tekstem zapraszam na fotel (a byalm u niej na fotelu 3 tyg wczesniej na cytologii i przy okazji pochwalic sie ciaza, to juz wtedy mnie zbadala). No i oczywiscie mnie zbadala, tzn wsadzila lapke, pomacala brzuch i tyle. 'Macica rosnie'. Serio? A z opisu usg nie rosnie? Na nastepny raz tzn za miesiac jak juz znowu bedzie chciala mnie zbadac to chyba bede musiala z nia pogadac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niestety moja droga
przy ciazy potwierdzonej i prawidłowej nie ma potrezby badac a nawet nie powinno sie tego robic by nie wywołąc skurczy n p ale Polska wiadomo 100 lat za murzynami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja jestem badana
za każdym razem dowcipnie :O, potwierdzenie ciąży + usg dopochwowe +gmeranie, każda kolejna wizyta gmeranie, usg przezierność 13 tc, połówkowe 22 tc i kolejne po 30 tc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki za odpowiedzi. A już miałam nadzieję, że przy kolejnej wizycie rączki będą trzymane z daleka:) Azu - badania nie są wielkim problemem, ale po prostu ich nie lubię i myślałam, że się skończą wraz z którymś tygodniem, no ale widzę, że moja psychika będzie się musiała z tym uporać:) Chociaż dobrze, że usg już będzie przez brzuch - mam nadzieje (14tc?)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochanica francuza....
Tak strasznie protestujecie przeciwko badaniu ginekologicznemu ... a powiedzcie mi z laski swojej w jaki sposob lekarz ma wiedziec czy szyjka jest ok, czy nie pojawia sie rozwarcie, czy nie ma jakiejs infekcji ...?? Ja mialam ciaze prowadzaona za granica (nie w UK) i na kazdej wizycie (raz w miesiacu) mialam badanie ginekologiczne.... w niczym mi to nie przeszkadzalo, wrecz czulam sie konfortowo wiedzac ze wszystko jest pod stala kontrola. No ale widac dla niektorych fakt "poogladania fasolki na USG" (bo o USG na kazdej wizycie to wiekszosc krzyczy ;) ) niz wiadomosc czy sie szyjka nie skraca i czy nie przydalo by sie krazka zalozyc ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochanica francuza....
Mialo bys : ...." No ale widac dla niektorych WAZNIEJSZYY JEST fakt "poogladania fasolki na USG" ..."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość U mnie już w szpitalu
Ja mieszkam w Austrii i tu przez całą ciążę od początku miałam badanie ręczne więc to nie to że Polska taka "zboczona" ;). Badanie USG dopochwowe miałam bodajże do 15 t.c jednak było tego niewiele bo samych wizyt podstawowych obowiązkowych było 5 (tyle jest przepisowo ) a nadprzepisowe mialam 3 bo jak coś się dzieje a działo się co lekarz sprawdził właśnie badaniem ręcznym (szyjka się rozwierałała ) to są oczywiście badania i wizyty dodatkowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale po co powiedz mi sprawdzac szyjke w 8 tyg ciazy? infekcja?po co, tym bardziej jak sie robilo wymaz 3 tyg wczesniej a ja nie narzekam na zadne niepokojace objawy. Usg co wizyta to zdecydowanie przesada, 3 na ciaze maks wystarcza. A w UK jak jest problem to i tak badaja, zlecaja dodakowe badanie ale problem ma byc realny a nie 'na zapas' bo takim na zapas, szczegolnie we wczesnej ciazy to mozna wiecej zaszkodzic niz pomoc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mnie lekarz zrobił badanie
USG w 8 t.c czyli wtedy kiedy większość dopiero co planuje się wybrać do lekarza na pierwszą wizytę (ja byłam na pierwszej już w 6 t.c) i na USG wyszło że odkleja się jak to lekarz nazwał jajo płodowe od ściany macicy bo musiało się nie dość dobrze zagnieździć i powiedział że ciąża jest zagrożona (miałam plamienia) . Lekarz oczyścił pochwę z krwi , przepisał duphaston , dał skierowanie do szpitala i kazała do czasu wizyty leżeć. Ten lekarz badaniem USG w tak wczesnej ciąży uratował moje dziecko które obecnie ma 20 miesięcy . J abóli brzucha nie miałam tylko plamienia i to co pokazało USG a pozostała mi pamiątka po tym w postaci zdjęcia USG gdzie wyraźnie widać czarną plamę pomiędzy ścianą jaja w macicy . Sądząc po swoim przypadku uważam że dobrze jak nic się nie dzieje ale jak już coś się stanie to dopiero docenia się regularne wczesne wizyty. Warto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mnie lekarz zrobił badanie
Dodam jeszcze że ten sam lekarz już na pierwszej wizycie (wizyty bezpłatne państwowe) zrobił USG dopochwowe (6 t.c) by potwierdzić że to ciąża i że zarodek zagnieździł się w macicy a nie jajowodach dajmy na to i dopiero kiedy potwierdził ciążę maciczną i że widzi pulsujące serduszko to dopiero założył książeczkę do to była dla niego dopiero ciąża jak się wyraził :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalalalaaa
ja w pierwszej ciąży nie byłam badana ginekologicznie prawie wcale, tylko jak trzeba było zrobić cytologię, nawet mnie to zdziwiło, że tam nie zagląda bo myślałam że częściej badają.. teraz znów jestem w ciąży (29tc) i byłam badana ginekologicznie dwa razy, raz na cytologię i teraz drugi raz aby pobrać wymaz bo coś jest nie tak.. więc stwierdzam, że to wszystko zależy od lekarza, niektórzy badają na każdej wizycie a inni nie, zależy na jakiego trafisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yetichaaa
Mieszkam w niemczech i mam wizyty co 4 yg. badanie ginekologiczne czasem jest -na poczatku czesciej -potem juz rzadko,w zasadzie dopiero pod koniec,zeby obserwowac szyjke. jak przychodze ponadprogramowo z jakas infekcja,co sie zdarza,o oczywiscie zawsze jest badanie. usg z ubezpieczenia jest 3 razy,ale mozna dokupic sobie opcje -co wizyte. Usg przez pipe do 13 tyg,w pierwszej ciazy mialam 13 przez pipe,w drugiej w 14 -juz przez brzuch. Nie stresuj sie tak tymi badaniami,to przeciez nie boli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam w rodzinię położną
prawda jest taka ze dzieki tym badaniom jest mniejsza utrata ciąż niż właśnie w uk ! W anglii maja wszystko gdzieś a jak poronisz do 12 tc,to oczywiście wina zarodka bo był "niedorozwinięty" - tak to tłumaczą !a w Polsce przynajmniej dostanie się leki zwłaszcza jak pierwsza ciąża była poronieniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gościówa123456
ja co miesiąc mam badanie ginekologiczne, lekarz sprawdza szyjkę i tak ostatnio (6 miesiąc ciąży) dowiedziałam się że szyjka jest miękka, do tej pory była twarda. lekarz kazał uważać, nie przemęczać się, odpoczywać i do tych rad się stosuję, gdyby nie badanie i nadal prowadziłabym taki tryb życia jak do tej pory to kto wie czy nie skończyłoby się wczesnym porodem. oczywiście teraz też nie mam pewności co będzie w przyszłości ale przynajmniej wiem na czym stoję. wiem też że badana w ten sposób będę do końca ciąży - jak każda kobieta która wybierze mojego lub innego lekarza z tych właśnie gabinetów. a wybrałam gabinety cieszące się dużym szacunkiem. więc może jednak powinno się tak badać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nigdy nie miałam usg dopochwowego w ciąży bo a ni ja ani mój lekarz nie widziałam sensu robić przez 11 tygodniem kiedy robiłam usg genetyczne, badania na fotelu to tylko sprawdzanie szyjki itp ja wiem u mnie to trwa 1-2 minuty - w ogóle w pierwszej ciąży wykonywałam usg tylko 3 razy - 12, 22 i 33 tydzień , w drugiej jak na razie w 12 i w 22 -

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja prowadziłam ciąże we Włoszech. Fakt, nie ma schiz i nie ma wizyt co 3 tygodnie. Ale jak już co 45 dni wezmę Cię na badanei i usg to robią to b. dokładnie. Samo usg trwa tak długo, a lekarz po kolei szuka wszystkich organów dziecka i je opisuje - wydruk takiego usg to kilkanaście stron. Do końca badana jest szyjka macicy ręcznie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko chyba polscy zboczeni ginekolodzy pchają łapy i usg do pochwy ryzykując Zakażeniem jej! Ja zawsze jestem badana w obecności męża i wspierał porody. Pierwszy raz u gina byliśmy w trzecim miesiącu ciąży i pani ginekolog potwierdziła ciążę gdzie mąż mnie pocałował będącą na fotelu. Więcej do pochwy nikt niczego wkładał .Dopiero sprawdzane przed porodem rozwarcie. Były robione kilka razy usg po powłoce brzusznej . Zalecał ginekolog osłuchwanie uchem i odmierzając tętno płodu. Wsparcie męża przy badaniach pochwy i porodach to podstawa w cywilizowanych związkach. A mamy Prawo Pacjenta ust 2008 art 21 do obecności osoby bliskiej Nawet w Szpitalu podczas badań i zabiegów. Podczas badań pochwy często dochodzi do groźnych zakażeń bo gabinety lekarskie i szpitale nawet na blokach operacyjnych to siedliska zarazy! !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To zależy. Ja np miałam badanie na samym początku ciąży i pobierana cytologie. Tyle że ciąża przebiegała ok wiec następne badanie było dopiero pod sam koniec żeby sprawdzić długość szyjki itp. Ginekolog stwierdził że niema tam poco grzebać co wizyte jak dzidzia rośnie. Wiec pewnie co lekarz to inny system. ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćgosc
a ja w Niemczech mialam tylko pierwsze badanie usg dopochwowe, a potem juz ani razu nie zasiadlam na krzesle, tylko usg na kazdej wizycie. paluchow lekarz ani razu nie "pchal"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czuczuq
nie moge czytać tych bredni. Polska 100 lat za murzynami??badanie gin w ciąży nie potrzebne. a jak w takim razie mają wam zbadać drogie mądraliński szyjke macicy? gdyby nie to gmeranie nie jedna straciłaby ciąże jak dzieje się to bardzo często w UK. cieszcie się że macie to szczęści byc w ciąży w Polsce bo macie bardzo dobrą opiekę. W UK nikt was nie zbada dopóki nie zaczniecie porządnie krwawić albo mieć przedwczesnych skurczy. 10000 razy bardziej wole być badania i "gmerana" co wizyte

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asp
nie pouczaj angielskich lekarzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kirkli
w Polsce żeruje sie na niepokoju i niewiedzy przyszłych przewrazliwionych mamuśek i zarabia kase na prywatnych wizytach. Może jeszcze leki przepisze od zaprzyjaznionej firmy farm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćnana
To po co wy wogole do ginekologa chodzicie w końcu od tego gmerania i ratowania jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi przez badanie ginekologiczne lekarka powiedziala ze mam miekka szyjke a potem sprawdzila jej dlugosc i zaczela sie skracac wiec szybko zareagowala i dzieki temu nie urodzilam w 27 tygodniu. Nigdy nie mialam pretensji ze lekarka bada mnie w ten sposob choc nie przepadam za tym ale dzidzia najwazniejsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość39a
Badają dopochwowo żeby sprawdzić czy szyjka się nie skraca mi dzięki temu w 26tc założyli pesar i na spokojnie doczekała terminu porodu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny nie dawajcie sobie robić badania ginekologicznego palpacyjnego w ciąży. Poczytajcie sobie ile kobiet przez to straciło dzieci – jak często to badanie powoduje poronienie. A korzyści z niego nie ma żadnego, bo wszystko co trzeba można znacznie lepiej obejrzeć na USG. W wielu krajach to „badanie” jest zabronione w ciąży (dopiero badanie rozwarcia na sali porodowej jest akceptowalne). W Polsce nie i panowie ginekolodzy często mają ochotę je wykonywać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×