nie chce mi sie zyc, jestem bezplodna i zaden facet mnie nie zechce

nie mam ochoty jutro isc do pracy :(

Taki ktory niechce dzieci a lubi podupczyc to wezmie. ;)

ale ja chce dzieci, niekoniecznie z facetem w pakiecie

Autorko:) rozumiem, że to dla Ciebie trudna sytuacja, ale diagnoza jest ostateczna, przecież może jest jakaś możliwość leczenia.

możesz adoptować, nie cuduj.

ja bym był z toba bez zastanowienia, mozna cie jebac i zalewac pod korek bez łykania tabletek gumek czy spiralek. złota kobieta. p.s. lubsz anal umiesz deepthroat ?

Autorko, nie martw sie tymi niektórymi wypowiedziami na poziomie holenderskich depresji, bo na forum nie brakuje tych którzy są mocni w gębie i wylewają swoje frustracje. Życie czasem nas skłania do zmiany planów, wiem top po sobie:( aczkolwiek nie w tak istotnym aspekcie, tym bardziej współczuje.

Jaka jest diagnoza? Przesadzasz, ja nie zwracałbym na to uwagi, choć bardzo chciałbym mieć dzieci. Jesteś?

ja tez jestem bezplodny, boli ale co zrobic:(

Moze niejestes bezplodna tylko trafilas na partnera ze slabym DNA. azdd - Moze nie jestes bezplodny tylko Twoja partnerka miala juz wiele kutasow i odrzuca Twoje DNA. Sproboj z inna.

mozna adoptować

ja nie chce mieć dzieci więc dla mnie to nie przeszkadza nie chce powoływać do życia dzieci żeby się męczyły w Tuskolandzie

yyy..co ma DNA do niepłodności, no może poza dziedziczeniem? Sprawa jest prosta. Albo kuleje coś u faceta (plemniki w nasieniu: mała liczebność, aktywność) albo u kobiety(komórki jajowe). Poza tym, tu pomoże tylko specjalista albo cud.

Kobiecie cialo absorbuje plemniki i zapamietuje ktore sa najlepsze. Jak kobieta lykala tabletki przeciwciazowe i miala wiele partnerow i potem znajduje sobie "slabego i dobrego miśka" i nie moze zajsc w ciaze to jest tylko i wylacznie jej wina.

tymon84- :D:D:D:D napisz do Nature albo Science i podziel sie swoimi odkryciami :D

ja tam sie z tym pogodzilem, nawet partnerki nie moge znalez, no moze bardziej nie chce jej rozczarowac

Ja za to jestem płodny i na szczęście swoich neandertalskich genów nigdy nie przekażę. Wolałbym być bezpłodny, niech ci lepsi zapładniają...

Samotnik a co z Toba nie tak?

Wszystko nie tak.

Kobiety to samo zło nic nie tracisz. Odkladaj kase kup motor i jedz na ryby albo na grzyby. ;)

Rozumiem ze nie szukasz walidacji swojej meskosci u kobiet bo jestes samotnikiem, ale nadal jestes zaprogramowany przez spoleczne normy i czujesz sie odrzucony. Pamietaj ze Ci wszyscy faceci ktorzy maja zony sa niewolnikami i sa wykastrowani. http://www.mgtow.com/ obadaj

moze przebaaj sie dokladnie !! moze mozna to wyleczyc !