Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lina1123

Chyba oddam dziecko po porodzie

Polecane posty

Gość lina1123

sytuacja wygląda nieciekawie..moim bledem jest chlopak ktory pokazuje dopiero teraz jak moge na niego liczyc. Nie dostałam od niego ani zlotowki , nie mam na wyprawke , nie mam na leki. Rodzina chce mnie zostawic - wyprowadzic sie z mieszkania poniewaz wszystkie klotnie i problemy przez moja ciaze . Jest mi ciezko , coraz czesciej mysle o oddaniu dziecka. Nie wiem jak spojrze sobie w oczy i ludziom , matka nie chce mi pomoc - nie chce tulac sie po domach samotnej matki. Nie mam zadnych zadnych dochodow , z chlopakiem mi sie nie uklada chyba odejde od niego. Zaczyna sie od wyzywanie od szm*t po teksty typu : ''jak cie spotkam dostaniesz siekiere w glowe'' . Matka powiedziala otwarcie ze raczej lepiej bedzie gdy oddam to dziecko do adopcji. Trudna to decyzja ale nie wiem co mam zrobic .. wpieprzylam sie w bagno.. siada mi psychika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmm
ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łoj łojjjjjjjjjjjj
patologia.. szkoda mi ciebei dziewczyno ale chyba wiedziałas wczesniej kim jest ten twoj chlopak? rodziną ludźmi sie nie przejmuj,myśl o sobie i dziecku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łoj łojjjjjjjjjjjj
poszukaj pomocy w mopsie i opiekuncki socjalnej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pseudo nim
ile masz lat? masz jakiś zawód? poprosi o pomóc odpowiednią placówkę . nie oddawaj go. czuje że nie udzwigniesz tego, bo go pokochasz. zaplanuj wszystko teraz. postaraj się dla niego. ono cię potrzebuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lina1123
mam 20 lat nie mam zawodu mam tylko srednie wyksztalcenie. tak jak napisalam sytuacja nie jest dobra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiopo
oddaj, trafi na pewno w dobre ręce, mnóstwo ludzi czeka na dziecko, na pewno dostanie miłość i dobre warunki materialne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o qrde::((((((((
naprawdę współczuje ci takiej sytuacji.Dziewczyno nie podawaj sie i szukaj pomocy w opiece czy Caritasie. Na kiedy masz termin?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po co robiłaś sobie to dziecko? Ręce opadają. Masz 20 lat, nie pomyślałaś wcześnie? Przecież w razie wypadku jest jeszcze tabletka 72

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczerze? Lepiej oddać dziecko, niż skazywać go na życie w skrajnej biedzie i patologii. Napisałaś, że nie chcesz się tułać po domach samotnej matki - skoro nie jesteś w stanie poświęcić się dla dziecka i zgłosić się po pomoc choćby do domu samotnej matki, to lepiej zrobisz oddając dziecko do adopcji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikt nie powinien Cię oceniać...stało się i nie ma o czym mówić... Odezwij się do pomocy ( adresy znajdziesz w internecie)..oddaj - dziecku będzie na pewno lepiej, mnóstwo par na prawdę czeka na maleństwo bo nie może mieć swoich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale doradzacie, faktycznie,,,,, po wypowiedzi czuć że dziewczyna jest zdesperowana sytuacją i decyzja o oddaniu dziecka nie jest jej,,,,osobiście uważam że jeżeli tylko czuję jakąkolwiek więź z (nienarodzonym jeszcze) dzieckiem powinna walczyć o to by je móc zatrzymać. Autorko, myślę że w takiej sytuacji nie masz się czego obawiać prosząc o pomoc, jest dużo ludzi , którzy Ci pomogą jak dasz ogłoszenie chociażby nawet o części wyprawki. Ubranka, wózek czy inne rzeczy. Inna sprawa że podejrzewam iż zostałaś bez dochodu , bo pracy pewnie w tej chwili nie masz by móc chociaż na macierzyńskie liczyć. A z matką porozmawiaj, i powiedz jej że nie chcesz oddać dziecka, i wprost się zapytaj czy możesz liczyć na jakąkolwiek pomoc z jej strony, choćby nawet to żeby pozwoliła Ci mieszkać z dzieckiem u siebie. Jak postawisz sprawę jasno i stanowczo będzie musiała się opowiedzieć. po 2 gie rodzice często miękną przy twardej postawie swoich dzieci w takich sytuacjach, musisz jej dać tylko do zrozumienia że jesteś świadoma swojej decyzji i bierzesz za nią 100% odpowiedzialność. życzę szczęścia . Na prawdę .... sama z chęcią bym Ci pomogła,,,, jeśli chcesz pisz podaje Ci maila myszkosia@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sara3455
wezmę od ciebie to dziecko z kąt jestes ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli chcesz je wychować - poszukaj wspar4cia w domu samotnej matki. Jesli chcesz je oddać - albo Okno Życia, albo zostaw malucha w szpitalu. Maluszki mają dużą szanse na adopcję i mogą mieć szczęśliwe życie :) Jakikolwiek wybór dokonasz, maluch i tak już wygrał - dpstał od Ciebie życia. Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czemu nie usunęłaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeszcze nie wiadomo, czy się w ogóle urodzi albo urodzi żywy, więc nie pieprz ta tam wyżej. Poza tym co to za życie - matka patologia, rodzina adopcyjna nie wiadomo jaka i trauma na całe życie, że matka go oddała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do adopcji-matka porzadna zadna narkomanka,pijaczka. tylko dziecko ich przeroslo. pewnie je pokocha ten ojciec, bo tak bywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolabonantka
kochana, ja przez cała ciąże nie czułam w ogóle żadnej więzi z dzieckiem. Czułam jego ruchy itp ale nie wywoływało to we mnie żadnych emocji. Myślałam wtedy że chyba nie mam instynktu macieżyńskiego i po porodzie nie miałabym problemu z oddaniem dziecka. Jednak kiedy sie urodził i wzięłam go w ramiona grom we mnie strzelił! Miłośc taka mną owładneła, że szok! Nie oddawaj dzieciątka, ono ma tylko ciebie a i ty pewnie byś tego bardzo żałowała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie oddawaj swojego dziecka! Będziesz załowała, do końca życia. Wiem co mówię! To tylko takie pierdzielenie że dziecko będzie miało lepiej, dziecko będzie miało Ale żal do ciebie że je porzuciłaś ! Wiesz Jaki to ból dla dziecka gdy się dowie że jego prawdziwą mama go nie chciała? Bo możesz dużo zrobić ! Proś o pomoc gdzie tylko się da, Ludzie w kwestii dziecka mają dobre serce i uwierz że starają się pomoc. Nie mówię tak tylko żeby mówic. Mam synka 5 miesięcznego. Chciałam go usunąć albo właśnie oddać! Jak teraz o tym Myśle to nie wiem jak mogłam wgl tak pomyśleć! To mój największy skarb! Kocham go całym sercem! Nie raz płakałam było tak ciężko. Ale Jestem z siebie dumna że dałam radę. I mam cudownego syna!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie oddawaj dzieciątka. Moja ciocia adoptowała chłopczyka.Jego matką była młodziutka studentka. Gdy ciocia zmarła, znalazł dokumenty potwierdzające że był adoptowany.Szok.. Jego największym marzeniem było poznać biologiczną matkę. I odnalazł... Ma rodzeństwo... Utrzymują kontakt...ale mimo to nie potrafi wybaczyć matce...czuje się gorszy od swojego rodzeństwa..taki niechciany. Powiedział mi że mimo że miał udane życie to wolał by spędzić życie w biedzie z prawdziwą mamą ;-(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w którym jesteś tygodniu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie czytajcie dokładnie... pierwszy wpis jest z 16 września 2012! Autorka prawdopodobnie już urodziła! Jeżeli urodziła...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kochana nie oddawaj tego malenstwa..... Bedziesz zalowac tego do konca swojego zycia.... Mi odebrali coreczke poniewarz nie moglam znalezc pracy.... Nie spie nocach.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Samotna matka

Witam  szukam rodziny dla dziecka proszę o podanie  zamiarów  a się odezwę 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madziunia

Napisz do mnie słońce porozmawiamy madziunia901@interia.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaja

Witam jesteśmy młodzi i nie możemy mieć własnych dzieci i pragniemy dać miłość bezbronnej istotce. Interesuje nas legalna adopcja ze wskazaniem. Kontakt karola.karola2@wp.pl 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agol

Gość Samotna Matka napisz do mnie, porozmawiamy spokojnie. 🍼🤗

agol75866@gmail.com 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pogrzalo was?

chyba was porabalo dzieciak ma juz dzisiaj 8 lat a te odkopuja jakies stare tematy z 2012

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×