przeziębiona w ciąży. zwolnienie czy nie?

Witam! Mam ogromny dylemat. Jestem w 8 tygodniu ciąży, a od wczoraj mam zatokowy katar, lekki ból gardła i stan podgorączkowy 37.8. Nie spałam całą noc. Do tego dziwny ucisk w podbrzuszu, który nasila się gdy wydmuchuję nos. Moje pytanie. Czy powinnam iść do lekarza po zwolnienie na kilka dni i leżeć w łóżku z uwagi na ryzyko pogorszenia stanu zdrowia, powikłań u dziecka, poronienia, czy przesadzam i normalnie iść do pracy? Choć w pracy jest zimno jak nie wiem Zwolnienie lekarskie to dla mnie nowość, nie korzystałam z tego od lat. Do pracy chodziłam nawet z zapaleniem oskrzeli. Jednak teraz wiem, że powinnam bardziej dbać o siebie ale nie wiem czy przypadkiem po prostu nie panikuję? Przepraszam, że kopiuję temat ale zaraz muszę iść albo do pracy albo do lekarza.

Nie wiem po co ludzie chodzą z zapaleniem oskrzeli do pracy. Dla mnie to głupota wyższych lotów. Ktoś Ci podziękował za to, że pozarażałaś pół firmy? Oczywiście, że musisz iść do lekarza i pewnie na zwolnienie bpo w Twoim stanie nie możesz brać w zasadzie nic prócz soku z malin, czosnku, miodu i mleka.

u mnie w firmie jest tak, ze kazdy ma podstawe na papierku, plus premie uznaniowa. A w regulaminie pisze, ze owa premia nalezy sie tylko jesli byla odpowiednia sprzedaż i ... pracownik w ciągu trzech ostatnich miesiecy nie korzystał z L4 :). No i w ten sposób nikt nie naciąga ZUSu ( L4 z powodu zapalenia oskrzeli albo lumbago - któż to widział) , pracodawca staje sie coraz bogatszy a my - mamy premie za niekorzystanie z L4 ( czasem po powrocie czeka nas wypowiedzenie), a pracy nie ma, kryzys jest :) Ja też chodziłam do pracy z angina w ciąży, przed komputerem myślałam,że mi łeb rozsadzi. No, ale chciałam być uczciwa. Ciąża zatrzymała sie w 10 tygodniu. Nie wiem, czy wina wirusa, mojej nieostrożności - nie wiem.

oj tam oj tam - pracujesz u wyzyskiwacza (kto to widział takie zapisy w regulaminie i zwolnienia po przyjsciu z L4) i twierdzisz, ze to normalka i tak powinno byc? mój Boże :( smutne... i uświadamia mi to na jakiego dobrego pracodawcę trafiłam!

Po to są zwolnienia, żeby z nich korzystać. Ja bym poszła na L4, chociaż na tydzień.

Ja tez na początku ciazy byłam przeziębiona i poszłam na L4.

Hej, ja też pracuję w firmie gdzie coś takiego jak L4 nie istnieje ... ale w ciąży przy przeziębieniu poszłam ... lekarz przepisze ci jakiś syrop prawoślazowy i będzie kazała wyleżeć to w łóżku, lekarstw raczej nie będziesz brała a wtedy o dalszy rozwój choroby naprawde nie jest trudno, tak więc kobieto na L4

meaaa - ja myślałam, ze ta moja firma to wyjątek - ale widzę po znajomych, że zdarza się to coraz częściej. Nie poszłam na L4, bo dobrze się czułam,dobrze zarabiałam, pozatym był sezon urlopowy a u nas to wielki problem zawsze jest. No ale zmądzrzałam. Przepracowała tam 7 lat. Teraz znów jestem w ciąży i na L4 od 6 tc. Nudzę się strasznie ( jednak lubie pracować z ludżmi, a tam mialam konktakt z klientami) no ale ... w życiu jeszczes nie miałam tak długiego urlopu. Umowa kończy mi się za 4 lata- tak akurat sie na wychowawczy też załapie.

Premia za brak zwolnienia lekarskiego jest bardzo popularna, szczególnie w dużych zakładach produkcyjnych. Autorko bezwzględnie do lekarza, pewnie już jesteś, ale jeszcze ci mimo to napiszę, że przeziębienie na tym etapie ciąży jest bardzo niebezpieczne, szczególnie że lekarze nic nie przepisują tylko trzeba domowymi środkami działać.

kuzwa mac co jest wazniejsze DZIECKO czy JAKAS PIEPRZONA PRAC,z ktorej i tak mozesz dostac wypowiedzenia jak wrocisz z macierzynskiego. Zrobilam raz ten blad i poszlam chora w ciazy do pracy. RAZ JEDEYNY i nigdy wiecej.

Dzięki wam za podpowiedzi. Wróciłam od lekarza. Przez 7 dni leżeć w łóżku i tylko to. Nie wiem skąd mi w ogóle wpadł pomysł żeby iść do pracy. U nas zwolnienia nie są mile widziane. Znajoma miała wypadek kolejowy, noga w gipsie i zwolnienie. Po powrocie nie popracowała długo, a później następna w ten sposób straciła pracę... Straszne co się teraz dzieje.